Wersja do druku
Witam hellou i wogóle wszystkich ;]]
Dziś zaczyna sie moja walka z samą sobą. -.-''
zaczełam dziś diete kopenhadzka.
póki co sie trzymam.
no ale jak na zlość w kuchni lezy czekolada xD
i kusi jak nic.
ale niee. nie tkne jej. -.-
trzy lata temu schudłam dzieki temu forum. ;]]
naprawde potrzymuje na duchu xD
wspiera itp.itd. mam nadzieje że w tym roku też mi sie uda :D
to wkońcu tylko 13 dni. a własciwie już tylko 12. ;]] hyhy.
bede tu pisała codziennie. bo to mi poomagaa. -.-
Pozdrawiam.
witaj!
tak się składa że ja też dziś zaczęłam kopenhaską ;)
będzie nam raźniej razem;)
życze wam powodzenia :*
ja w tamtym roku robiłam tą kopenh. dobrze było zanim rodzice nie przyjechali z jedzeniem :/ jakis tydzien było mojej diety...
ile warzycie, mierzycie ? ;) ile chcecie schudnąć ? =]
Życzę miłego jojo.
Dziewczyno, skonczysz dietę i za jakiś czas bedziesz ważyć dwa razy tyle. Nie lepiej pomęczyć sie miesiąc na 1300 i być zgrabną na długo?
Ale cóż, twoja sprawa.
Pozdrawiam.
Deita kopenchadzka? Na tym forum to zakazane słowa :p
MissyCat nie zgadzam sie z Tobą co do efektu jo-jo. Wszystko zależy jak się będzie jadło po kopenhaskiej. Ja już raz przechodziłam przez tę dietę i efektu jo-jo nie było.
ja mam 162cm, a waga jak na suwaczku.
Witaj. Ja tez nie zgadzam sie ze po kopenhaskiej nastepuje jojo. Jakies 2 miesiace temu bylam na kopenhaskiej. Przeszlam cala diete. Wspomagalam sie witaminami, zeby nie zemdlec (bo rzeczywiscie jest to rygorystyczna dieta). Przez 13 dni schudlam 5 kg. z 72 do 67. Obecnie, po stopniowym zwiekszaniu limitu kcal i rozsadnym odzywianiu waze 61 kcal i mam zamiar jeszcze schudnac. Nie mialam zadnego joja. :) Jestem zdecydowana zwolenniczka tej diety.
Zycze Ci powodzenia ;)
tylko 5 kilo ?? ... ja czytałam że od 7 do 20 można schudnąć. -.-'' to ściema ? ;D
i mam jeszcze pytanie.
jakie witami brałyście podczas diety ? ;>
no a waże 61. 5
i wzrost 169.
yhh... ;[[[
o matko ! ja jestem o 2cm niższa, warze 75kg czuje sie spoko w swoim ciele a ty sie odchudzasz ? maaatko ! i to jeszcze kopenhaska ? lepsze ćwiczenia...
ten "wałek" co sporo dziewczyn ma na brzuchu nie zrzuci sie dietą... tylko ćwiczenia ! oglądałam na ten temat program.... !!
Dlatego mówie, że niektórych części ciała nie da sie zrzucic dietami !
tylko ćwiczenia konsekwentnie
Mart567 obecnie mamy taka sama wage. Wzrost zreszta tez identyczny ;)
Nie ma sie co czarowac... nie ma czegos takiego jak dieta cud. 20 kg w 13 dni? Nie no.. to jest wieelka przesada... Ja schudlam 5, ale znam osoby ktore schudly 10. Wiecej raczej nie zrzucisz. A do jakiej wagi chcesz dojsc?
no 10 własnie bym chciała. albo coś około tego. ;pp
no widzisz każdy czuje sie w swoim ciele inaczej.
Ja akurat swojego ciała nie lubie.
ale bardziej mnie obchodzi ta waga która wyskakuje jak staje na wadze. to mi nie odpowiada.
postanowiłam sobie że wytrwam.
i tak bedzie ;]]
wiec prosze mi tu nie pisac że 'daj sobie spokoj' czy coś.
jak postanowiłam tak zrobie. ;]]
chcialabym ważyć 50.
ja też chciałam na kopenhaska ale nie wiem czy mama mi pozwoli. a że ona często w domu jest to będzie ciężko ale jakoś za pare dni zacznę. i potem będę stopniowo zwiększać i będzie dobrze :D
Napiszcie jakie witaminy bierzecie. bo bez witamin ani rusz :D
Ok, ja widziałam swoje. Ale może u was jo-jo nie było, to sorki. Tylko dziewczyny nie sadzicie, ze 500kcal dziennie przez dwa tygodnie to troche za mało?
Tę głodówkę mogą stosować tylko osoby dorosłe i w pełni zdrowe i zakładam, że dorosłymi tutej opiewające ją dziewczyny nie są.
Apropos mdleje się od tego, że ciało nie ma sił a nie z braku witamin na tej głodówce.
no to własnie pytam jakie witaminy brały dziewczyny podczas tejj diety.
500 kalorii dziennie przez 13 dni ?
nie. to nie jest mało.
moja przyjaciółka jadła po 500 kalorii dziennie przez kilka tygodnii. dłużej napewno niż 13 dni.
wszystko liczyć musiała no ale.
u mnie mama w domu siedzi :d
i mi pozwala ;pp
to tylko 13 dniii ;d xD
No moja własnie stwierdzila ze nie pozwala mi na nia jak mialam lat 15-16 a teraz mam 18 lat wiec moge. jutro albo pojutrze (bo zaraz ide na impre wiec zakupow nie zrobie zaczynam diete.
ej wgl laski mam pytanie. czy np. jak wstaje o 10 i sniadanie jem okolo 10,30-11 to lunch okolo 13-14 a obad 16-17? czy to nie za pozno. bo ja w sumie nie wiem. znam duzo osob ktore ta diete stosowaly i jest dobrze bo nich ja kiedys stosowalam ja przez pare dni ale w roku szkolnym wiec sniadanie jadlam o 7 ;p no i schudlam na niej 2 kg przez pare dni i to mi nie wrocilo ;p wiec mysle ze bedzie dobrze a jak bede miala jojo to bede miala nauczke i nigdy wiecej nie zabiore sie za taka diete tylko normalnie 1200 bede ciagnac ;P
Ja wspomagalam sie Vitaralem. W aptece mozna dostac wiele witamin tego typu. Wystarczy popytac. Kopenhaskiej nie powinno zaczynac sie ot tak... Nalezy sie do niej przygotowac. Tzn zmniejszyc na kilka dni limit kcal do ok 1000 i pozniej przejsc na to 500. (nagla zmiana moze byc niebezpieczna) Od stosowania diety w okresie 2 tygodni nic zlego sie nie stanie. Wyniszczajaca bylaby gdybysmy ja stosowaly miesiacami. Zreszta wyraznie jest napisane ze nie mozna jej stosowac ani dnia dluzej i ponowne powtorzenie jej zaleca sie dopiero po 2 latach.
AguniaSopot mysle ze godziny posilkow sa prawidlowe. Jest przerwa miedzy posilkami 3h i ostatni jest przed 18, takze wporzadku ;)
Mart567 złotko, nie jest mało? Powiedz mi, który raz ty się odchudzasz? Zdrowa nastolatka powinna dziennie dostarczać miej więcej 2000 kalorii swojemu organizmowi. 1200 to jest już mało. 500 to głodówka. A to , że trwoja koleżanka tak jadła nie znaczy, że też tak musisz. I żeby nie było, nie mówie, ze tej diety nie można stosować. Można, jeśli jesteś w pełni rozwiniętą kobietą a nie dojrzewającą nastolatką.
Grzibcio masz rację, ale widzę, że dla nich wygląd jest ważniejszy niż zdrowie.
no wiec ten.
wyglad dla mnie nie jest najważniejszy. ale chciałabym sie czuć leopiej. i mieć wyższą samoocene.
a to że kolażanka miała poparostu mówie że normalnie funkcjonowała. i tyle.
MissyCat nie jest tak ze wyglad jest wazniejszy. Ale wierz mi ze niektorzy sa zdolni do wielu wyrzeczen dla figury. Kazdy ma do tego inne podejscie. I niestety nie przetlumaczysz nikomu. Ja wiem to na swoim przykladzie, bo takze jestem strasznie uparta. I jak mi ktos powie ze kopenhaska nie jest dla mnie to ja i tak ja zastosuje. Zraze sie dopiero kiedy sie sparze.
Mart567 jednka mysle ze 50 kg to jest przy Twoim wzroscie za malo. Mowie to z pelnym przekonaniem. Rok temu wazylam 50. Wygladalam jak anorektyczka. Stwierdzilam ze juz tak nie chce. Teraz moja dolna granica przy wzroscie 169cm wynosi 53. Ale to na prawde jest minimum.
Marta nie mów, że normalnie funkcjonowała jak nie jesteś jej lekarzem. Nie wiesz jakie mogła mieć niedobory i ile w jej ciele to były mięśnie a ile tłuszcz, bo na takich dawkach ciało zapewne zabrało z ięśni i to dużo. I wygląd nie ma nic do samooceny - żadna anorektyczka nie jest kochającą samą siebie. Schudniesz i znajdziesz nowy problem - że brzydkie włosy, czy nie taka miednica. Idziesz w złym kierunku myśląc, że jak schudniesz to od razu ci cały świet u nóg legnie i będziesz the best.
Ale idzie czuć się świetnie nawet mając 60-70kilogramów...
ech. lubie swoją figure.
lubie swoje włosy xD
chce tylko troche schudnąć.
nie wytrzymałabym na diecie długoo.
wiec wybrałam krótką.;p
mimo że drastyczna.
Grzibcio zgadzam się, że np nastolatki (osoby dojrzewające, u których zmienia się gospodarka hormonalna nie powinny stosować diety kopenhaskiej).
Tak się składa, że nie uważam tej diety za idealną i nie wierzę w to, że można na niej zgubić niewiadomo jakie ilości kilogramów. Nie mniej jednak, wbrew Twojemu założeniu, jestem osobą dorosłą i zdrową. Z pełną świadomością zdecydowałam się na tę dietę dlatego, że raz już ja przechodziłam i wiem jak się na niej czuję. Ale nie jestem desperatką i jeśli zacznę się źle czuć albo będzie mi słabo to przerwę tę diętę i tyle. Bo najważniejsze jest zdrowie, ale póki się dobrze czuję to nie widzę problemu żeby stosować tę dietę.
Życzę miłego dnia ;)
mart567 - przepraszam za ten elaborat ;)
No to teraz ja Wam powiem co mi powiedział lekarz na ten temat. ale zaznaczam, że mam lat 18 i nie tyczy się to ludzi w wieku 13-14 .
Lekarz powiedział, że dieta ta jest ok, ale:
* trzeba uzupełniać dużą ilością witamin
*w tym czasie nie powinno być dużej pracy umysłowej ani fizycznej
*szpinak można zastąpić brokułami (ja np. nie ścierpię szpinaku xD)
*można pić zieloną i czerwoną herbatkę bez cukru
*Tak jak pisze nie powinno się jej stosować częściej niż 2 lata, a najlepiej co 3 ;P
*po diecie na początek powinno być 1000kcal stopniowo co tydzień zwiększać o 100-200kcal.
*I na koniec tego zwiększania powinno być tyle kcal ile wynosi nasze zapotrzebowanie
No to tyle chyba, bynajmniej tyle zapamiętałam,
P.S. dzisiaj jestem na pierwszym dniu :D
ha. xD co za szczeście. a ja przeczytałam że zamiast sałaty tej z cytryna i olejem można szpinak a jeśli zamiast szpinaku można brokuły to ekstra xD bo nie lubie ani tej sałaty ani szpiaku xD bede jeść brokułyy ;]]
Ja dziś drugi dzień mam ;]
póki co nie tknełam czekolady xD
hyh . -.-
mi pierwszy dzień poszedł superowo :D.
mam nadzieję, że wszystkie 13, a właściwie już 12 będą takie :D
No a ja skończyłam po 1.5 dnia tą super diete ;]]] xDD
nie dałam rady. ledwo z łóżka wstałam :D
a potem ledwo szłam po mieście . mama sie bała że zemdleje.
wczoraj zjadłam tylko 217 kalorii. -.-'''
hyh.
nie mam zamiaru odchudzać sie takla dieta..
znalazłam inna xD i bardziej mi sie podoba ;d xd
nawet niewiem jak sie nazywa -.-''
no to Tyle :D
wiem że jestem słaba :D xD
Mart567
217 kalorii pierwszego dnia?! tam jest 500kcal
ale skoro się źle czułaś to bardzo dobrz zrobiłaś rezygnując z kopenhaskiej
pozdrawiam ;)
no bo ta sałata była taka obżydliwa że nie mogłam jej jeść xD
i wkońcu zrezygnowałam bo taka głodna byłam ze już nie wytrzymałam :D xD
mam nowe postanowienia. ale Ttych bede sie trzymać juz na 100% .
no wiec. codziennie rower lub bieganie.
brzuszki.
śniadanie i obiad.
bez kolacji.
(jak zwykle zreszta)
no i zero słodyczy.
dużo wodyy.
zadnych olbrzymich porcji posiłków.
i trzeba sie pilnować co jem i jak to łącze ze sobą.
i o.! xD
mam nadzieje że to ma jakiś sens. i do LO prszyjde szczuplejsza... ;[[
takie me marzenie.
Kochana zalozenie wporzadku, ale nie przesadzaj ;) Jakies warzywko lub jogurcik o 17.00 w ramach kolacji nie zaszkodzi, a na pewno pomoze ;)
Kolacja powinna być 3h przed snem głodowanie obniża tempo metabolizmu, posiłki minimalnie 4 dziennie. Jeśli już chcesz schudnąć sprawnie i zdrowo dla ciała.
ale ja własciwie nigdy nie jem kolacji :D
nie mam kiedy :d
po 18 już nie jem.
a wracam do domu później ;d
To przynajmniej jadaj 4posiłki do tej doby co maksymalnie 4godziny. Forma dwóch posiłków dziennie jest jeśli chcesz nakręcić metabolizm absolutnie niewskazana.
och. okej. czyli 2 sniadania i obiady :D
podzielić jedna porcje na dwie. to w sumie elo pomysł ;]] oky. -.-
postaram sięę ;]]
Dziewczyny maja rację, dobrze jest coś lekkiego zjeśc wieczorem.
Życzę wytrwałości w postanowieniach ;)
pozdrawiam i miłego dzionka życzę ;)
a no dziękuje. -.-
a w tych swoich postanowieniach :D
jadłam dziś dwa paczki i pseudo pizze :D xD
wiec ten no.
ale za to dużoruchu miałam wiec nie ma juz tego.
i sie dzisiaj przydołowałam.
kupiłam sobie bluzke ale ona tak jakoś obciśnieta. i tak mi sie nie fajnie zrobiło bo niby mówiła kol że fajnie fajnie ale czułam sie gruboo.
jeszcze ta bluzka biasła to już wogóle ;[[
ych.
musze to napisać bo ine moge.
zjadłam dzisiaj obiad ( zbyt duży.) i normalnie sie potem poryczałam.
jak widze swój brzuch w lustrze to normalnie żyć mi sie nie chce ;||||||
tak sie teraz beznadziejnie czuje.
wiem jestem nienormalna ale to nie moja wina. ;[[[
ech.
Wiesz ja np. mam taki problem, że jak cokolwiek zjem to brzuch idzie do góry. Mam po prostu olbrzymi żołądek który mieści w sobie tyle jedzenia ile dusza zapragnie. Potrafię zjeść bez problemu chleb (cały ten biały!) po 20min obiad (cały duży talerz!) zupę po czym zajem go np. dwoma pączkami, 4 kawałkami placka i wypiję pepsi. Wygląda na dużo? Ja tyle potrafię zjeść a potem mój brzuch wygląda jakbym była w 6 miesiącu ciąży.
Dlatego lepiej jest jeść kilka małych posiłków albo np. Masz przykładowo serek i trochę więcej czasu to jedz go sobie powoli. I najlepiej nie popijać posiłków od razu :) tak samo pic powoli. A po posiłku trochę poleżeć na plecach i poczekać aż to się wszystko ułoży :)
Hmm.. mi to pomaga ;)
ech. no własnie ja dzisiaj to już sie nie powstrzymałam bo babcia pizze zrobiła. ale dzisiaj już nic nie zjem.
najbardziej lubięę mój brzuch rano xD
hyhy. -.-
nie no. naprawde musze schudną ale coś mi sie wydaje że misie to nie uda.