Wersja do druku
:evil: Koszmar!!Mam już ich dość!!Czytałam kilka wcześniejszych postów na ten temat,ale na mnie woda,otręby,jogurty itp.nie działają....Jak mnie weźmie wzdęcie to mało sie nie zsikam z bólu..Moze ktoś zna jakieś nowe sposby??Próbwałam pić syrop homeoptyczny na zaparcia Alvia,ale od niego mnie...wzdęło!!Paranoja... :evil:
Na Poldast Zdrowie Uroda w Wywiady i Porady muwili że , to jest od jakis gazow wiec pij przez slomke albo przez lyzke. Jesli chcesz to zalagodzic to poloz sie na brzuchu (nimo ze boli )i zrob masarz (czyli chyba pturla se po lozku) czy jakos tak...moze wejdz na ten program to bedzie powtorka (c cxhwile leci) to lepiej powiedza bo a ne dokonca zapamietalam...
nie wiem za bardzo co Ci poradzić,
a może jakieś herbaty na zaparcia czy coś w tym stylu :roll:
Danon Activia?
Eh widze ze nie tylko ja mam taki problem! Tylko ze ja nie odczowam az takiego bolu! Podobno jedzenie jablek tez pomaga, ale mi akurat nie! Chyba najlepszym rozwiazaniem beda jakies tabletki albo cos takiego! Poza tym zawsze bo jedzeniu brzuch mi becznieje i wyglada jak jakis balon!
A mnie się wydawało, że jabłka powodują wzdęcia :roll:
Nie moze wzdecia powoduja ale podobna sa dobre na zaparcia!
Ahaaa :lol: już rozumiem :wink:
dzięki
Aby pozbyć się wzdęć przede wszystkim musisz zrezygnować z wielu (dobrych) rzeczy które przyczyniają się do powstawania wzdęć m.in:
- pieczywo ciemne i chrupkie
- kasza jęczmienna i gryczana
- otrębów :!: :!: (są dobre na zaparcia! nie na wzdęcia)
- wieprzowina, baranina
- pasztety
- ryby w oleju
- kaczki, gęsi
- surowe jabłka, gruszki, wszystkie owoce ze skórką
- groch, fasola, kapusta, kalafior, brokuły
- czekolada, bita śmietana, konfitury
- alkohol
:arrow: Stosuj dużo przypraw: imbir, kminek, majeranek, miętę (pobudzją trawienie)
:arrow: Jedz powoli i dokładnie gryź
:arrow: Zrezugnuj z picia napojów gazowanych
:arrow: Zaprzestań zucia gumy, palenia papierosów (podczas tego bezwiednie połykasz mnóstwo powietrza)
:arrow: Duzo się ruszaj :!: (np. marsz)
Miałam podobny problem, ale od kiedy chociaż troszkę zaczełam stosować się do tych zaleceń naprawde zauwazyłam wielka poprawe :wink:
Trzymam kciuki :D
Boozka;*
Kurcze,to pieczywka mi wogóle nie można chyba,bo znów białe jest bezwartościowe i cośtam jeszcze...Załamka...Ale coś spróbuje zrobić....
No z tym chlebem to zeczywiscie problem! Ja juz chyba wole sobie jakies tabletki na wzdecia kupic niz rezygnowac z niektorych z tych rzeczy!
W TV polecają Espumisam :mrgreen:
Ja jednak pozostanę przy spospobach bardziej naturalnych:)
Boozka;*
Kurcze......Nic nie pomaga... :cry: Ma tego dość..... :cry:
Jezeli naprawde nic Ci nie pomaga, ani sposoby bardziej domowe, ani te tabletki bez recepty -
koniecznie wybierz sie do lekarza!
on chyba najrozsadniej oceni twoj problem i napewno Ci pomoze :wink:
Głowa do góry:*
Boozka;*
Uhhh...Wiem ze to obżydliwe,ale troszke coś tam się udało.... :) To i tak dobrze,mam nadzieje,ze pójdzie więcej....
UDAŁO SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ja wiem że to głupie,ale strasznie się cieszę!!!Wczoraj już zrezygnowana poszłam do apteki po czopki glicerynowe(farmaceutka załamała ręce jak sie dowiedziała o moim stanie)no i z zamiarem wiadomym miałam zaczekac do wieczora,a mój brzuszek najwyraźniej się przestarszył i sam sie zmoblilzował do tego,co powinien robić!!!Jestem happy!!Mam nadzieję,ze już będzie lepiej...Będe sie pilnować..
UDAŁO SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ja wiem że to głupie,ale strasznie się cieszę!!!Wczoraj już zrezygnowana poszłam do apteki po czopki glicerynowe(farmaceutka załamała ręce jak sie dowiedziała o moim stanie)no i z zamiarem wiadomym miałam zaczekac do wieczora,a mój brzuszek najwyraźniej się przestarszył i sam sie zmoblilzował do tego,co powinien robić!!!Jestem happy!!Mam nadzieję,ze już będzie lepiej...Będe sie pilnować..
Cholera jasna,znów mam brzuch jak w 8 miesiącu ciąży :evil: Wrrrrrrrr!!!!!!!!!!Tak nie może byc!!!!!!!
Oj, to rzeczywiście problem. Też miałam zaparcia i wywalało mi brzuch po jedzeniu, ale teraz już prawie zpełnie przeszło. Nie stosowałam żadnych metod, minęło samo z siebie. Mam nadzieję, że Ty też sobie jakoś poradzisz.
Zupełnie mnie wgięło, gdy zobaczyłam listę "zakazanych" produktów :shock: Nie mam zamiaru z nich rezygnować :?
Mam jeszcze takie pytanie: czy Danone Activia pomaga na zaparcia, czy na wzdęcia?
Hmmmm....Jeżeli chodzi o Danone Activia,to to chyba średnio pomaga.A jak już to ma pomóc na wzdęcia.Na opakowaniu napisane jest,ze stwierdza się rezultaty do 14 dni po spożyciu.Ciekawe,komu by sie nawet chciało czekać te 14 dni jeżeli np po 3 by nie pomogło...:/Po dzisiejszym obiadku zażyłam sobie Espumisan i stwierdzam,ze jeszcze brzucha mi nie wywaliło:]I mam nadzieje,ze tak zostanie:]Wczoraj to był koszmar....
Chyba tez sprobuje zazywac ten Espumisan, moze i mi to cos da! Mi po jedzeniu tak brzuch wywala ze jak moja mama byla jakies 1,5 roku temu w ciazy to sobie z nia brzuch porownywalam i daje sobie jakis 4 miesiac! :D
Byłam u lekrza,przepisała mi jakieś tabletki na zaparcia..Nie widzę poprawy ale cóż...Może trzeba poczekać.A Espumisan naprawdę działa!!!
Moja citka ostatnio mi mowila ze na zaparcia dobrze jest rano przed sniadaniem wypic lyzke oliwy z oliwek i popic szklanka wody mineralnej! Nie wiem czy to jest skuteczne ale cioci podobno pomaga! Ile kosztuje opakowanie Espumisanu bo mam zamiar sobie kupic? I kiesy trzeba go zarzywac?
100 tabletek Espumisanu kosztuje ok.17zł,ale można kupować też po 25,wtedy jeden listek kosztuje ok.4zł.Można go zażywać bez ograniczeń praktycznie(nawet kilka lat bez przerw).Bierze się go po lub w trakcie posiłku.Z domowych metod to ja już na zaparcia stosowałam:otręby,maślankę,wodę z miodem...Więc nie wiem,czy oliwa by na mnie zadziałała.A popija się ciepłą czy zimną wodą?Czy bez znaczenia?
Kurcze,może jeszcze nadzieja w śliwkach??
Chyba nie ma znaczenia jaka woda sie popija, ja popijam zimna! Juz dzisiaj 2 dzien pije rano ta oliwe i jak narazie nie widze efektow, tylko mi sie cos w brzuchu przewala po sniadaniu! Nie wiem czy te sliwki to dobry pomysl........ no ale jesli jestes az tak zdeterminowana! Ja osobiscie bym nie probowala!
Ja od 3 dni codziennie rano piję na czczo pół szklanki maślanki i mam to samo...Tydzień temu piłam rano wodę z miodem ale chyba nie za bardzo widać było efekty.Potem do całej mikstury dodawałam łyżke otrąb(otrębów??)i przed kilka dni było ok..:/a najśmieszniejsze jest to,że nie działa na mnie lek od lekarza:/Własciwie wydaje mi się ze te wszystkie metody akurat w naszych przypadkach tylko przyśpieszają trawienie,ale nic pozatym...A takie pytanko(troszki głupie),ile ty tak mniej więcej nie odwiedzasz kibelka??
Ja od 3 dni codziennie rano piję na czczo pół szklanki maślanki i mam to samo...Tydzień temu piłam rano wodę z miodem ale chyba nie za bardzo widać było efekty.Potem do całej mikstury dodawałam łyżke otrąb(otrębów??)i przed kilka dni było ok..:/a najśmieszniejsze jest to,że nie działa na mnie lek od lekarza:/Własciwie wydaje mi się ze te wszystkie metody akurat w naszych przypadkach tylko przyśpieszają trawienie,ale nic pozatym...A takie pytanko(troszki głupie),ile ty tak mniej więcej nie odwiedzasz kibelka??
Przepraszam,niechcący dwa razy wyskoczyło:/
Moze trzeba poczekac az ten lek od lekarza zacznie dzialac! A nie probowalas czegos takiego jak oczyszczenie organizmu? Moze to by co pomoglo? Ja kibelek odwiedzam tak mniej wiecej raz w tygodniu! :/ A powinno sie to robic 1-2 razy dziennie! :(
E tam ;-) Jakie 1-2 razy dziennie? ja nawet jak zjem mleko z ogorkiem kiszonym to nie lece do wc.
Z tego co wiem, przeczytalam na jakiejs www o zdrowiu, wyproznianie sie co 2-3 dni to jest norma. Nie mozna wtedy mowic o zaparciach. Mam kolezanke, ktora chodzi do wc raz na tydzien, a czasami to na 2 tyg! I wiecie co, ona sie tym nie przejmuje. Moze dlatego, ze figurke ma ladna i zadnego balona w miejscu gdzie powinien byc brzuch :twisted: Swoja droga ja jestem strasznie wkurzona jesli mija mi 3 dzien a ja nie bylam w wc. Pocieszajace jest to, ze nie jestem jedyna z tym problemem. Ale jak tak czasami sobie mysle, skoro np przez ostatnie dni jadlam malo, to z czym mam leciec do wc 8)
Jako "ciekawostke" powiem, ze ostatnio latalam do wc po...paluszkach beskidzkich! Tych light. Jadlam je non stop przez tydzien, cholerny nalog, nie moglam sie oprzec. Jadlam je nawet o 1 w nocy kiedy wrocilam z imprezy. I jaki rezultat byl po tym? O 3 w nocy sie budzilam, zeby isc do wc :-) Wiem, ze na moja ciocie tez tak zadzialaly, a na siostre juz nie.
Co do Espumisanu...ponoc Simet ma takie same dzialanie. Ja jeszcze nie czytalam nic na jego temat, takze nie wiem nawet jak sie spisuje i ile kosztuje.
Na zakonczenie powiem, ze ja od czasu do czasu lykne sobie Xenne, kiedy mija 5 dni od "siedzenia na tronie".
Leki chyba działają:]W sumie to nie wiem,czy działa to co przepisała mi lekarka bo na ulotce jest napisane,żeby brać 1-2 tabletki,ja biorę jedną,codziennie rano piję pół szklanki cieplutkiej wody z łyżeczką miodu i 2 łyzeczkami otrąb/otrębów.Od jakichś 3 dni latam do kibelka codziennie rano(czasem trzeba troche tam posiedzieć...)Obawiam sie,ze jak odstawię tabletki to znów bedzie tak jak dawniej :? A moge je brać jeszcze tylko 2 -3 dni :?
Moze jestem cofnięta,ale co to są paluszki beskidzkie??Jakieś paluszki słone?
Dzisiaj musiałam już odstawić leki.Ciekawe,czy coś sie poprawiło czy wszystko będzie tak jak dawniej :roll:
Mi nawet pomogla ta oliwa z oliwek! Co prawda nie pilam jej codzinnie bo czasem zapominalam ale tak kilka razy w tygodniu! Teraz chodze do kibelka tak mnie wiecej 3 razy w tygodniu! Czyli sie polepszylo! :D Verdona wydaje mi sie ze chyba po to Ci ten lekarz leki przepisal zeby Ci sie poprawilo wiec jak przestaniesz je zazywac to efekty leczenia zostana!
Ehhh...Chyba jest tak jak myślałam.Odstawiłam leki i znów to samo:/Może powinnam poczekać troche(nic innego mi nie pozostaje:/).Kurczę,jakoś nie wyobrażam sobie jakbym mogła oliwę pić..No ale wszystkiego trzeba spróbować,może akurat pomoże:]
Boże,dziękuję Ci za Espumisan!!! :D
Verdona a otręby na ciebie nie działają?
na mniej dzięki Bogu działają, dosypuję je sobie rano do płatków z mlekiem :D i efekty są :)
Troche w tej kwestii sie pozmieniało hehe :D
Głównie od tych lekarstw,które przyjmuję,ale już za 2 dni mi się kończą,więc nie wiem,czy nie będzie tak jak dawniej.Przez ostatni miesiąc latałam do kibelka CODZIENNIE(czasem co 2 dni jak mało jadłam)i poprostu było super :) Codziennie rano też od jakiegoś czasu piję taką miksturę:biorę łyżkę otrąb(lub więcej)zalewam wrzątkiem(tak do połowy szkalnki)i dodaje łyżkę miodu.Czekam aż troszke wystygnie i to sobie szamam:D wodę wypijam,jest słodziutka i otręby tak ładnie "puchną" i mają całkiem inny smak niz suche.Więc to też moze mieć swój "wkład" w moje trawienie i......wydalanie hehe:) Mam nadzieje,ze tak juz zostanie,bo to co działo sie dwa miesiące temu to był koszmar....Lekarka mówiła,ze te leki regulują to wszystko i nie uzależniają organizmu.Mam nadzieję.....