Dieta dla kujonka!

normalnie, ostatnio nauczylam sie troche poruszac przy kreceniu np. odlozenie zeszytu napicie sie :D

dostałam 4 z chemi:P hehehehe
wreszcie :D
qrde ja musze wreszcie to hh znaleźć ...

lol a ja mam same 5 z anglika :D:D

Hej!
Dawno mnie tu nie było...
Jesli chodzi o "dietę dla kujonka", to napisze, co przeczytałam w Filipince o jedzeniu na dobra pamięć itp.

Cytat:

Zamieszczone przez "Filipinka" Nr 9/2004

DIETA WYSOKIEGO IQ
Batonik sprawi, że szybko wkujesz zadany materiał. Szczypta imbiru wyostrzy Twój dowcip.
Bajka? Byc może. Ale słodka i do tego prawdziwa.

Czy wiesz, że przez cały czas, także teraz - gdy czytasz F., w Twoim mózgu produkowany jest prąd o mocy około 25 W, co wystarcza do zasilenia małej żarówki? Mózg potrzebuje tej energii, aby móc nieustannie przesyłać między komórkami nerwowymi ogramne ilości informacji. Ten niewielki narząd, stanowiący zaledwie 2 proc. całkowitej masy ciała, zuzywa na to aż 20 proc. energii wytwarzanej przez organizm. Żeby dostarczyć mu potrzebne "paliwo" i usprawnić jego działanie, wystarczy jeść określone produkty. Efekt? Szybsze i bardziej efektywne przyswajanie wiedzy. Zupełnie jak z samochodem - dobrej jakości benzyna daje lepsze przyspieszenie.

IMBIR na genialne pomysły
Pół łyżeczki imbiru dodane do potrawy lub zaparzone jak herbata dotleni mózg i zaktywizuje proces myślenia. W efekcie będziesz lepiej kojarzyć fakty, a Twoje wypowiedzi stana się błyskotliwe. Podobne działanie ma zmielony kminek. Wystarczy wypić napar z dwóch łyżeczek zalanych wrzątkiem.
NASZA RADA: Uczyłaś się całą noc? Wypij rano słabą kawę z odrobinę imbiru.

ANANAS na dobrą pamięć
Chętnie sięgają po niego aktorzy. Owoc ten zawiera bowiem pół tablicy Mendelejewa(w tym potas, usprawniający pracę komórek mózgowych). Taka mieszanka błyskawicznie dodaje wigoru i poprawia zdolność zapamiętywania. Szybkość zakuwania zwiększą też zjadana codziennie połówka awokado i zwykła marchewka.
NASZA RADA: Jeśli nie przepadasz za surowym ananasem, wyciśnij z niego sok.

KIWI na maksymalną koncentrację
Ślęczysz nad książkę już od dwóch godzin, ale Twoje myśli sa ciągle daleko. Może pora na kiwi. Zawiera ono gigantyczną ilość witaminy C, biorącej aktywny udział w dotlenianiu mózgu, a co za tym idzie - zapobieganiu uczucie zmęczenia. Przepływ inforamcji w mózgu zwiększą też orzechy i migdaly.
NASZA RADA: Kiwi możesz dodawac też do salatek owocowych lub warzywnych.

CZEKOLADA na szybkie uczenie się
Rano przypomina Ci się, że zapomniałaś nauczyć sie wiersza na pamięc. Masz na to godzinę. Zdążysz, jeśli dostarczysz mózgowi węglowodany. Porcja czekolady szybko pobudzi go do działania. Aby się odprężyć, wypij szklankę kakao lub soku z cytryny posłodzonego miodem. Bez nerwów i z energią nauczysz się wszystkiego w mig.
NASZA RADA: Najzdrowsza jest czekolada gorzka - mniej tuczy ma więcej magnezu.

3 wzmaczniacze wkuwania
:arrow: LECYTYNA usprawnia pracę mózgu, poprawia pamięć i koncentrację. Jej źródłem są orzeszki ziemne, soja i kiełki przenicy. W aptece znajdziesz tabletki z lecytyną, ale zazywaj je regularnie (Lecithin 1200 - 12 zł, Naturkaps Lecytyna - 9 zł).
:arrow: ŻEŃ-SZEŃ doda Ci energii w czasie wytężonej pracy umysłowej. Skorzystaj z gotowych preparatów: Bodymax - 35 zł, Ginsengin C 200 - 20 zł, Żeń-szeń - 15 zł, Ginseng herbata z żeń-szeniem - 3,80 zł.
:arrow: GUARANA zawiera pobudzającą kofeinę, a działa łagodniej na układ pokarmowy niż kawa, która odwadnia organizm i dekoncentruje. Jeśli potrzebujesz kopa energii, sięgnij po napój z guaraną, np. Life Active - 2,50 zł.

Jadłospis szybkouka
ŚNIADANIE: zupa mleczna, kromka gruboziarnistego pieczywa, jajka na twardo, owoce.
OBIAD: ryba albo chude mięso, lekko obgotowane brokuły, surówka z warzyw z kiełkami przenicy, kasza gryczana.
KOLACJA: chuda wędlina, ryba, zielone warzywa, owoce.

Długie, ale dosyć ciekawe :D Ja wiedziałam tylko o czekoladzie (zresztą, wielokrotnie zachwalałam gorzka na forum), ale nigdy bym nie przypucszczała, że zwykła marchewka czy kiwi...
Mnie się właściwie dobrze uczy w każdych warunkach - chyba, że ktoś do mnie gada :?
Na koniec 6 klasy miałam średnią 5,8, na koniec pierwszej gimnazjum - 5,1.
A teraz lecę się uczyć do konkursów, chyba, że jeszcze przejrzę inne wąti, bo, jak pisałam, dawno mnie tu nie było.
Pozdrawiam!

Jagucia jestes wieeeelllkkaaaa! Dzieki! :D :D

"Wielka"? Ja robię wszystko, żeby byc "mała", na szczęście jestem mniejsza niż byłam (ok. 7 kg :D). Oj, wiem, że chodziło o co innego :lol: Dzięki, Fiamma.

kurde ja nic nei bede robic bede jesc jak jem, a napewno nie bede jesc czekolady!

HYHY:) dziewczyny 3 klasa gimnazjum to jest pestka! w 3 kl gimnazjum to prawie w ogole sie nie uczylam. esli chodzi o egzaminy, to nie robilam zadnych przygotowan, tylko rozwiazywalam testy, takie które są dołączane np. do Victora. i to mi pomoglo. 81 pkt z egzaminku miałam :) Powalilam reszte na kolana.
Teraz jestem w LO i echm.... ciezko jest, ale daje rade. Trzeba sie tylko uczyć z lekcji na lekcję, a to jest najtrudniejsze:/

No, najlepiej przygotowywać się poprzez rozwiązywanie przykładowych testów. Chodzi o to, żeby poznać typ zadań. Sprawdziłam na sprawdzianie szóstoklasisty i Kangurze :D

Hej Hawrodytka, ja tesh miałam 81 pkt z egzaminu gim.choć się wcale nie uczyłam :D
Dzień przed egzaminem się wziełam za robienie testów:D Tescior wcale nie był trudny, choc nerwówka przed nim była, nie powiem. Teraz sobie chodze do LO i sie załamuje bo własnie dostałam pierwszą 2, z biologii. No ale cóż