nie to zebym namawiala do zlego ale czasem fajnie smignac na wagarki :P
Wersja do druku
nie to zebym namawiala do zlego ale czasem fajnie smignac na wagarki :P
Core, hmm myslalam ze schudlas, kurdem pomieszało mi sie ZAS
tiaaaa wagarki są piękne...szcególnie,ze rodzice wiedzą jescze za nim przyjdę do domu..achh ci nadopiekuńczy wychowawcy :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
to masz feeeee nauczycieli :P
Od dwóch dni wychodzi mi bilans dodatki fuck :cry: . Wczoraj jadłam o 21.00, kill me :(. A dzisiaj było chyba 1100-1200. nienawidze szkoły, przez nią tyję :(. Tylko ocenkowo u mnie całkiem dobrze :). Poćwiczyłabym, ale nie mam czasu, na chwilkę do Was wpadłam kofaniutkie :*****
heheh mi mama sms-ami pisze usprawidlwienia za wagary :D hehe albo ide i jej mówie ze zwiałam i ona mi pisze :D
jeśli nie robi tego zbyt często to spoko... jak nie to będziesz miałą problemki pewnie przez opuszczanie szkoły później..bo póki co jesteś w gimnazjum i mozesz na to lać..ale jak w liceum naropbisz sobie zaległości..tio będzie kipesko...d
dziękuję..koniec :wink:
Core: No w sumie masz racje :roll:
ja jestem w 3 klasie gim i juz nie uciekam, bo testy i wogule, chce zdac do dobrej szkoly :P
Dagiik, ja robie tak samo
ja jestem w II wiec ...:d
A ja wogóle nigdy w gim nieuciekałam :D hehe ale głupek ze mnie;-):P
nie no ale ja lubie moje zucie szkolne :D
fajni ludzie tam łaża :P hehe
to po co ich opuszczac;-)
tymbardziej ze teraz egzaminy to nawet nie zasypiam na pierwsze lekcje bo chce sie chociaz teraz troche pouczyć :D
bo przez cały roq to jak to mówi to nasza pani od polskiego na naukę "bimbałam" hehe :D:D
qrde sztrrrasznie sie boje tego testu,..:( najbardziej rozprawki bo na jednym próbnym napisałam nie na temat i dostałam 0 pkt:|
buuuu :P:D:D
buzzzzziaki:**
ja w gimanzjum nie uciekalam tez nigdy. dopiero teraz jak te dzieciaki takie nieco zdegenerowane to zdarza mi sie czasem... heh no ale nie jest zle :)
co do egzaminow to ja sie nic nie uczylam bo w sumie nie wiedzialam czego mam sie uczyc. probny polski napisalam na 41 punktow bez nauki to olalam egzaminy te normalne tez. tzn robilam siobie jakies tam testy w szkole, ale tak w domku to nic nie robilam ;d;d i w sumie nie napisalam najgorzej bo napisalam na 80 cos :P
W ZYCIU W GIM NIE BYLYSCIE NA WAJACH? TO JAK OBOWIAZEK UCZNIA :shock:
raz tylko bylam jak uciekalismy cala klasa albo jak mi mama pozwalala siedziec w domu i nie isc do szkoly ale to wtedy dzieciaki z klasy tez do mnie przychodzily ;d;d
nie no ogolnie to do szkoly wtedy lubilam chodzic, blisko mialam wychodzilam o normalnych godzinach, w szkole bylo smiesznie bo zawsze cos nasza klasa przeskrobala hehee bo ja mialam klase najlepsza pod wzgledem nauki ale najgorsza ejzeli chopdzi o zachowanie i zawsze cos smiesznego sie dzialo albo chlopcy namalowali na drzwiach babce z wystjaca szczeka ksiezyc albo dali facetowi od wf paczke prezerwatyw albo eee nio roznie to bywalo heheh
u mnie tez sa jaja, ale jak wszyscy sa na wajach to jest jeszcze fajniej :twisted:
U mnie w podstawówce ktoś wyciął taki numer:
wsadził do sedesu doniczke z kwiatkiem i umieścił podpis: "PODLEJ MNIE" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
haha dobre :P
moja klasa bioje rekordy :D
np. ja na lekcji angielskiego:
Pani: jak bedzie ja nie mam twojego kwiatka
Ja: eee
Pani: nie słuchałas?
Ja: Słuchałam
wyrzucam kwiatka przez okno
Pani: co ty robisz
JA: Nie mam pani kwiatka
Caa klaa wbrech co prawda byłam troche skacowana i nei wiedziałam co robie ale zycie :D
lub wrzucili do napoju srodek przeczyszczający i podali 39 dzieciakom, prawie ich z budy nie wywalili :D :arrow:
ad1.:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ad2.chyba powinni ich wyrzucić ,bo to wcale nie jest śmieszne :?
ad3 skacowana...w 2 klasie gimnazjum na lekcji...boshhe do czego ten świat zmierza....... :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Core to było smieszne :lol:
szczerze mowiac to alko pilam jush w pierwszej klasie, moze nie przychodzilam skacowana na lekcje i te sprawy bo to moje picie bylo lajtowe i nawet w 6 klasie kumpel na impreze przyniosl trzy browarki na 15 osob, oczywiscie nie wypilismy ich tylko cos sie z nimi stalo bo kumpelka ktora robila impreze sie poplakala i przestraszyla ze sa te piwka
wiec alkohol mnie nie dziwi bo ja pierwsyz raz sie wstawilam bedec w podstawowce szampanem :oops: moja ciotka mi polewala heheh na ognisku ;d;d
ale fakt dzieciaki teraz jakos szybciej dojrzewaja?? tzn robia to o czym ja nawet nie myslalam np moj brat w tamtym roku na sylwestrze to byla wtedy pierwsza klasa gimnajzum opowiadal mi ze panna z podstawowki bodajze 5 klasa robila loda gnojowi z pierwszej klasy gimnajzum heee? :? :? :? :? :? :?
kei, powaga? :shock: Biedne dzieci...
Ja nigdy nie piłam alkoholu. Jakoś tak wyszło :wink:
niom powaga
wiecie mnie to szoklo bo ja tam nawet nie chce o czyms takim myslec ze np moje dziecko w takim wieku o mamusiu dla mnie to ejst niedopomyslenia, ja wiem ze czasy sie zmieniaja ale bez przesady, mojhe dziecko chyba w zamknieciu bede trzymaly zeby chronic je przed calym zlem tego swiata :wink: :wink:
Wkurza mnie jak ktos podkresla wiek, bo skad wie jak bardzo jestem dojrzała psychicznie?
A ja alk tesh noie pije, bo nie lubie :D
no tylko tak łokazjonalnie wiecie no na jaiejś imprezce czy co, albo jak z kimś sie ustawiam na miasto to sie wypije bo browarku ale nidy tak żebym sie upiłą :D
zresztą ja to mam słabą głoofke wiec mi nie wiele by trzeba było zeby sie wstawic;-)
tą panienką,która loda robiła to mnie zabiłaś kei :!: :!: :!: :!: :!: :!: qrwa kto te dzice wychowuje .... :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: skąd panna w 5 klasie gimnzajum wie wogóle o czymś takim ..... na fajnych ludzi wyrosną... i zacytuję Jagcię "BIEDNE DZIECI" ...dokładnie :?
Biedne, Biedne, jestem ciekawa co sie u nich w główce dzieje../.
własnie obawiam się,że nic ... "fallow the mass" .. zobaczyły coś gdzieś,albo usłyszały od koleżanek i teraz,żeby być cool robią to czego same nie rozumieją :roll:Cytat:
Zamieszczone przez mam-kompleksy
o qrwa. w 5 kalsie pdostawowki? naprawde nei wiem gdzie te dzieci maja rodzicow, gdzie one ucza sie szacunku do samego siebie. starszne to.
a codo picia, to uwielbiam pic, pije gdies tak od 2 kalsy gimn. i tez neizle jajabyly, skacowana czesto rzpcyhdozilam w gimn, teraz w liceum jakos tak mnei troche odrzucilo od alkhoolu, po moich 2 zgonach :D
np. na lekcji historii wykazalam sie wielka wiedza:
pan sie mnei pyta po ktorej stronie byl napolen, czy walczyl za rosjan. ja oczywiscie nei doslyszlam pytania i kumpela podpowiedziala mi ze to prawda. cala klasa wryk :D choc polewka byla.
nie wiem co do tych dzieciakow nie wnikam jush
a co do alko to w swoim czasie lubialam co prawda nie przychodzilam skacowana do szkoly, ale pijalo sie nalewki i te tamte. wiecie mlodosc ma swoje prawa to co kiedys robilam teraz mnie smieszy i wyroslam jush z tego wiec mk i sna na pewno sie kiedys znudza;] a teraz alko od czasu do czasu, najczesciej na siakiejs imprezce jak ide na miasto nie pije browarka bo nie lubie, w ogole jak ide do baru do ne pije browarka chyba ze bardzo mi sie chce bo mam tez i tak ale przewaznie siakes drynki dobre :wink:
Kei mi sie wlasnie jzu znudzilo picie na jakiejs melinie, teraz wole sbie wypic kawke, piwko w pubie jakims, :)
hihi sna a ile masz lateq?
Ja sie zawsze kreciłam wsród starszych, tak wiecej nzi łyk alkoholu pije od 11 lat? cos takiego...
DEGENERACJA... :roll: :roll: :roll:
czy Wy do ch**** zdajecie sobie sparwę jak to łądnie Wasze komórki nerwowe uszkadza..albo dobra nic jush nie mówię :roll:
corus cofnij sie do lat mlodosci Ty tez pilas palilas albo cos mi sie musialo motnac :oops: :oops: :oops: ????
dobra dobra nie krzycz :lol: :lol: ja pije tak no wiesz az na jakis czas no 2-3 razy w miechu...
tak piłam........jak chyba każdy.....ale im szybciej ludzie uświadomią sobie,że źle robią tym lepiej :!: :!: :!: :!: :!: :!: ale jush nic nie mówię...to był chwilowy napad ..pseprasam :oops:
ahia ale jeszcze dodam,że na pewno nie zaczęłam w wieku 11 lat ... choć dziś dzieciaki z 3 podstawówki jarają zielsko więc czemu ja się dziwię... wrrrrrrrrrrr denerwuje mnie to :x
mnie tez to nerwi ale co zrobic?? wiesz mk jest jush na tyle dojrzala ze wie co robi , traktuje to jako zabawe :) nie zachowujmy sie jak wapnioki hehehehe a kiedy ja bylam w Twoim wieku... hehehe boshe ja bede straszna matka, ale jak moje dziecko bedzie jaralo zielone w podstawowce to taki wpierdal dostanie ze mu sie odechce chociaz mysle ze na wiele swojemu dziecku bede pozwalala, chcialabym miec z nim taki zarabisty kontakt ma problem to idzie do mnie i mi mowi ze woli sie zwierzyc mnie nish siakiejs przyjaciole, chce palic ehhh pozwole mu ale nie przy mnie i zeby mi o tym poowiedzialo a nie ja bede sie dowiadywala od siasiadow
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez keisha18
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
biedny dzieciaczek :twisted: ..a tak serio ... no przecież forum od tego jest,żeby sę wypowiadać na takie tematy... ahia i żeby nie było :wink: .. nie najeżdżam na emkusie ... przypuszczam,że wie co robi ... ale wolę pokrzyczeć..może czasem do kogoś coś dotrze ... poza tym lepiej jest się uczyć na cudzych błędach.. ja żałuję,ze tyle piłam i tak długo piłam...jak sobie przyponę te wszystkie zgony to ash mi niedobrze :?