UTUC JOJO! NASZE SUKCESY!! RAZEM SIE NIE DAMY!!
HEJ :wink: Być może jest już na forum podobny do mjego post, ale ja go nie znalazłam, więc zakładam swój :D no więc to jest miejsce, żeby wykrzyczeć, zwyklinać, zdeptać, zabić i wywalić JOJO!! coś co zatruwa nam życie! a szczególnie po diecie!! TU zabijamy też male głody i chętki na złe żarcie!!
No na dobry początek pochwale sie wam;) miałam dzis przez cały dzień chętke na żarcie!! Myslałam ze padne! ale sukces nr 1.
- nakladając sobie pierogi ruskie (MMMMMMMMMMMMM) nałożyłam 5.. potem zwaliłam 1.. potem 2...;D i na to konto wziełam pierogga ze sliwa (ma mneij kcal)
sukces nr 2:
miałam ochote na cukierka! i wziełam go!! i......... z imptem władowałam do kosza!! z DWUTAKTU!!l;D ( a na wfie mi nigdy nie wychodzilo:D)
sukces nr 3: o 21 chciałam sobie zjeść MIĘSO!! NÓŻKĘ opiekaną i.... jest PIĄTEK!! JUHUUUU nie zjadłam ale z imptem władowałam do lodówki!:D jeaaaaH
wnioski:
ŻARCIE NIE MA PRAWA MNIE UZALEZNIAĆ!! JOJO DA SIE POKONAĆ!! I CHĘTKI NA WYŻERKI TEŻ!!!!!!!!!!!!!!! JEAAAAAAAAAAAAAAHHHHHHH :D :D :D :D 8) 8) 8) :wink: :wink: :lol: :lol: :o :o :P :P :P :P
Re: UTUC JOJO! NASZE SUKCESY!! RAZEM SIE NIE DAMY!!
głąbolku :D ja sie jeszcze odchudzam wiec hmm:? jojo podietowe mnue nie dotyczy :D
ale:D
dotyczy mnie jojo w trakcie dietki :lol:
1. kciałam zeżreć snikersa cokolwiek mega słodkiego (jak byłyśmy w biedronce tylko twoje towarzycho mnie od tego ratowało bo bys sie na mnie znowu darła :evil: :D )
2. nie wypiłam 3 litrów zsiadłego mleka tylko 2 :lol:
3. zjadłam tylko jednego grejfruta dzisiaj :lol: czyli o.5 kg :D a nie jak ostatnio 1,5 kg mniej wiecej tych mega pycha owockkow :D
ale ja jestem uzależniona.... od żarcia nie wim jak ludzie mogą zyc na mniej niż 1000 kcal 8)