Wątek: a jednak się odchudzam

Eloł to znowu ja
pewnie mnie kojarzycie, bo od dłuższego czasu zaglądam tutaj i stale majaczę pisemnie(xD), że chcę schudnąć i nic w tym kierunku nie robię.
Jestem normalną, trochę przygrubawą siedemnastolatką z niespełnionymi ambicjami (;
(zaraz, zaraz... raz te ambicje spełniłam odrobinę chudnąc do 65-62 kg.. po czym utyłam!).. no i jak większość z was mam kompleks na punkcie nadwagi. :<
szczerze nienawidzę tego tłuszczu.
tyle się namęczyłam i zwaliłam
Wskaźnik wagi mi wskazał dzisiaj..uwaga, uwaga..78 kg!
Miałam tu wrócić po wakacjach.. no ale sprawdza się teza, że bez dieta.pl jest jeszcze gorzej może i będąc na forum stopniowo tyłam, ale bez forum waga mi rośnie w zastraszającym tempie. w 2-3 dni przybyłam 4kg, zaszalałam. ok...może w owe 2-3 dni nie zarosłam(xD) tłuszczem, ale wagę mam straszną, co przy moich mniej niż 170cm jest nie za fajnym wynikiem.
Uzależniłam się od diety, którą non-stop zajadam.
Ja muszę schudnąć...

czy kiedyś dostanę kopa motywacyjnego

czy będę pieprzyć do konca świata?..w końcu ponoć w 2012 roku jest

witam ; )

no co dużo mówić, uda się teraz, bo kiedy?
będę trzymać kciuki Sjuperko, i bata też.

dasz rade na forum zawsze jest lepiej sie wyzalic;] zawsze jakies wsparnie pomoc...
trzymam kciuki

Musisz dać radę! wierzę w Ciebie i na pewno dziewczyny z forum zawsze przybędą na ratunek w chwilach słabości. Będę tutaj zaglądać życzę powodzenia :*:*:*:*

bedzie good! dasz rade!

trzymam kciuki dluugo cie nie bylo

Dzisiaj waga wskazała mi 75,9 kg, a wczoraj zjadłam CAŁY chleb żytni, wypiłam piwo, podjadłam czekolady i chipsów, podjadłam migdałów, pieczarek smażonych, zjadłam płatki owsiane z mlekiem, kostkę chudego twarogu(pół rano, pół wieczorem) i wypiłam niecałą szklankę mleka
hehehe (:


a dzisiaj wypiłam -sok marchewkowy, zjadłam bułkę z ziarnami i indykiem ze sklepu i filet z rybki miruny i fasolkę szparagową na maśle, wzięłam łyk miodu i zjadłam kilka migdałów
na ruszt jeszcze wrzucę budyń/kisiel/galaretkę
Chcę ujrzeć na wadze 74kg!

Zamieszczone przez Grubcia1992

trzymam kciuki dluugo cie nie bylo

nooo kopę lat (; hehe

zjadłam marchewkę, mała miskę kisielu i niecałą szklankę budyniu.

Weź się w garść, to zrzucisz te 3kg raz dwa... A aktywność? Jest jakaś?

3kg to nie jest tak dużo 2 tygodnie ciężkiej pracy