-
Heide park jest super... ale szczerze mowiac bardzo drogi bo jeden bilet calodzienny kosztuje okolo 30 euro... :D:D czyli liczac m,niej wiecej razy 4 to jest 120 zloty za taka zabawe :D:D ale calusienki dzien mozesz jezdzic na czym tylko chcesz... :D:D super sprawa dla tych co lubia sie bawic...i nie boja sie karuzel...
Pozdro... dobranoc..... :*:*:*:*
-
no i jestem spowrotem w domu... bylo super ... nie zjadlam dzisiaj duzo... jutro postaram sie cos nie cos napisac ,bo dzisiaj jestem za bardzo zmeczona.... pozdro :*:*:*
-
gratuluje :D oby tak dalej:D
ja widzialam przed chwila fotke jakiejs laski tu z diety w stroju kapielowym.. ale ma super brzuch kurde:/ wpadam w kompleksy :P ae mam mobilizacje tez bede taka oo tak :D
-
Siemka wiec wczoraj bylo fajnie... zjadlam 1000 kcal ,ale pewnie wiecej spüalilam bo bylo sporo adrenaliny :D Mama stwierdzila ze jestem wariatka ... bo dwa razy bylam na najwiekszej na swiecie wiezy ktora ma 103m wjezdza sie tam na takich krzeselkach minute, oglada sie w miedzy czasie widoki,a potem w ciagu 2 sekund spada to w dol... z predkoscia 100km/h (wrzask-scream) Bylam tez na gigantycznej kolejce gorskiej (max.wysokosc 60m) zjazd z predkoscia 120km/h pod katem pochylenia 67° :D:D
i takie tam inne bajery :D:D bylam na wszystkim co sie dalo wiec kto chce to moze poogladac http://www.heide-park.pl lub (po niemiecku ,ale wiecej atrakcji wpisane i video) http://www.heide-park.de (potem fahrgeschafte i w bochnym menu nazwe atrakcji,na mapce wybierasz co chcesz zobaczyc i jak jest to mozliwe to film)
DZISIAJ: zjadlam okolo 1100 kcal
Wazylam sie wczoraj i na wadze pisze ze schudlam okolo 0.75kg ale nie wiem czy czasem nie wiecej bo dostalam okres dzisiaj czyli jeszcze wczoraj waga mogla byc zawyzona. Ciekawa jestem co bedzie po okresie... :D:D mam nadzieje ze mniej :D:D Buziaczki... papa
:*:*:*
-
Skoro tak ładnie dietujesz to po prostu musi byc mniej i koniec.
Byłam na tej stronie od razu jak napisałaś o heide-parku i stwierdziałam że musze tam kiedyś pojechać! Musze i koniec.
-
agga16 dzisiaj sie zalamalam bo weszlam na wage i okazalo sie ze nic nie schudlam nawet te 0,75 :(:( Moze to przez okres mam takie wachania wagi...
Dzisiaj bylo wiecej niz 1100kcal :(:( zladlam moze 1300 :(:( bo zaliczylam budyn :( i w czasie dnia sporo dropsow na bol gardla(chora jestem) a poza tym zaliczylam 2 razy mietowa z miodem... :( nie jestem z siebie dumna bo myslalam ze dzisiaj napisze..., 'no to ten dydzien zaczynam juz na 1100 a tu lipa... bylo na pewno ponad 1300 :(:(
echhh nie wiem nic mi sie nie udaje... Z moim chlopakiem sie nie dogaduje, bo podoba mi sie ktos inny ,ale nie moge z nim zerwac bo boli mnie serduszko ze go zranie :(:( ehhhhhhh nie wiem...
Na wadze nic zadnych efektow... w serduszku coraz gorzej... w szkole nuda... jedyne z czego jestem zadowolona to spodkania z kolega(tym ktory mi sie podoba-ja jemu tez) ,ale to tez nie jest dobrze bo ranie swojego chlopaka :(:(: ale ja jestem cholera...
Dzisiaj dzien diabla 06.06.06 :P wstalam o godzinie 06 :D:D naturalnie jak zawsze... (acha i nieswiadomie zjadlam w szkole 6 dropsow na gardlo) i dostalam dzisiaj ocene 1 (czyli w polsce 6:D:D)
Pozdrawiam wszystkie diablice...
-
bylo dalej nieco ale szklanka mleka 1.5% na bank nie ma 10kcal :lol:
-
Ale za to lyzeczka miodu ma 23 ,a 3 w jednym kubeczku to juz 69 x2 w ciagu dnia to masz juz 138 kcal... samego miodu + 6x 14kcal (drops na kaszel-sprawdzalam)= 84kcal...
Plus jeszcze budyn to mam o te 300kcal wiecej niz powinno byc...
Dzisiaj zjadlam tylko 900kcal, bo jestem chora i nie mam sily jesc a poza tym do 17 bylam z kolega na spacerku
Na sniadanie zjadlam kromke chleba pelnoziarnistego z lyzeczka dzemu :arrow: 115kcal
Drugie sniadanie : chlebak pelnoziarnisty z plasterkiem szynki gotowanej i rzodkiewka :arrow: 272kcal
pózny obiadek jeden golabek z jednym pomidorkiem i lyzka jogurciku naturalnego :arrow: 150-180kcal
Podwieczorek : Sernik kawalek ok60g i makowiec tez ok.60g :arrow: 350kcal
moze jeszcze zaraz cos przegryze zeby dobic do 1000 bo to nie zdrowo...
-
No i jak pieknie... Nie przejmuj się że na wadze nic nie spada bo ja przed okresem nawet 3 kg potrafie przybrać. :x A co do chłopaka to jesli juz nic nie czujesz to musisz to zakonczyc, bedac z kims z litości tez go ranisz. Powortu do zdrowia życze.
-
wiem ze powinnam to zakonczyc,ale nie potrafie :(:( nie umiem mu powiedziec to koniec...
Nie wiem co musialabym mu powiedziec jak zapyta czemu... ja nie wiem co mam zrobic... tego kolege tez znam krotko... bo dopiero 2 tygodnie ,ale zajebiscie sie z nim bawie jak z nikim innym,ale uwazam ze 2 tygodnie to jest za malo zeby zrywac dla niego ze swoim chlopakiem... :(:(:( nie wiem nie mam pojecia...
PORADZCIE MI CO MAM MU POWIEDZIEC? Jak z nim pogadac itp... zeby go nie ranic.... :(:(:( A moze zrezygnoiwac z kolegi na zecz chlopaka??? :(:(:(