-
okres
Niemam okresu od lipca 2004.....uswiadomiłam sobie że moge niemieć dzieci.
Jakie macie sposoby na pojawieniesie SIE okresu!!!!help BOJE SIE! :cry: MAM 167 CM I WAZE OK 50 KG co mam zrobić zeby pojawił sie okres????????????? :?:aha a do lekarza sie bardzo wstydze iść!są inne sposoby???
-
Idź do ginekologa. Brak okresu może być spowodowany złą dietą ale mogą też być inne przyczyny. Ginekolog nie jest straszny, zapewniam, a jeżeli się krepujesz to wybierz lekarza kobietę.
-
lila001 mam dokładnie ten sam problem. Tesh od lipca nie miałam okresu :( Wiem, a raczej wydaje mi się, że to po lekach hormonalnych jakie brałam. Może po diecie Ci się zatrzymał??
-
Też mam taki problem, wiele dziewczyn na forum też ma, wystarczy poszukać odpowiedni temat, a nie zakładać nowy...
Radzę iść do lekarza jak najszybciej. Reszta w innych topikach.
Pozdrawiam!
-
słuchajcie, ja też nie miałam okresu, poszłam do ginekologa i on zrobił mi USG nie musiałam sie całkiem rozbierać, powiedział że najpierw spróbujemy witaminki, a nie tablet hormonalne. Zapisał mi jakiś mocne witaminki z beta karotenem i okres pojawił się po 2 tygodniach! Idz do ginekologa!
-
idź do lekarz jak najszybciej :!: :!: :!: przepisze ci odpowiednie lekarstwo i po kłopocie,i jestem prawie pewna,że nie bedziesz musiała sie rozbierać,najwyzej zrobi ci USG,więc nie bój się :!:
-
U mnie też na początku dłuuugo witaminki, ale neistety nie pomogło. Kto wie, może gdybym poszła wcześniej do lekarza?
Dlatego radzę nie zwlekać!
-
jak mi się okres zatrzymał to przerwałam dietę. Byłam na tysiącu. W dwa miesiące wrócił i okres i stracony tłuszcz. Teraz jestem na 1200.... ae i tak radzę udać się do lekarza.
-
Pfff pójdziecie do lekarza....
-
musze....
a niemacie innych sposobów? tzw. domowych?
-
Domowe sposoby ????
Dziewczynki, tu potrzeba lekarza, bo przyczym mogą być tysiące a co kolejny to gorszy, ginekolog nie gryzie, naprawdę. Ginekolog pomoże wam, pogada i da leki jak będą potrzebne i wstydzić się nia ma czego bo to się inaczej skończyć może naprawdę tragicznie.
-
Racja.
Ja mam dzieki bogu okres i wszystko jest dobrze, ale i tak co miesiac drżę w oczekaiwaniu czy się pojawi.. niby nie stosuje jakiejs rygorystycznej diety, ale wole zeby wszysko bylo w porządku.. gdyby mi sie zatrzymał, od razu był poszła do lekarza.. wiem ze moze łatwo mi gadać, ale naprawde nie ma czego się wstydzić.. ja chyba i tak pójde bo coś mam za mało obfity i tylko 4 dni trwa a zawsze dłuzej było 8) To moze być od diety, jak myślicie?
Ze zdrowiem nie ma żartów..
-
Ja też miałam ten problem. Schudłam 25 kg w pół roku, momentami na bardzo restrykcyjnej diecie. Zmusili mnie do pójścia do lekarza. Najpierw ogólny, potem ginekolog-endokrynolog. Trafiłam na 3 dni na badania do szpitala. Robili mi różne badania, ale przekonałam się, że wizyta u ginekologa to naprawdę nic takiego. Na moim przypadku odbywało praktykę kilku przystojnych studentów medycyny, ale to tylko mały szczegół, czego tu się wstydzić :D
Wracając do tematu, musiałam brać tabletki hormonalne. Okres od razu po tym wrócił. Teraz jest dobrze, ale dużo przytyłam, nie przez hormony raczej, ale przez własną głupotę.
Nie znam domowych sposobów, chyba ich nie ma. Niestety, takie są koszty odchudzania, trzeba się liczyć z brakiem miesiączki. Nie potępiam jednak takich diet, bo wiem co to znaczy. Chyba trudno jest schudnąć i być całkiem zdrowym, ale i tak warto.
-
A mi wrócił skąpy ale wrócił :D
-
hmm.. ja też raz nie miałam okresu przez pół roku, a wcale nie byłam na żadnej diecie..
moja koleżanka schudła 8 kg (podobno nie jadła słodyczy :roll: ) w dwa miesiące i też nie miała dość długo okresu, bardzo się tym martwiła, ale po pewnym czasie wróciłe jej i jest ok :lol:
-
No cóż szczęściara, ale w jakim czasie schudła?? Same niejedzenie słodyczy na 100% nie wystarcza!
-
niejedzenie slodyczy moze i wystarcza ale nie w dwa miesiace! moja qmpela przez samo odstawienie slodyczy schudła dwa rozmiary spodni [nie iwem ile doklanie kg] ale w rok a nie miesiac czy dwa..
-
wiecie to może takie ściemy... :roll: nie jestem z nią jakoś blisko i widzimy się raz na rok.. no więc w sumie to nie wiem :? ale podobno schudła 8 kg...
-
Jesli chodzi o slodycze i 8 kg...z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze to dziala. Tyle, ze na efekt sie dlugo czeka. Ja ze 4 lata temu ograniczylam cukier. Kiedys zdarzalo mi sie slodzic 2 lyzeczki capuccino! jesu, jak teraz o tym pomysle, to az mam ciarki, bo na chwile obecna wogole nie slodze herbat, kaw i innych wod ;-) A ta capuccino to chyba byla gorsza niz miod. Ale do czego zmierzam...10 kg poszlo! Wlasciwie to osiagnelam to w rok,a w wakacje to najwiecej schudlam i tez praktycznie nic nie robilam, zadnych diet itp. ale jak wiadomo wakacje to super sprawa :-) duzo ruchu. Ja od tamtego czasu juz nigdy nie wrocilam do tamtej wagi.
Co do okresu. Ja mialam ostatni 10 grudnia. Next mialbyc ok 14 stycznia, do tej pory go nie ma. Ale wole dmuchac na zimne i dzis bylam u mojej ginekolog. Przepisala mi luteine ("cukiereczki" pod jezyczek) i duphaston. Taka kuracje mam prowadzic do 4 cykli (ale oczywiscie nie lykam tabl codziennie, raptem przez 10 dni w m-cu).
Smialysmy sie z p. ginekolog, ze jak jest okres to jest zle, jak go nie ma to tez zle. Jak z zima :wink:
A teraz takie info, kazdej dziewczynie/kobiecie radze jak najszybciej udac sie do lekarza, jesli okres nie pojawia sie do 55 dnia cyklu (standardowo 28 okres sie pojawia). Tak mi przynajmniej powiedziala moja gin.
Pozdrowka :-)
-
sylenka=> No to na rok to jeszcze bym uwierzyła
topika=> wcisnąła ci kit i już :P
pegi28=> P.ginekolog ma racje, a uwazasz ze jestelsi ja nie mialam przez 6 miechów, no i teraz mam to mam isc do ginekologa?
-
a to kiciara :lol: :lol:
ja na szczęście mam w miare wyrównany okres.. zobaczymy co będzie w tym miesiącu :roll:
-
slodyce
-
Mam-Kompleksy,
wydaje mi sie, ze skoro juz ten okres masz to raczej nie ma potrzeby wybierac sie do ginekologa. Organizm "wskoczyl" na wlasciwie tory i teraz co Ci pozostaje to obserwowac go. Jesli okres bedzie co m-ac to w porzadku. Natomiast jesli znowu "przeskoczy" o jeden cykl lub wiecej to wtedy proponowalabym sie wybrac.
Mysle jednak, ze u Ciebie teraz bedzie wszystko w porzadku :-)
-
Ja nie mialam okresu rok i poszlam do ginekologa. Nie przejmowalam sie bo bylo wygodnie :P. No ale trafilam do szpitala na jakies tam badania i na koniec do endokrynologa. Dostalam tabletki (tez duphaston) i po nich wszystko jest ok. Okres regularny jak nigdy! Ale... no wlasnie ale... niepodobaja mi sie te tabletki bo od nich (tak mi sie wydaje) mam wieczny glod i moglabym jesc 24h na dobe. Szczerze, nie chce ich brac. A dzis wlasnie sie dowiedzialam ze bede musiala je brac juz zawsze... :/
a poza tym mam caly czas wydety brzuch... :(
-
No ja też miałam podobną historię, brałam duphaston i estrofem, ale gdy moja ginekolog zobaczyła, że jest zem ną "dobrze" (przytyłam 10 kg), poleciła odstawić te leki. Radzę skonsultować sie z innym lekarzem, bo to chyba niemożliwe, żebyś musiała brać te tablety całe życie. Co do tycia - efekt jojo dał mi się nieźle we znaki (20 kg), możliwe, że przyczynił się do tego hormony, ale więcej tu mojej winy, choć to prawda - ciągle jestem głodna, nawet teraz, gdy nie biorę już leków.
-
pegi dzieki za rade tak własnie zrobie:)
-
mi przez to odchudzanie też sie popieprzyły sprawy z okresem :cry:
-
tak sie zastanawiam czy jest roznica bo w sumie to moglabym wogole tego nie brac... i zyc w spokoju... ale w przyszlosci... sama nie wiem... jedno jest pewne nie chce brac tych prochow!
-
a ja niepujde!!!!
a ja niejde do ginekologa!!!! TRUDO nietkne zadnych hormonów wole być chuda niz zdrowa! :x .... choć tak chciałabym mieć kieds dzieciaka....adoptuje! tylko jaki facet zechce bespłodną kobiete??!!??!
-
lilia:
Co ty mówisz, lecz sie dziewczyno, bez zdrowia nie masz zycia, bez zycia nikt nie bedziesz chciał chorej umysłowoooo!! PRZEDWWSZYTSKIM ZDROWIEEE!
-
A ja juz chrzanie ten cały okres :P Nie mam zamiaru rodzić dzieci :P Takimi sprawami powinni się faceci zajmować, a nie my :P Ostatnio obejrzałam w TV program w którym babka rodziła :shock: i Oh My God!! W życiu!! Jeszcze mi ono miłe!! :!: :!: :!: Nie dość, że kobieta przez ładnych pare miesiecy czuje sie jak słoń, to jeszcze później musi się meczyć kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt(o zgrozo!! :shock: ) godzin, żeby na końcu jej za przeproszeniem tyłek rozcinali!! NIE MA MOWY :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
-
Cudzik narazie tak, mówisz, to naprawde wspaniałe uczucie, ja własnie ja mam wybierac chce urodzic swoje i kropka!
-
te dziewiec miesiecy to jest najpiekniejsze dziewiec miesiecy jakie kiedykolwiek mozna przezyc! (sama sie jeszcze o tym nie przekonalam) ale wiem to na 100%!
-
zgadzam sie z wami, ciaza to szczegolny okres, jak fajnie jest czuc ze ma sie w sobie nowe zycie :D ja juz sie swojej ciazy nie moge doczekac :P chociaz oczywiscie zdaje sobie sprawe jaka to odpowiedzialnosc...
-
Wiecie co a wy obrazcie sobie meczycie rodzicie to dziecko...a za reke trzyma was kochajacy maz...na reku macie obraczke...piekne :D
-
m-k to zalezy co kto lubi jęsli chodzi o tą obrączke. Ja (przynajmniej na razie tak myśle) nie mam zamiaru wychodzić za mąż. Myslę, że papierek jest do niczego nie potrzebny jesli 2 ludzi się naprawde kocha, a stwarza tylko problem jęsli chcą się rozstać. Ja najchętniej wzięłabym ślub po np. 20 latach bycia razem, taka rocznica :) I miałabym znacznie większa pewność, że to już z tą osobą dożyję końca swoich dni :)
A ciąza, może i te 9 miesięcy nie byłoby takie złe, ale ja np. mam strasznie chory kręgosłup, 2 razy w tygodniu jeżdze na specjalne zabiegi, które mnie jako tako trzymają w kupie i chronią od operacji, której widmo mam jednak cały czas przed sobą, więc ciąża byłąby dla mnie wyrokiem :cry:
A ta udręka zwana porodem mnie wcale nie kręci :P Wolę adoptować dziecko, przeciez tyle niechcianych, spragnionych miłości dzieci jest na tym świecie i tylko czeka na osoby, które stworzyłyby im prawdziwy dom :)
-
A ja sie zgadzam z M-K :D:D Mamy podobne gusta :P Juz takie z nas "Matki Polki" 8) :P :wink:
-
jeszcze macie czas na podejmowanie takich decyzji.
póki co, dobrze dbać o to, by móc mieć dzieci. wszystko przychodzi samo. gdy pozna się cudownego chłopaka, jest się w stanie zrobić dla niego wszystko. widzi się mnóstwo pozytywów ze wspólnego wychowywania swoich dzieci, założenia szczęśliwej rodziny i obserwowania dorastających maluchów.
jeszcze zanim przeżyłam tzw. "pierwszą miłość", byłam pewna, że nigdy z nikim się nie zwiążę i miałam, podobne jak wy, zdania na te tematy. w pewnym momencie wszystko się zmieniło i już nie krytykuję tego, co "kobiece".
-
oo lila witam :) mam nadzieje ze jzu nei chcesz sie odchudzac..:> pozatym mowie ci zmien opois tam na dole nie CZYMAM a trzymam a 'nie' z czasownikami oddzielnie mowilam ci juz :> a co do okresu to naprawde wybierz sie do ginekologa
-
ciaza, nie mysle, ale co potem?