Ja na zimię planuje chodzić 2 razy w tygodniu na aerobik i w miarę możliwości dużo się ruszać a przynajmniej by efektów diety nie zaprzepaścić :wink: ale myślę pozytywnie i każda z was tak powinna.
Wersja do druku
Ja na zimię planuje chodzić 2 razy w tygodniu na aerobik i w miarę możliwości dużo się ruszać a przynajmniej by efektów diety nie zaprzepaścić :wink: ale myślę pozytywnie i każda z was tak powinna.
do zimy jeszcze tyle czasu, ze na pewno cos kazda z nas wymysli....;pCytat:
Zamieszczone przez KasiaKaktusik
miłego dnia;)
ja przewaznie od pazdziernika do lutego chodze na basen :P
no ale... jak sie diety nie trzyma to nawet basen nie pomoze ;)
masz rację Iwonka wszystko zależy od diety i jej przestrzeganiu ale przyznasz że o tej porze najtrudniej ją utrzymać.
ah zebys wiedziala :/ przed swietami jakos jeszcze sie trzymac mozna... ale po swietach albo jak juz nadchodzi grudzien to klapa :/
przynajmniej w moim przypadku..
no i tak to potem wyglada ze do wrzesnia zrzucam wage potem szkola wiec dieta sobie czasem leci ladnie czasem nie potem znowu grudzien i tak w kolko.. :roll:
taak bez wątpienia grudzień jest najgorszy..okres świąt i po nich ciężko się zmobilizować bo ma się takiego lenia ;p
tak swieta...
wtedy opycham sie jak prosiak...
nooo ja w zeszle swieta jakos sie trzymala i chyba tylko z 2 kg przytylam.. a to sukces! :twisted:
I tak mało jak na święnta.. 8)
nooo wlasnie :P
dlatego bylam z siebie dumna :lol: