Wątek: LIGHT MY FIRE! --> pomocy

Kiedy byłam mała byłam parówą. Ciągle sie ze mnie nabijali. Od dzieciństwa poprzez długie szkolne lata. Aż w końcu znalazłam diete.pl> Zaczęłam się odchudzać. Waga z 72 spadła do 52 i mniej... [miałam małą obsesję, aczkolwiek teraz trzymam kontrolę ]

Lecz teraz znowu powracam do starych nawyków. tabliczka czekolada, wieczorami duże obżarstwo. Boję się przytyć. Pomożecie?

pomożemy

no to wszystko w takim razie w Twojej glowie siedzi.Przypomnij sobiebie stare ,niedobre czasy jak bedziesz po te czekolade chwytac,albo poprostu nie kupuj tego typu rzeczy,zadnych slodyczy itpe.wtedy nawet w najwiekszej checi nie bedziesz miala co wziasc

Pomożemy!!Tak jak napisała Telimenanie kupuj takich rzeczy albo przypomnij sobie te niedobre czasy.

lub np. scenę przymierzania fajnych dzinsow w sklepie [zakladam, ze kazda z nas cos takiego przezyla - okropne uczucie]. Powodzenia!

NIC mi nie wychodzi. Zauważyłam że mam cholerny problem wieczorem. Wracam zmęczona i mam wręcz WILCZY apetyt. Zobaczymy jutro

wieem jak to jest

heh ja tez;/
kazda z nas wie co to jest :[[[
mnie wczoraj dopadlo;/

skąd ja to znam... Wtedy zazwyczaj pomaga tylko silna motywacja psychiczna

na szczęście dziś jest dobrze