Wersja do druku
Od kiliku dni moja waga stoi w miejscu, robie ćwiczeń w cholere, spalam po 1800 kcal wykonując same ćwiczenia i nic. Teraz akurat mi najbardziej zależało żeby schudnąć bo jest nowy rok szkolny, a tu na prawie samym finiszu wakacji wielkie STOP!!!! Dlaczego akurat teraz??? Odchudzam się od 5.08 i poszło 6 kg do 25.08 i od tej pory nic. Co ja mam zrobić???
Pomóżcie
Ach te okrutne zycie :d cos musisz robic zle, jak sie odchudzasz, jaka dieta od kieyd, ile masz lat wzrostu wagi , do jakiej dazysz :D
Mam 16 lat. Stosuje diete 1200 kcal. Waze 92 kg, wzrost 182 cm. Chciałbym ważyć j75 kg. Ćwicze 6 razy w tygodniu, najczęściej rano (1-2h, aerobik "Tae-bo", rowerek) i popołudniu albo wieczorem (2h; też jakiś aerobik albo rowerek).
ja też właśnie stanęłam w miejscu, także doskonale Cię ruzmiem.
Proces odchudzania składa się z wielu faz:
:arrow: waga lekk spada
przy ograniczeniu pokarmu i spożywaniu wiekszej ilości warzy, przyspieszających perystsltykę jelit, przwód pokarmowy jest prawie pusty, co natychmiast uwidacznia się na wadze
:arrow: waga stoi w mijscu
Trzymamy dietę, a mimo to waga nie spada. organizm chroni swój magazyn tłuszczowy
:arrow: waga lekko spada
organizm zaczyna czerpać zapasy z magazynu, czyli tkanki tłusczowej
:arrow: waga stoi w miejscu
organizm przestawił się na oszczedne spalanie, wszystkie mechanizmy obronne pracują na pełnych obrotach
:arrow: waga skokiem rusza w dół
organizm zaakceptował kryzysową aprowizację, czerpie energię z zapasów
:arrow: waga stoi w mijscu
przestawiamy się na jeszcze oszczędniejsze gospodarowanie energią
:arrow: waga stoi w miejscu
organizm przyzwyczaja sie do nowej wagi
:arrow: waga skokowo idzie w dół
organizm siega po zapasy energii tkanki tłuszczowej
:arrow: waga stoi w miejscu
organizm przyzwyczaja się do nowej wagi - uznaje ją za cos normalnego. Akceptuje też zmnijszone zapasy magazynów
tak więc podsumowując w tym procesie jest aż 5 faz, gdzie waga stoi w miejscu, najwidoczniej znajdujemy sie w jednej z nich :) za jakis czas będzie lepiej, zobaczysz :) tez na to liczę :)
qwerq ty wiesz wszytsko :D
heh, ja też mam ten sam problem :) Ale widocznie niedługo zacznie spadać...
Kochana! Nie chudniesz, bo cwiczysz! tłuszcz zamienia sie w miesnie, a miesnie waza wiecej niz tłuszcz! i w tym cała tajemnica! jesli czujesz np. po spodniach, ze sa luzniejsze, to sie ciesz, uby,lo ci kilka centymetrów. nie wazne jest ile sie wazy, tylko jak sie wyglada!
Hawrodytka, jeśli już to kochany :)
OOOO przepraszam, jakos sie tak przyzwyczaiłam, ze na tym forum duzo bab siedzi:) wybacz:) nie zwrocilam uwagi na formy czasownika:)
przepraszam i jeszcze raz przepraszam
hawrodytka heheh 95% tego forum to baby :D
Nic nie szkodzi..... Nie musisz tak przepraszać....
tez mialam taki problem ze waga stała.. wqurzyłam sie, zaczełam wcinac jakies ciasteczka, no i koniec diety. teraz od 1 wrzesnia zaczynam od poczatku... a bylo tak pieknie, schudłam juz 2,2 kg 8) no i od nowa.
ludzie wezcie mnie podtrzymajcie na duchu :P 8)
ciasteczka....tego nei wolno nie wolno [mam duzy apetyt]...Cytat:
Zamieszczone przez sylenka
RUSZYLO!!!!!!!! Bardzo się cieszę. Dzisiaj stanąłem na wagę i jest 90 kg. :lol: Jeszcze wczoraj miałem taką załamkę, a tu proszę dzisiaj niespodzianka.
nagroda za trudy :D