Ja mam jakieś 165 cm wzrostu i ważę 62 kg :D Czyli prawie tak, jak Ty i też planuję shcudnąć - do 57, a potem zobaczymy. Na razie udało mi się tak, jak widac pod postem :DTobie też sie na pewno uda.
Wersja do druku
Ja mam jakieś 165 cm wzrostu i ważę 62 kg :D Czyli prawie tak, jak Ty i też planuję shcudnąć - do 57, a potem zobaczymy. Na razie udało mi się tak, jak widac pod postem :DTobie też sie na pewno uda.
Ja w szkole jestem codziennie od 8.00 do 15.10 i na drugie sniadanie biore zawsze serek wiejski (opakowanie ok 150 kcal) i 3x pieczywo chrupkie, starcza mi to akurat, w ogole nie chodze glodna :)
Zycze powodzenia w diecie, napisz jak tam ci idzie :)
Pozdrawiam :*
No to powodzenia :) A do szkólki biorę różnie np. kanapkę z sekiem topionym i papryką (grahamka), jakieś jabłuszko, batonik musli albo jogurcik w wygodnym opakowaniu. Uwielbiam serki wiejskie i pieczywo chrupkie, ale już widze miny innych gdybym wyjęła je w szkole :shock:
Jestem z Tobą :) Tyle, że 11 kg to trochę za dużo chyba do zrzucenia :?: Tzn. przy Twoim wzroście i wieku :) Bo jak wnioskuję, chodzisz do szkoły jeszcze :wink: Moim zdaniem optymalna waga dla Ciebie to 55kg :) Myśl o swoim zdowiu :D Jak dojdziesz do tej wagi to wtedy pomyśl czy warto dalej i czy trzeba w ogóle...Ważąc 55 na pewno będziesz wyglądała świetnie, a nie jak wiszak na ubrania :D