Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 44

Wątek: UTUC JOJO! NASZE SUKCESY!! RAZEM SIE NIE DAMY!!

  1. #1
    wypasiona16foczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie UTUC JOJO! NASZE SUKCESY!! RAZEM SIE NIE DAMY!!

    HEJ Być może jest już na forum podobny do mjego post, ale ja go nie znalazłam, więc zakładam swój no więc to jest miejsce, żeby wykrzyczeć, zwyklinać, zdeptać, zabić i wywalić JOJO!! coś co zatruwa nam życie! a szczególnie po diecie!! TU zabijamy też male głody i chętki na złe żarcie!!

    No na dobry początek pochwale sie wam miałam dzis przez cały dzień chętke na żarcie!! Myslałam ze padne! ale sukces nr 1.
    - nakladając sobie pierogi ruskie (MMMMMMMMMMMMM) nałożyłam 5.. potem zwaliłam 1.. potem 2...;D i na to konto wziełam pierogga ze sliwa (ma mneij kcal)

    sukces nr 2:
    miałam ochote na cukierka! i wziełam go!! i......... z imptem władowałam do kosza!! z DWUTAKTU!!l;D ( a na wfie mi nigdy nie wychodzilo)

    sukces nr 3: o 21 chciałam sobie zjeść MIĘSO!! NÓŻKĘ opiekaną i.... jest PIĄTEK!! JUHUUUU nie zjadłam ale z imptem władowałam do lodówki! jeaaaaH


    wnioski:

    ŻARCIE NIE MA PRAWA MNIE UZALEZNIAĆ!! JOJO DA SIE POKONAĆ!! I CHĘTKI NA WYŻERKI TEŻ!!!!!!!!!!!!!!! JEAAAAAAAAAAAAAAHHHHHHH :P :P :P :P

  2. #2
    Motyleq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bez obrayz, ale Ty traktujesz jedzenie jak wroga, a ja uważam ze z nim trzeba sie zaprzyjażnić :/

  3. #3
    usiorka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Re: UTUC JOJO! NASZE SUKCESY!! RAZEM SIE NIE DAMY!!

    głąbolku ja sie jeszcze odchudzam wiec hmm jojo podietowe mnue nie dotyczy
    ale
    dotyczy mnie jojo w trakcie dietki


    1. kciałam zeżreć snikersa cokolwiek mega słodkiego (jak byłyśmy w biedronce tylko twoje towarzycho mnie od tego ratowało bo bys sie na mnie znowu darła )
    2. nie wypiłam 3 litrów zsiadłego mleka tylko 2
    3. zjadłam tylko jednego grejfruta dzisiaj czyli o.5 kg a nie jak ostatnio 1,5 kg mniej wiecej tych mega pycha owockkow
    ale ja jestem uzależniona.... od żarcia nie wim jak ludzie mogą zyc na mniej niż 1000 kcal

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    Ja wczoraj zrobiłam tylko jedna mądrą rzecz - godzina 22:04, mama wchodzi do pokoju z ptasim mleczkiem, pyta czy chce... A ja automatycznie odpowiedziałam ze nie, zanim zdązyłam sie ugryzc w jezyk Ale potem sie cieszyłam :P A jak dzisiaj rano widze - herbatniki na stole - od razu odwracam wzrok ehh

  5. #5
    wypasiona16foczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Noo i tak trzymać!!

    Motylku! Traktuje żarcie jak worga, bo wiem ze moment zapomnienia i weźmie ono nademna kontrolę!! Przezyłam na tych wakacjach straaszne jojo, przez 3 dni zapomnienia i teraz nie mam zamiaru znowu dać mu wygrać! myslę ze mnie zorozumiesz a propo, ty jak utrzymujesz swoją dietę?? aha i jak masz zamiar ją utrzymać przez rok szkolny?? Odp!

  6. #6
    omega83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    z całym szacuneczkiem, ale 3 dni zapomnienia to jeszcze nie jojo tylko chwilowe obżarstwo i kilogramek czy dwa, które tak samo szybko znikają, jak się pojawiają, wystarczy tylko wrócić do normalnego jedzenia...

    a co do utrzymywania diety - skąd się biorą pomysły, że w ciągu roku szkolnego nie można jej utrzymać? w czym macie dziewczyny problem? może pomogę?
    ja najszybciej chudnę w czasie roku akademickiego (już nie szkolny, ale na jedno wychodzi), bo po prostu nie mam czasu myśleć o jedzeniu, o tym ile bym zjadła i co bym zjadła i przy śniadaniu już myśleć o tym co zjem na obiad, a przez pół dnia potem co zjem na obiad za dwa dni... przecież tak można popaść w paranoję...
    jedzenie to nie jest wróg. to tylko sposób dostarczenia energii naszemu ciałku.
    nie zapominajcie, że jemy po to, żeby żyć, a nie żyjemy aby jeść! nie dajcie żarciu sterować sobą! myśląc ciągle o diecie i jedzeniu, tracicie czas na życie, w pełnym tego słowa znaczeniu...

  7. #7
    wypasiona16foczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Omega! te 3 dni to nie było kilo czy dwa! to było 7 kg 7 kg w ciagu 3 dni!! to jest JOJO!!

  8. #8
    wypasiona16foczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    AA jeszcze jedno!! ja mam problem z tym jak utrzymac diete 1000 kcal w roku szkolnym, moze mi napiszesz jak ty to robisz zeby nie tyć alebo nie chudnąc za duzo? (do omegi)

  9. #9
    omega83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    to nie jest jojo, to jest megaobżarstwo i to jest niezdrowe
    a może na codzień za mało jesz, i masz spowolniony metabolizm? w sumie za mało wiem...

    jak to jak? bardzo prosto
    zacznę od tego, że nie trzymam 1000, tylko 1200. obserwowałam swój organizm i wiem, że na 1500 utrzymuję wagę, a na 1200 powolutku i skutecznie chudnę (tu masz odp na jedno pytanie - po prostu się nie przejadam)
    pierwszą zasadą jest nie jeść po 18 (chyba, że się kończy zajęcia o 18, to można sobie dać pół godziny więcej na posiłek, żeby nie umrzeć z głodu do rana)
    poza tym jem porządne śniadanie przed wyjściem na zajęcia - oprócz dostarczenai energii na cały dzień, skutecznie rozkręca metabolizm
    jeśli zajęć jest niewiele - to wystarcza mi to do obiadu
    jeśli mam więcej zajęć, biorę ze sobą coś na drugie śniadanie - owoc, jogurt, sałatka - byle nie burczało w brzuszku
    po zajęciach szykuję obiad, a że jest to ok. 16, to potem już nie jem albo przegryzam owocka, jogurt, kanapkę z wasą
    może nie jest to idealny jadłospis, ale nigdy nie jadłam 5 posiłków dziennie, dla mnie 3 to maksimum - śniadanie, drugie śniadanie i obiad, albo tradycyjnie śniadanie-obiad-kolacja
    najważniejsze, żeby nie przekroczyć limitu kalorii
    poza tym zawsze pod ręką mam pół litra niegazowanej wody mineralnej
    oprócz diety - przynajmniej 3 razy w tygodniu godzina aerobiku

    jeśli chciałabyś się trzymać ściśle 5 posiłków dziennie przy diecie 1200 (chociaż uważam, że poniżej 20 roku życia nie powinno się stosować diety ograniczającej poniżej 1500 kcal, bo ciągle się rozwijacie i macie dużo więcej ruchu niż przeciętny studencina), to też żaden problem, na przykład:
    przed wyjściem do szkoły (np 8 rano) - śniadanie 300 kcal
    w szkole (około południa) - drugie śniadanie 150
    po lekacjach (14 - 15) - obiad 400 kcal
    16-17 - ewentualny podwieczorek 150 kcal
    i najpóźniej o 19 - kolacja 200 kcal

    no i żadnego podjadania chipsów na przerwach, popijania napojów gazowanych, pochłaniania drożdżówek (chyba, że sporadycznie i wliczysz to skrupulatnie w limit kalorii), pogryzania batoników i cukierków
    lepiej zjeść jogurcik albo wziąć ze sobą do szkoły sałatkę np. grecką - samo zdrowie

    acha i jeszcze jedno
    żadnych lewych zwolnień z WFu

  10. #10
    usiorka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez omega83
    to nie jest jojo, to jest megaobżarstwo i to jest niezdrowe
    a może na codzień za mało jesz, i masz spowolniony metabolizm? w sumie za mało wiem...
    wypasionafoczka mało je ale żarty fakt mnie nie przebija ale coś tam pożera (żali mi sie )


    lepiej zjeść jogurcik albo wziąć ze sobą do szkoły sałatkę np. grecką - samo zdrowie
    Hmm.... ja do szkoły nie biore jogurcików bo sie rozwalą w plecaku....... wiec to chyba nie jest rozwiązanie
    a sałatke niby gdzie włoże? talerz, widelec i sałatke........ no spoko....... dodatkowa torba........ dziewczyny myslcie troche ja nie bede brała ze sobą 2 walizek zeby jako tako zjesc bo sie nie da takie cos to mozna do pracy a nie do LO gdzie sie nie da i juz


    acha i jeszcze jedno
    żadnych lewych zwolnień z WFu
    bez zwolnien tez sie da......... i tak wf to lekcja wolna...... widac ze ktos tu dawno na wf nie był...... i nie wie jak to jets w naszych elytarnych szkołach :P

    do szkoły polecam grahamke, albo podobna byłke najesz sie i to niezleee i jabłko jakies 200 kcal ci to wyniesie i wyżera na maxa

Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •