Wersja do druku
Hahahaha...przesyłam cyniczny uśmiech z nad kubka obleśnej kawy z masą cukru i mleka. Gdzie się podziała ta opalona boska Lady Perfect?? Fałdka, fałdka, boczek, boczek, podbródeczek i policzek...Blada. Opuchnięta. Żałosna. Niezdolna po jakiegokolwiek ruchu.
Nie mam doła. Mam dosyć, zdecydowanie dosyć siebie.
heh życze powodzenia
to sie trzeba wziąć za siebie!
trzymam kciuki!
No rozumiem ze bedzie kogo wspierac doradzac :D Rozumiem ze od jutra dietka??:D :roll:
Tak tak dietka to p[odstawa
O, kolejne użalanie się nad sobą?
Też to niestety stosuję i nienawidzę siebie, gdy się nie biorę w garść (przez pewien czas, potem niedługo się biorę).
Życzę Ci wytrwałości i powodzenia!
heh nie można sie uzalać nad soba tylko wziać sie w garsć :) wiem cos o tym :) heh
ale kazd ama chwile kiedy musi sie wyzalic no :D