-
Wiecie co wam powiem???
Jestem zszokowana! Słuchacie... Diete sobie odpuściłam i jadlam wszystko słodycze itp... Ale prawie codziennie ćwiczyłam.... I schudlam jeszcze 1 kg!!!!! No normalnie nie wiem jak ja to zrobilam Ale sie ciesze z tego baaaaardzo :))
-
Gratulacje :wink: ....ja mam identycznie...jem wszystko ale ograniczam slodycze i tez chudne...
-
No to masz szczescie, ze nie mialas jo-jo. Gratuluje :D
-
eh, ja to już bym miała ze 2-3 kg więcej...:(
-
Oj uwierzcie w siebie.... Ja sie dużo ruszam ostatnio to chyba dlatego :) Bo tu mam zawody tu trening... A jak przychodze do domu to jeszcze na rowerku stacjonarnym jeżdże a rano przysiady robie to chyba dlatego :)
-
czemu ja nie mam rowerka stacjonarnego? :( może sobie kupię kiedyś... :D trzeba namówić mamę :D
-
ja tez bym bardzo chciala miec rowerek stacjonarny, ale chyba nie jest to mi dane...Za to od 10 listopada ( bo wtedy wypłaty są wiadomo :wink: ) zaczynam juz chodzic na silownie...
-
No ja mam baaardzo stary rowerek stacjonarny ale działa :) wiec mogę jezdzić :)
-
Ech....A ja staram się już od dłuższego czasu namowić rodziców, by mi kupili rowerek stacjonarny, ale oni jakoś nie potrafią się zmobilizować :lol: . No cóż, na razie muszą wystarczy mi ćwiczneia i dieta...
-
No ale jeszcze póki co to jest ladna pogoda wiec czapeczka na głofke i na dworek z rowerkiem można :) Hehe albo pobiegać :D
-
Heh, ja właśnie dzisiaj mam zamiar sobie trochę pojeździć na rowerku, tak ładnie jest, że miałabym potem wyrzuty sumienia, gdybym nie wyszła na dwór :wink: .
-
Niom a ja mam zamiar dzis pobiegać jeszcze :) Oj coś w dobrym nastroju dzis jestem :)
-
ja też mykam teraz na rowerek ;) Pozdrawiam :)
-
Ja mam rowerek schowany gdzies w garażu:( ale za to grałam w piłke nożną z kuzynem przed chwila :D
-
No i się popsuła pogoda...Szkoda. Już za zimno na rower (przynajmniej dla mnie :wink:). Kurcze, zaczyna się chyba okres siedzenia w domu...Ech..To jest chyba najgorszy czas na dietę :evil:...Buuu...
-
a u mnie dzisiaj ładnie, nawet sobie pobiegałam troszku ;)
-
ja juz nie biegam bo od tego choruje...czekam az bede miec sianko to kupuje karnet na silownie..Musze przyznac ze to jest najgorszy czas na diete..troche zaluje ze nie zaczelam w wakacje..O wiele lepsze sa do tego warunki w lato, bo a tu pojdzie sie na rower lub nawet glupi spacer ... a Teraz?? ach.. szkoda gadac.. :cry: nic sie nie chce :cry: , zimno, szybciej odczuwam zmeczenie...Ale trzeba sie wziasc w garsc bo juz nie duzo mi zostało 8)
-
Takkkk najgorszy czas na diete zgadzam sie w 100%!!!!! Jak ja jestem tak osłabiona że nic mi się nie chce tylko bym spała całymi dniami, a w przerwach spania jadła.... Szok... :(((
-
No ja też tak mam. Tym bardziej, że w szkole stres, a ja właśnie jedząc odreagowuję go :( No ale jakoś trzeba sobie radzić...Nie można dać się zwariować... :? . Na szczęście dzisiaj nawet dobrze u mnie z dietą, limitu nie przekroczyłam, chociaż miałam ogromną ochotę rzucić się na czekoladę :wink: .
-
Kurcze ja ostatnio mam tak że np dwa dni trzymam się diety a dwa dni się obrzeram... I znowu dwa trzy dni diety i znowu slodycze.... Ehhhh ale ćwicze dużo przynajmniej.... I waga mi sie trzyma na miejscu narazie... Wiec sie ciesze w sumie chociaż chcialabym schudnąć jeszcze... Ale coż ja nie umiem tak kompletnie wyeliminowac slodyczy z mojej diety... :((
-
A mi się nie chce coś ćwiczyć ostatnio, w ogóle nie mam do tego motywacji :wink: . A dzisiaj zmulony dzień z rodzinką, może chociaż na spacer się przejdę, bo masakra :roll: ...
-
Oj mi cos przez ostatnie 4 dni tez kiepsko ćwiczenie idzie... I kurcze mam wrażenie że tyje z dnia na dzień przez to... Kurcze ja mam coś z głową chyba już... Za dużo mysle nad tym wszystkim.... :(
-
Hmmm....Nie przejmuj się. Nie jesteś sama :wink: .Ja zawsze jak zjem chociaż trochę więcej niż "mogę"(znaczy się - więcej niż sobie wyznaczyłam) to mam wrażenie, że od razu utyję z kilka kilo :? .
-
no dziewczynki...brać się, nie narzekać :D
ja od ponad tygodnia codziennie na skakance skaczę :D wcześniej co drugi dzień ;) no i zobaczymy co to da... :D
-
No ja co drugi dzien staram sie na rowerku stacjonarnym jezdzic ale codziennie przysiady robie... No a do tego mam treningi jeszcze w tyg siatki i tenisa stolowego... Tylko że ja ostatnio slodycze jem... Wiec lipa... ;/
-
Ale tu ciszaaaa ostatnio hehe :) pisać i chwalic sie jak tam wam dietka idzie.... :) U mnie troszke sie unormowało i jest ok... Nie obrzeram i sie i ćwicze. Narazie nie wchodilam na wage, mam zamiar to zrobic dopiero za jakis tydzien :)
-
Tamtadadaaaa...i mamy nareszcie trochę hałasu :lol: . Piszę i chwalę się, że u mnie dietka ciągle idzie ale jakoś nigdzie dojść nie może...no dokładniej to zaczyna się prawie cofać :roll: . Ale co tam, póki co ciągle jeszcze nie tak źle z moim ja o kilogramami jak minionego, i przedminionego roku i trzy lata wstecz... :? . Ale widzę to już optymistycznie, bo u nas momentalnie ze 30cm śniegu i mroźno i zimowo jak należy a że ja zimę kocham to czarnych myśli na widok ukochanego śniegu mieć nie mogę :lol: . No spadam już lepiej.., bo znowu mi się rozpisało :wink: . Trzymcie się ciepłooooooooooo :lol:
-
U mnie dietka coś ostatnio nie daje efektów, przynajmniej na wadze :? . No ale ćwiczę i staram się nie załamywać, więc chyba nie jest tak źle...Zobaczymy, jak dalej pójdzie. Ja w sumie boję się wejść na wagę - już parę dni tego nie robiłam...Nie chce się dołować :wink: .
-
Oj to siem cieszem. Co prawda u mnie wyników na wadze tez nie ma ale sie zbytnio tym nie przejmuje bo troszke bardziej w mięśnie zainwestowalam teraz :))
-
ja przytyłam 3 kg i nawet nie wiem kiedy...ale biore sie za siebie..Tylko narazie nie teraz bo w sobote mam moja 18-stke wiec chce sobie jeszcze troche uzyc tej przyjemnosci jedzenia..
ale z tego co zauwazylam to strasznie jest ciezko schudnac zima..Jest zdecydowanie mniej ruchu wiec moze przez to przybrałam tych kilogramów :cry:
-
no ale jak to sie stalo ze przytylas?
-
No i zdecydowałam się w końcu zważyć..W sumie nie jest źle..Nie przytyłam, ale też niestety nie schudłam..Czyli wszystko stoi w miejscu...Czuję, że kolejny raz będę musiała coś zmienić w swoim jadłospisie, żeby dieta coś dała..Wrrr.. :? No i ćwiczyć też mi się nie chce, ale na razie jeszcze się nie poddałam :wink: .
-
Oj mi sie tez ostatnio nie chce cwiczyc... Nawet na treningi chodzic mi sie nie chce ale to niestety jest dla mnie obowizkowe wiec troszke ruchu mam hehe :) Ale waga u mnie tez w miejscu... ;/
-
Nom i powoli zmieniam swój jadłospis. Spróbuję (kolejny już raz) pić herbatki odchudzające, może tym razem jednak coś się zmieni. Musi....Echhh...Ale w taką pogodę to siedziałabym tylko w domku i czytała jakąś dobrą książkę z kubkiem kakao w ręce :) .
-
nie wiem jak to sie stalo ze przytyłam teraz to az sie boje znowu wejsc na wage..Ale od 1-szego biore sie znowu za siebie.. :wink:
-
Kurcze ja tez ostatnio przybralam i widze to po sobie bo na wage boje się wejsc... Bo jak wejde na waga to sie calkowicie zdemotywuje jak zobacze 2 kg wiecej.... :( Jak ja juz sama nie wiem co robic... Niech ktos napisze nam tu jak sobie radzi z jesiennymi chlodami i zacheca sie do cwiczen... Bo mi juz brak pomyslow na motywacje... :(
-
to jest koszmar te jesienne popoiludnia ... kiedys to sobie siadalam w superwygodnym fotelu , cala sie owijalam w cieplutki kocyk , robilam jakies pyszne capuccinko, bralam cala tabliczke czekolady albo ciacha ( okronie duza iloscc) jakas super ksiazke i czulam sie jak w niebie :lol: a teraz co ... cwiczenia w takim zimnie ze sie nie cche pupy nawet ruszyc :/ a potem gerbatka odchudzajaca i marchewka :D niam nie :>:D
-
Kurcze a ja juz nie wiem co robic... za nic w swiecie nie umiem teraz diety trzymac... nom fakt jestem przed okresem i zawsze mam ochote na slodycze... tylko że zawsze jakos cwiczylam chociaz a teraz mi sie tak perfidnie nie chce ze masakra... :(((
-
hmmm... w jesienne popołudnia to najbardziej lubię iść do dziewczyn na ploty i to jeszcze żebyśmy się zebrały wszystkie ze wsi :roll: raj... obgadujemy to tego chłopaka, to tamtego, co to się w której szkole stało, kto z kim zaczął lub przestał chodzić . Wiem , jesteśmy może kropne, ale t naprawdę poprawia humorek :D
-
Taa my cos o tym wiemy! :twisted: sama lubie poplotkowac :oops:
Motyl ale mi chcice zrobilas na takie popoludnie :D Tylko, ze np usiasc sobie przy grzejniku :D wziasc koc, goraca czekolada i do tego ciasteczka z kremem, z galaretka, jakies kruszone itp., chipsy, paluszki, batoniki, ptysie, bulki slodkie, paczki, lody i wszystko co slodkie i jesc jesc JEEESC :lol: :D