Schudłam 4 kg i co dalej?
Od początku kwietnia zczęłam się odchudzać. Wszystko ładnie pięknie było schudłam 4 kg. Ale w ostatnim tygodniu nic nie schdłam, a raczej przytyłam. Codziennie ograniczam sie do 1000 kcal i ćwiczę, akurat wczoraj nie ćwiczyłam bo byłam u dentysty i mi sie niedobrze robiło kiedy cokolwiek robiłam. A ćwiczę tą areobiczną 6 kogoś tam no i od dzisiaj zacznę od nowa, bo skoro wczoraj nie zrobiłam to muszę od początku, eh. No ale wracając do tego że nie chce dalej chudnąć. Nie wiem czemu. Cały czas mam duzo ruchu i ograniczam słodycze więc nie wiem dlaczego. HELP!!!
Dane:
wiek: 14 lat
wzrost: ok 164 cm
waga: aż 56,5 kg!!!
dąże do: 48 kg
Re: Schudłam 4 kg i co dalej?
Cytat:
Zamieszczone przez xpiniax
Od początku kwietnia zczęłam się odchudzać. Wszystko ładnie pięknie było schudłam 4 kg. Ale w ostatnim tygodniu nic nie schdłam, a raczej przytyłam. Codziennie ograniczam sie do 1000 kcal i ćwiczę, akurat wczoraj nie ćwiczyłam bo byłam u dentysty i mi sie niedobrze robiło kiedy cokolwiek robiłam. A ćwiczę tą areobiczną 6 kogoś tam no i od dzisiaj zacznę od nowa, bo skoro wczoraj nie zrobiłam to muszę od początku, eh. No ale wracając do tego że nie chce dalej chudnąć. Nie wiem czemu. Cały czas mam duzo ruchu i ograniczam słodycze więc nie wiem dlaczego. HELP!!!
Dane:
wiek: 14 lat
wzrost: ok 164 cm
waga: aż 56,5 kg!!!
dąże do: 48 kg
zacznę od tego, że masz bardzo prawidłową wagę i nie powinnaś się dalej odchudzać, bo to tylko prowadzi do poważnych powikłań
przy 48 kg - jak planujesz - będziesz mieć poważną niedowagę
na pewno teraz wyglądasz świetnie, więc zastanów się nad swoim działaniem
szczególnie, że jesteś w wieku dojrzewania i powinnaś przyzwyczaić się do myśli, że będziesz przybierać na wadze i nabierać kobiecych kształtów
poza tym - może nie chudniesz więcej, bo Twój organizm osiągnął minimalną dla siebie wagę i po prostu więcej się nie da? przynajmniej zdrowo nie schudniesz, bo popadając w anoreksję możesz schudnąć nawet do 35 kg...
zastanów się dziesięć razy nad tym, co chcesz osiągnąć
czy chcesz być niezdrowo chuda, czy zdrowa i ładna?
Re: Schudłam 4 kg i co dalej?
Cytat:
Zamieszczone przez omega83
przy 48 kg - jak planujesz - będziesz mieć poważną niedowagę
ja waze 48 kg przy wzroscie 164 i nie wygladam ani nie czuje sie jakbym miala niedowage..nie mam niedowagi a tym bardziej powaznej wiec to raczej nie jest prawda :P co wiecej musze jeszcze troche schudnac :/
omega wydaje mi sie ze jestes troche przewrazliwiona.. z tego co czytam na forum to wszystkim piszesz takie ' rady' hm.. skoro xpiniax chce schudnac to raczej jej wybor i jej sprawa nawet jesli wg ciebie bedzie miec 'powazna' niedowage :P i raczej twoje madre rady jej nie przekonaja. no moge sie mylic ale mnie by na pewno nie przekonaly :P
pozdrawiam.
Re: Schudłam 4 kg i co dalej?
Cytat:
Zamieszczone przez newlife
ja waze 48 kg przy wzroscie 164 i nie wygladam ani nie czuje sie jakbym miala niedowage..nie mam niedowagi a tym bardziej powaznej wiec to raczej nie jest prawda :P co wiecej musze jeszcze troche schudnac :/
omega wydaje mi sie ze jestes troche przewrazliwiona.. z tego co czytam na forum to wszystkim piszesz takie ' rady' hm.. skoro xpiniax chce schudnac to raczej jej wybor i jej sprawa nawet jesli wg ciebie bedzie miec 'powazna' niedowage :P i raczej twoje madre rady jej nie przekonaja. no moge sie mylic ale mnie by na pewno nie przekonaly :P
pozdrawiam.
nie jestem przewrażliwiona, tylko nie lubię patrzeć jak ktoś robi sobie krzywdę
szczególnie młode dziewczyny i szczególnie na forum, które służy propagowaniu zdrowego trybu życia i zdrowego odchudzania
po drugie nie "wszystkim" daję takie rady, tylko takim osobom jak Ty - które mają problem, bo trudno nie nazwać problemem myślenia "ważę 48 kilogramów i muszę schudnąć". to bardzo poważny problem...
jasne, to jej wybór jeśli chce mieć niedowagę, jeśli chce być anemiczną anorektyczką itd itp, ale nie jest to powód żeby takie podejście propagować na tym forum i jak długo będą się takie posty pojawiały, tak długo będę je komentować w ten właśnie sposób, czy Wam się to podoba, czy nie
może Ciebie to nie przekonało, a może ja jestem nawina, ale wierzę, że są jeszcze rozsnądne nastolatki, które zrozumieją co się do nich mówi i przestaną szkodzić sobie i sugerować innym, że szkodzenie sobie jest OK
poza tym popieram Nanami!
zacznijcie myśleć dziewczyny, a nie tylko się odchudzać...