I za co nam dziekujesz? Sama doprowadzilas sie do takiego stanu :D
Wersja do druku
I za co nam dziekujesz? Sama doprowadzilas sie do takiego stanu :D
hehe....ale zawsze może być lepiej, nie? :D ja się wyćwiczę do wakacji, zobaczycie :D
Tylko żebyś zaraz się nie stała najbardziej umięśnioną kobietą na świecie. Hihi. Naprawde nieźle Ci idzie. I nie rób takich min: :oops: Powinnaś być z tego dumna 8) :lol:
nie nie...kulturystką nie chcę zostać, bo one sa bleee.... :D ale sylwetkę mogę wymodelować jeszcze :)
jestem dumna, ale jeszcze są niedociągnięcia :D
Też twierdzę, że kulturystki są blee. Co innego z kulturystami. :lol: No ja też biorę się porządnie za ćwiczenia, jak pójdą sąsiedzi. Brzuch mi odstaje hehe.
kulturyści też nie w moim typie... :D tzn no facet nie powinien być sflaczały...ale żeby od razu kulturysta...ble...:D
Nie no może nie taki, który występuje w randze światowej, a kolor jego skóry wygląda jakby był pozłocony sprayem. Ochyda...... Ale chodzi i takich, którzy ćwiczą regularnie, mają kaloryferek na brzuchu i takie tam. Żeby jednak nie przesadzili.
Kurde no nie idą ci sąsiedzi, a ja taka spocona nie będę. Niech już idą no, chcę poćwiczyć, poskakać, poruszać się i wogóle... :?
moj dady kulturysta to juz nie odrzuca :P
Kulturysci są ble...
Mi sie podobaja chudzi i wysocy. No nie ze anorektyk ale taki szcuply bardzo:P
Najlepiej blondyn z niebieskimi oczami, w czarnej koszulcy i jeansach, o imieniu Piotrek... Czuje sie jakbym KOGOS opisywała;) :oops: