Zaczynam nowy wątek, bo nei chce wracać do przeszłości...musze skończyć z tym co się wydarzyło...
Zaczne od tego, że mam 173cm i sporą nadwage...waże 84,7kg. Nadwage nabyłam w rok... w zeszłym roku pod koniec lipca ważyłam 69kg. Narzekałam że jestem gruba ale jak patrze na stare zdjęcia to już bym nawet chciała tamtą wagę - tak już jest, że nie doceniamy tego co mamy...dostałam tez ful rostępów..nie chce więcej!
Mam 17lat, chce do 1 września zrzucić 10kg! a w październiku by waga pokazała 70kg.
Nie chce się ograniczać w 100%, wiem, że to nieskutkuje...kiedyś ważyłam 70kg i schudłam do 55kg i czułam się jak anioł :P ale jak widać przytyłam z sporym nadmiarem.
Dzisiaj dzień 2 diety
śniadanie
- płatki z jogurtem mała miska
późniejsze śniadanie
- 2 małe skibki chleba z serkiem fit
Obiad
- kotlet mały
- kasza
- 2 łyżki buraczków
na kolacje ...nie wiem co będzie...
Zakładki