Zaczynam,ciekawe co z tego będzie...

Hej, niedawno odkryłam tą stronę. Postanowiłam zrzucić jakieć 5-6 kilo. Szczerze to jestem pełna obaw o moje powodzenie :( .Po pierwsze dlatego,że bardzo ciągnie mnie do słodyczy,praktycznie ciągle myślę o jedzeniu. Prawdę mówiąc to pierwszy raz się tak na poważnie odchudzam (od jutra :wink: ) i nie wiem jak to będzie. Czy mogę schudnąć jedząc to co dotychczas (kanapki,domowe obiadki itd), tyle ,że zrezygnując ze słodyczy i podjadania między posiłkami. Nie wiem czy mi się to uda,bardzo bym chciała. Martwi mnie równiez to ,że nie mam zabardzo z kim np. jeździć na rowerze,a samej nie lubię :( . W takim wypadku nie wiem czy ćwiczenia w domu wystrczą (np.30 brzuszków dziennie). Ja naprawdę jestem początkująca w tej tematyce ,a jak jest u Was? Pozdrawiam,pa,pa.

PS. :lol: fajnie,że istnieją takie stonki

Też sie cieszę :)
Słuchaj, ja wiem, początki są trudniackie. Ale żeby nie myslec o jedziniu to się dobrze jest czymś zająć. Teraz będzie szkoła, to może Ci pomoże :P A jeśli chodzi o silną wole, to się nie martw na zapas, ja w sobie odkryłam takiepoklądy tejże, że sama byłam zdziwiona maksymalnie :) zaparłam się i juz, Tobie napwno też się uda, a jak coś to siedź tutaj i na pewno będize dobrze :) mnie ta strona bardzo, asle to bardzo pomogła i Tobie też pomoże!

Cześć! Myślę, ze jedząc normalnie, uda Ci się schudnąć. Postaraj się, aby w Twojej diecie było dużo warzyw, owoców, wody. Jedz produkty mleczne i różne rodzaje mięsa: białe(podobno dobre na odchudzanie, ale prawie nie ma żelaza), czerwone (żelazo!), ryby (b. zdrowe!). Nie rezygnuj z tłuszczu, bo bez niego nie przyswoją się witaminy A, D, E, K. Odrobina masła na chlebie czy kropla oliwy np. do sałatki nie zaszkodzą. Na słodycze mozesz sobie pozwolić od czasu do czasu, dlaczego nie? Tylko pamiętaj o ILOŚCI. Dobry jest miód i gorzka czekolada(magnez). A jak nie lubisz to trudno.
Ruch jest bardzo ważny. Ćwiczenia w domu jak najbardziej. Ale poza domkiem też. Naprawdę nie masz zadnej koleżanki, która tez chciałaby schudnąć? Jeśli nie, to przemóż się i jeździj na rowerze czy biegaj sama. Może potem ktoś się do Ciebie dołączy :wink:
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to poszukaj odpowiedzi na forum bądź zapytaj którąś z nas.
Powodzenia!