Hey Hi Hello^^

Witam i można powiedzieć że wracam na stare śmieci, kiedyś tu byłam schudłam 20kg i jak to zwykle bywa nastał czas jojo, obecnie coś koło 65kg... ważę oczywiście :wink: i zaczynam na nowo 8) mam nadzieję że z podobnym skutkiem, osób z którymi się tu kiedyś odchudzałam niestety już nie ma, z tego co wiem, ale tyle nowych twarzyczek więc mam nadzieję że znajdzie się ktoś chętny do pomocy takiemu narwańcowi jak ja :lol: Dokładniejsza waga będzie jak dorwę gdzieś ten sprzęt do ważenia, na razie to tylko jakieś zdjęcia mogę dać żeby nie było :D

Trzymam kciuki.

Daj foty daj :D ile masz cm wzrostu?

Witamy :)
życzę Ci powodzenia i będę wpadać do Ciebie. :wink:

Witam również :)

Sama też wróciłam tutaj gdy nastąpił efekt jojo, tylko że pod innym nickiem. Widać od tego forum nie da się uciec, jak raz się zarejestrujesz to już nie ma ucieczki ;)

Pozdrowienia i powodzenia :D

No cóż, jako że wczoraj to raczej nie byla dieta tylko najedzenie się przed dietą :lol: to dziś jest ten pierwszy dzień. Moja dieta raczej będzie polegać na tym że będę jeśc po prostu mniej, ale znając życie to i tak w końcu zacznę liczyć kalorie, bez tego się niestety nie obędzie, a potem znowu się odzwyczajać :roll: No ale dobra koniec smęcenia, co do śniadania to wielkiego wyboru nie miałam i zjadłam serek wiejski, dwa wafle ryżowe no i kawa z mlekiem standardowo, może teraz uda mi się trochę poćwiczyć, trzeba odkurzyć steperek bo już za długo gnije pod łóżkiem :P
No i te zdjęcia jak już obiecałam
http://img224.imageshack.us/img224/2...0539je8.th.jpghttp://img353.imageshack.us/img353/1...0576ef2.th.jpghttp://img90.imageshack.us/img90/123...0531zc3.th.jpg

aaaa ZAPOMNIAŁAM 8) wzrostu mam 168cm i jeszcze 18 lat mam tak żeby już wszystko było wiadomo, no i powiedzcie mi na ile kilogramów wyglądam bo ja tak stawiam na 65 w porywach do 70 ale kto wie, może się nie znam xDD

Hmm... mi wyglądasz na jakieś 57-60kg.

No nie wiem :D jak ważyłam się w maju zeszłego roku to było 55kg, spodnie które wtedy miałam na sobie wchodzą mi do połowy uda :lol: a inne które kupowałam jak ważyłam 61 nie bardzo się dopinają więc wychodzi mi jakieś 65kg, może nie wyglądam ale czuję mniej więcej po ubraniach jak sytuacja wygląda

Z tym 70kg to się nie rozpędzaj !
Jesteś w czarnych ciuchach, więc generalnie... nic nie widać
Na tym trzecim zdjęciu możesz ważyć nawet 30kg.... bo same ciuchy są;p na reszcie po 55kg
kup sobie wagę i zważ się na czczo:D obstawiam, że na wadze zobaczysz 65kg max

Wage planuje kupić przy najbliższym przypływie gotówki, albo podczas jakiejś wizyty w supermarkecie z rodzicami naciągnąć ich; ale na razie chyba nie będzie okazji, napewno jest powyżej 60 a z tym 70 to chyba trochę przesadziłam, tym lepiej dla mnie :wink: Ale chyba nie ejst tak tragicznie, a to trzecie zdjęcie wiem że kiepskie bo robione tak z góry robione i te spodenki trochę za luźne :roll: może w przypływie chęci zrobię w kolorowych ciuchach

Niektórzy wyglądają na mniej lub więcej niż w rzeczywistości ważą, za sprawą "ciężkich kości", umiejętnego lub nieumiejętnego ubierania się, itp.. powinnaś się cieszyć, że wyglądasz na mniej bo ja Cię bardzo szczerze oceniłam, nawet myślałam, zeby mniej dać, ale pomyślałam, że wtedy to będzie wyglądać tak, jakbym się podlizywała :p

nie jest źle?! <3 ponieważ nie ubierasz się jakoś tak zeby było wszystko widać to wiesz... jest z Tobą nawet bardzo dobrze:D

Dziękuję wam bardzo :P wolę jak ktoś szczerze mówi i nie robi mi zbędnych nadziei bo jestem tutaj przecież żeby schudnąć, wiem że nie jest źle ale byłoby gdybym w porę się nie opamiętała, w mojej rodzinie sporo osób ma skłonności do tycia mimo że nie jedzą dużo, mnie to na szczęście nie dotyczy, po prostu za duzo jadłam i to głównie wieczorem i mam skutki :roll: ale trzeba wziąść się za siebie i naprawić co się spartoliło.
A tak szczerze mówiąc to strasznie głodna jestem, i nie mam pojęcia czy czekać do obiadu czy jeszcze coś zjeść, może takie drugie śniadanie małe :roll:

witaj ;) w sumie, to Cię pomiętam spod szyldu Bjedrony..


małe 2 śn, czyli sałatka warzywna z jogurtem nat. ? ; >

Wszyscy wokoło powtarzają "dziennie 5 posiłków ma być". Czyli II śniadanie jest obowiązkowe :wink:

5 5 5 5 5 5 a jak 4 XD

Nie no 2 śnaidanko musiii być :D

Uu, hej hej!
Pamiętam, że kiedyś oglądałam Twoje zdjęcia przed dietą i po i byłam naprawdę pod wielkim wrażeniem. Szkoda, że dopadło jojo, no ale dobrze, że masz zacięcie, żeby z nim walczyc ;) Powodzenia ;)

Jeszcze mnie tu ktoś pamięta :D jak miło :lol:
No i drugie śniadanko było, uznałam ze musi być bo ineczej umrę tutaj a nie schudnę
:arrow: Jagurt naturalny z ziarnami i na obiadek zaraz mam zamiar bobu zjeść a dalej to się pomyśli.
vero mam nadzieję że za jakieś dwa miesiące będę wyglądac podobnie a teraz to już nawet nie patrzę na te zdjęcia bo mi sie płakac chcę

Ćwiczyć mi się nie chce bo gorąco ale wieczorkiem planuje nadrobić bo z doświadczenia wiem ze bez ćwiczeń w moim wypadku się nie obędzie

hej, na tych zdjęciach rzeczywiście wyglądasz szczupło.
Życzę Ci silnej motywacji i silnej woli bo to najważniejsze tu nie jedną z nas dopadło jojo ale będzie dobrze :wink:

Czy jak powiem że dosłownie umieram z głodu to będzie to bardzo śmieszne :?: :roll:
Właściwie to jest już po kolacji, grachamka z serem, pomidorem i trochę bobu, coś mnie dziś z nim napadło i nadal strasznnnie chce mi się jeść.
No w porównaniu z wczorajszą kolacją: serkiem wiejskim, pół paczki wafli ryżowych, jabłko, kanapka z pomidoem, dwa ciastka i garść cukierków chyba mam prawo narzekać :?: :roll: nie no... nie mam prawa
Idę poumierać w samotności, najwyżej przy jakimś filmie z dala od kuchni :x

a zażywasz linea? ona b y Ci pomogła stłumić głód na początku.

no nie, ja za bardzo nie ufam takim specyfikom :roll: Ale jeśli to coś daje to może spróbuję :D

Jest skuteczna i nawet nie droga ,mnie pomogła w rzuczeniu słodyczy.

Pamiętam że kiedyś brałam chrom ale jakoś nie widziałam efektów, mnie tam raczej do słodyczy nie ciągnie, ale tak ogólnie do jedzenia, bo naprzykład zamiast snikersa wolę zjeść kanapkę :lol: a w tym momęcie to jestem tak głodna że chyba zaraz rzucę się na lodówkę. No nic, piję zieloną herbatę i próbuję się nią zapchać :wink: a jutro przejdę się do apteki i zapytam ile to cudo kosztuje bo na wyjazd by się przydało, nie wiem jak przeżyje dwa tygodnie z moimi wiecznie głodnymi koleżankami :?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Yuuki

Pamiętam że kiedyś brałam chrom ale jakoś nie widziałam efektów, mnie tam raczej do słodyczy nie ciągnie, ale tak ogólnie do jedzenia, bo naprzykład zamiast snikersa wolę zjeść kanapkę :lol: a w tym momęcie to jestem tak głodna że chyba zaraz rzucę się na lodówkę. No nic, piję zieloną herbatę i próbuję się nią zapchać :wink: a jutro przejdę się do apteki i zapytam ile to cudo kosztuje bo na wyjazd by się przydało, nie wiem jak przeżyje dwa tygodnie z moimi wiecznie głodnymi koleżankami :?

---

Lepiej poćwiczyć silną wolę niż ię faszerować :wink: . Nie można przecież tego brać w nieskończoność a o ile nauczysz się pilnować chętki to masz to na całe życie :wink:

Ja mam silną wolę, chodzi mi o to żeby nie odczuwac tak głodu, szczegulnie na początku :roll: bo to naprawdę okropne uczucie

Cytat:

---

Zamieszczone przez Yuuki

Ja mam silną wolę, chodzi mi o to żeby nie odczuwac tak głodu, szczegulnie na początku :roll: bo to naprawdę okropne uczucie

---

Jak czujesz zbyt wieki głód to ewidentnie za mało jesz. Na dobrze komponowanej diecie nie powinnaś się z głodu skręcać :wink:

Wiemy jak to jest :roll:

Nie jem mało, jeśli się pokusić o liczenie kalorii to było coś koło 1300kcal, ale ja wczesniej jadłąm bardzo dużo a to na dodatek mój pierwszy dzień diety więc to chyba oczywiste że organizm trochę się buntuje, a teraz z każdym dniem powinno być lepiej :)

Najgorsze i najcięższe są pierwsze dni z każdym dniem powinno być lepiej 8)

Bedzie łoki :)Wczesniej sie udało to i teraz sie uda X)

Jak sobie przypominam moją poprzednią dietę a już najbardziej jej efekt to od razu mi się jeść odechciewai mam więcej chęci.
A teraz lecę poćwiczyć, chata wolna to nikt nie będzie się darł że hałasuje 8)

No i widzisz :D Ja też jak sobie przypomne skok 92 - 85 w ciagu miesiac to aaahhh <333 :D


Miłego ćwiczenia sie życzy

O Boże :!: chyba się przeceniłam, mogę powiedzieć jedno, wywiało mi gdzieś kondycję :roll: :( 15 minut skakanki, 15 steperka i czuję się jakbym ćwiczyła conajmniej ze 3 godziny :? Beznadziejnie

Pocieszyć Cię?
Ja po 3 minutach skakanki wysiadam.
Więc Cię podziwiam!

Odpoczełam trochę i chyba jednak pójdę jeszcze poćwiczyć bo jutro na obiad siostra z mężem się wprosili 8) :lol: na tanią wyrzerkę znaczy się i raczej nie będzie czasu na cwiczenia a potem pakowanie się i dziękuję :wink:

Grubciu ja kiedyś mogłam godzinę non stop, dziwne dziecko ze mnie było :roll:

widzialam Twoje zdjecia...
szczupła jestes

powodzenia;)

My tak ogolnie dziwne jestesmy :lol:

Grubcia zawsze trafnie podsumuje :lol:



Ja kiedyś praktycznie codziennie po 3x wchodziłam na rower xD

Ale dziwne w dobrym tego słowa znaczeniu. U mnie trwają ostatnie przygotowania przed wyjazdem, nawet na zakupy w ostatniej chwili. Kupiłam sobie spodnie, niestety L ale są luźne więc na siłę bym w M weszła ale to nie ma sensu :roll: Może potem dam zdjęcia jak znajdę czas w tym rozgardiaszu.

Zaraz obiadek, dzisiaj pierogi z serem, wprawdzie kupne ale dobre. Potem jeszcze przeżyję nalot siostry i szwagra a co z tym się wiąże ciasto i cukierki :x i będzie dobrze.

Moja matka jak jej dziś powiedziałam że się odchudzam to przez pół godziny się ze mnie nabijała, że sobie naprawdę odpowiedni moment znalazłam. I co ja niby ma jeść w tych Niemczech. Prosta odpowiedz NIC :lol:
No dobra idę na te pierogi :wink:

smacznego XD

No ofc że w dobrym tego słowa znaczeniu :D