-
Nom ja rozumiem wiki, znam to, ale co jak ten jeden nas nie chce? Jezeli on nie potrafi nas docenic,dostrzec i w ogole, nie mozna kogos zmusic do milosci, czasem jest tak ze zalezy nam na tych, ktorzy wcale tego nie chca, robimy wszystko, żeby okazac im to co czujemy a oni to olewaj,no ale trudno nie przez pierwszego i nie przez ostatniego sie dolujemy, życie :D:D
-
oj dziewczyny ................ trzeba byc TAFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF : :lol: :D
:***************************
kurcze jakie to szczęście,że już tylko 1 dzien i ferie :) w piątek robie sobie wagary,bo nie wyrabiam :x :?
-
Jupi! Wczoraj zjadłam tylko ok. 1250 kcal :D No i nic słodkiego :wink: Dziś chyba wyjdzie odrobinę więcej. A ze slodyczy w domu zostaly tylko dwa cukierki, więc nawet jeśli je zjem, to nie bedzie nic złego. Myślę, że teraz już wszystko pójdzie OK.
Kończę, dziewuszki, bo nie mam już o czym pisać. :* dla wszystkich!
-
o nieeee!!!! na poczatku chcialam powiedziec ze nasz topic byl na drugiej stronie, zeby mi sie to wiecej nie powtorzylo lenie smierdzace :P:P
a teraz jagciu moje gratulacje oby tak dalej :)
ja co prawda zjadlam wczoraj snickersa i wypilam piwko ale nie zaluje bo malo zjadlam i wytanczylam wsio. w ogole to nie ejstem siakas alkoholiczka czy cos takiego, rodziny patologicznej tez nie mam ale piwko na imprezie musi byc :D
i wiecie co? ja to mam jakis problem sama ze soba chyba bo nie mam na kogo winy zgonic. byl wczoraj pan B na imprezie no i w ogole elegancko, fajnie tiruriru gadalismy itd
wogole co on zrobil buehehehehe, zaczal mnie szczypac czy cos tedy ale sie nie odwracal tylko tak po tajniacku bo z kolegami gadal i szla jakas kobieta i sie odsunelam a on ja uszczypnal w udo buehehehehe jakiego buraka spalil a ja bym sie posikala ze smiechu :D:D
nom ale cacy bylo odprowadzil mnie troche do domu, wiecej niz mial mnie odprowadzic bo tramnwaj za godzine mialam :| nom a na gadulcu rrrrrany wzielabym i powiesila na smyczy i wystawila na balkon na dwa dni bo inaczej z ta zmija niemyta sie nie da:D:D
a moje odchudzanko, no coz calkiem niezle, nie jem duzo i cwicze i fajnie jest, do wakacji musze schusc i nie ma bata, w kostiumie dwu czesciowym sie ludziom musze pokazac :D:D
buziak dla was kochane:******
-
kei, faceci to dziwne stworzenia :wink:
Wczoraj zjadłam dosyć późny obiad (może między 15 a 16), ale potem już nic. Dziś podliczyłam wczorajsze kalorie i też wyszło coś trochę ponad 1200 kcal, aż się usmiechnęłam! I w ogóle bardzo się cieszę, bo wczoraj ćwiczyłam nie tylko wieczorem jak od prawie 3 tygodni, ale też rano :D W piątek 13 nie miałam pecha, chyba że do jedzenia, bo trochę więcej mi się zjadło (pierogi, dwie porcje pierogów, jedna bez tłuszczu i cebulki, a druga z nimi, bo już mama wrzuciła to wszystko na patelnię grrr :oops: ; a do tego jeszcze masa jogurto-maślanek). Dziś na śniadanie wtrąbiłam ponad 500 kcal, ale za to na obiad i kolację chyba przeznaczę dziś mniej niż zwykle.
Wczoraj i dziś rano zachwycałam się troszkę płaskim brzuszkiem w lustrze, ale centymetr powiedział co innego. W ogóle, zastanawiam się, ile teraz ważę... Może niedługo to sprawdzę.
Topik spadł na drugą stronę, ale cała pierwsza była w nowych postach, więc nie ma się co dziwić. I tak dosyć często tu piszemy.
Pozdrawiam wszystkie odchudzaczki! :*
-
hihi jagcia ja tylko zartowalam :)
fakt ostatnio znowu czesto tu piszemy, chociaz nie tak jak na pocztaku ze dziennie trzepalysmy po 10 postow co najmniej :)
Ja zawsze jem duze sniadania, pozniej juz mi sie tak nie chce jesc jak wstrzasne takie meeega sniadanko :) ale kcal siakos nie licze, bo musialabym sie zaglebiac w rozne rzeczy, pewnie by mnie to poddolowalo i w sumie wole nie wiedziec ile jem :)
a co do cwiczonek to tyle tylko co na wf i znowu musze spobie kupic karnet na ajerobik a tak starsznie juz mi szkoda kasy aaaa normalnie wszystko co mam wydaje w mgnieniu oka i nie mam juz nic :|
-
Wczoraj nie ćwiczyłam 6W. Nie spałam całą noc (pierwszy raz w życiu...), tylko robiłam jakieś durne zadanie :? Nawet nie byłam głodna i w szkole nie zjadłam kanapki. Przyszłam do domu i odczekałam jakieś pół godziny, po czym zmusiłam się do zjedzenia obiadu (chciałam przed nim poćwiczyć, ale byłam zmęczona). Zaczęłam podejrzewać, że zanikł mi głód i takie tam. A potem przyszła mama, spożyło sie zupełnie niepotrzebnie trzy kromki chleba z miodem i dwa jogurty... Zbędne 700 kcal i w sumie 1836 :twisted: Ciekawe, czy uda mi się wymigać od kolacji...
-
kei żabo przebrzydÅ‚a...miaÅ‚as mi jakieÅ› fotki swojej sukienki dać :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :twisted: tfu ja mam studniówke 11 lutego i aż mi niedobrze na samÄ… myÅ›l :/ jutro po jakieÅ› ciuchy jade ...:/ nie chcÄ™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä ™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™ :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
a tak poza tym, musze zacząc hula kręcic minimum 30 minut dziennie i przez te 3 tygdonie powinno z 5 cm mi spac z brzunia i boków..................................... chyba :wink:
kurde...czas znaleźć sobie faceta....hahaahah chyba naprawde zaczne poszukiiwania ... bo zaczyna mi sie samej nudzic.......przejmuje sie jakimis głupimi rzeczami ........ a tak to bym tylko choptasia miała na myśli .. dobry patent ... tylko gdzie ja jakiegos fajnego znajde :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
i dzis za duzo zjadłam .... fu :?
buuuuuuuuuuuuuuuuuuzi :*
-
Podnoszę topik, bo zleciał na drugą stronę. Przy okazji dopiszę o swoich "poczynaniach".
Dziś lepiej niż wczoraj, bo ok. 1680 kcal... Mogłoby być jeszcze lepiej, ale jutro nowy dzień :D Nie "odćwiczyłam" zaległej niedzielnej szóstki, ale wczoraj ćwiczyłam normalnie to, co miałam na wczoraj, i dziś ćwiczę dalej. Chciałam iść jutro na dyskotekę (nawet nie wiem, czy w końcu będzie), ale nie wyrobię się. Cieszyłam się, że spalę dużo kcal, ale zrobię to w inny sposób :wink: Mam motywację, bo ubranka zaczynają się na mnie opina, a za nic nie chcę wracać do stanu sprzed dwóch lat!
I na koniec link do artykułu na Onecie: http://wiadomosci.onet.pl/1307183,242,kioskart.html Niby nic nowego, ale można sobie poczytać (ja tylko przeleciałam wzrokiem).
Pozdrawiam kochane taffffki!
-
dzieki za link jagcia .. :) ja w sumie do takiego samego wniosku doszłam..trzeba zmienić raz na zawsze nawyki..np jeść mniej .. nie opychac się .. łatwo powiedzieć :lol: :evil: :evil:
ehh jagcia Ty z nas chyba jedyna ćwiczysz :P disko będzie innym razem ... :D nie przejmuj się :)
:* lasencje