-
Ale pysznosci... :roll:
ja nie potrafilabym sie oprzec, nie ma szans dlatego postanowilam ze na tych swiatach wszystkoe słodycze jakie dostane ODRAZU oddam kuzynce, kuzynom, mamie itp :) bede czestowac :):) a nie tak jak zasze szybko chowac i sama wzerac pozniej ile wlezie (potrafilam zjesc 3-4 tabliczki na RAZ:/)
-
mmm ile słodkiego, mmmmm nie wytrzymam :lol:
A ja wzięłam przykład z naszej Karolci i wszystkie moja osobiste słodycze wwaliłam do pudełka po butach :D teraz leżą i czekają spokojnie , aż je wchłonę (kiedyś :D ) :lol:
u nas będą ciasta, dokładnie cztery: szarlotka, sernik makowy, ptasie mleczko, tj. biszkopt z galaretką i pianką oraz stefanka :roll: martwię się o tę ostatnią, żeby za szybko przeze mnie nie zniknęła :D
-
No moje dalej leza i sie rozkladaja :P Troche ubywa bo Zygfryd mi zabiera :twisted: Ale ptasie mleczko zostalo :roll: I w ogole dupno tego jeszcze mam...
-
ja mam wprawdzie tylko 2 batony, 30dag pierników w białej czekoladzie i wafelki familijne kokosowe, no i trochę orzeszków solonych, ale to zawsze coś :D no i dobrze, że nikt o nich nie wie :D lubię czasami na nie popatrzeć :wink:
-
Ojej, ja nie moge trzymac slodyczy w domu! LDatego ich nie kupuje a jak mam to oddaje!
Gorzej kiedy rodzice je maja bo wtedy tak mnie kusi... :oops:
-
a mnie chyba skusi w święta :oops: chyba się muszę pomodlić, żeby tak nie było :D
-
Paula mam to samo co ty - slodycze w domu totalnie mnie kusza :oops:
A na swieta beda 3 ciasta, no i na dodatek moje ulubione - snickers, makowiec japonski i sernik z wiorkami kokosowymi - zwykle sie cieszylam z tego (tzn jak moglam sobie jeszcze na nie pozwolic), ale teraz to porazka...
-
No własnie - ja też pamiętam, kiedy, będąc małą dziewczynką cieszyłam sie naswięta i te pychotne ciasta. A teraz?? Smutne to troszkę :(
-
Eee tam wcale nie takie smutne! Jak bedziemy stare babcie to sobie pojemy;D
-
teraz to jest wesoło, bo wszyscy przytyja po świetach a Ty schudniesz ;]]]