hehehe :)
Dodi...600 kcal?? za mało jesz :shock:
Wersja do druku
hehehe :)
Dodi...600 kcal?? za mało jesz :shock:
600 kcal było w południe. Teraz już dobiłam do 900. :) Zjadłam na kolację sałatkę z pepryki, pieczarek, grzybków, koncentratu i śledzika, a i cebulki. Nie wiem ile to miało kcal, a że zjadłam dużo liczę na 300 kcal. W każdym razie napewno nie 400, więc w 1000 się zmieściłam.
Noe Ty to może się w końcu przekonasz że jesteś zgrabna, co
??
no w koncu sie rpzekonasz, noe patrzyszna siebie jak na grubasa tak bylo ale 20 kg temu :D
zrob sobie z koleżankami zdjecie. Ide o zaklad że jestes najchudsza:)
mam silną wolę i najlepszym czasem są ferie i oboz na ktory wyjezdzam starzy nie beda mnie kontrolować hehe mam 165 cm i waze 57 chce wazyc 50 kg i sadze ze mi sie uda nie ma innej opcji co nie hehhe?? :)
no raczej :lol:
a mnie się zdaje że az do 50 chudnąć nie musisz ;)
na pewno bym nie była najchudsza...
wszytsko pokolei ;) nic od razu co nie noe?
musi sie przyzwyczaic do nowego JA :) że jest chuda i zgrabna :P bo piekna zawsze była ;*
dzięki :* no i chyba masz rację...jeszcze nie przywykłam... ;)
Noe, niestety musisz się z tym pogodzić, że jesteś szczuplutka. Wiem, że to straszne, ale life is brutal :lol: :lol: :lol: