noo sniadanko pychotka ;)
ojj ja tez :P
powiem nawet ze jak w filmie gra jakas szczuplutka aktorka to wole na niego juz nie patrzec bo sie az przykro robi ze mi jeszcze tak daleko do takiej figury
:P
Wersja do druku
noo sniadanko pychotka ;)
ojj ja tez :P
powiem nawet ze jak w filmie gra jakas szczuplutka aktorka to wole na niego juz nie patrzec bo sie az przykro robi ze mi jeszcze tak daleko do takiej figury
:P
Śniadanko pycha :) i mniej więcej zdrowe :)
Na rowerze zrobiłam 2,5 kółka wokół jeziorka...i nogi mnie tak bolały, że to hugo :P
wieczorem może też pójde...
obiad u teściowej...
2 małe kotlety każdy inne ma pojęcie małego kotleta ale te naprawdę były małe :P
i 5 ziemniaczków... trochę buraczków i mizeri....wiem wiem mizeria na śmietanie :( ale dużo nie zjadłam...
i były moje ulubione princeski :P a ja powiedziałam że nie mam ochoty... wszyscy się dziwili co się stało... ale nie mogłam ich zjeść...mam dość bycia najgrubszą w rodzinie Misia...
na kolacje będzie banan, 2 kiwi i kilka szklanek maślanki zmiksowane... przeczytałam o tym w shape :P i musze spróbować...nie ważne czy się zmieszcze w diecie czy nie :P mam ochote na to :P
hm to będziesz miała pyszną kolację :)
Jak się tak ogląda te filmy to wszystko wydaje mi się takie sztuczne zwłaszcza główne bohaterki zawsze takie wspaniałe pod względem charakteru i figury ale nie ulega wątpliwości że każdy chciałby taki być :wink:
aaa bo oni przewaznie takie modelki wynajmuja do tych filmow wiec nie ma o czym gadac :P
a kolacja to oh ah :wink: :D
no dobra była...ale mało treściwa i zjadłam jeszcze pół skibki chleba z jajkiem i 1 parówką :P
nie wiem czy dobrze czy źle...ale po wakacjach trudno mi na diecie być
Kochana jeszcze są wakacje :D chyba miałaś na myśli wasz wyjazd. Co do diety motywację masz swoje zdjęcia jak ważyłaś mniej chyba warto powalczyć z samą sobą by później cieszyć się ładną sylwetką i zdrowiem.
wszyscy mówia ze latem łatwo... a to nie prawda... zawsze imprezy... lody piwo itd... trudno sie oprzec...
mi dwa lata temu w wakacje udało sie 8 kg schudnąć... :roll: :roll:
dobranoc :)
siemka :) parowki sa tluste ;) ale jakie smaczne:) bede wpadac czesciej 3m sie;)!!
KasiaKaktusik
no są :P miałam właśnie na myśli wyjazd...a od roweru dostałam dupę tak wysoko że to hugo :P że aż spudniczka mi się zadziera teraz do góry...nie wiem czy to efekty roweru...no ale wcześniej tak nie miałam!!!
GrubaKinga
Dokładnie...dla mnie to męczarnia...i albo nie ide z znajomymi w soboty do klubu albo się męcze...
Bo jak my idziemy gdzieś to zwykle gadamy przy piwie i cipsach :P czasem tyniamy :P ale to już po kilku piwach :P
unhappy91
pamiętasz mnie?
ja z 70kg schudłam do 55 :P
a tera mam 82 :P