no pięknie :) ciekawe kiedy ja zobaczę w końcu jakies efekty :( :roll:
Wersja do druku
no pięknie :) ciekawe kiedy ja zobaczę w końcu jakies efekty :( :roll:
No Makitka:*
GRATULUJE :)
ale fajnie Ci i to jeszcze tak mobilizuje :):):):)
Powodzenia dalej:-) Tak trzymac, laseczki powinny brac z Ciebi przyklad :wink:
Bede brala z Ciebie przyklad !! :)
Przyklad ze mnie? O nie, na wzor to ja jeszcze sie nie nadaje. ;) Przykladem powinna byc dla nas Motyleq, slicznie schudla a na dodatek super utrzymuje wage. Na prawde szczerze podziwiam! :D
to prawda= Motylqowi sie udaje, ale Makitko!!! Tobie juz zostało bardzo mało do końca!!!
bede brała przykład na razie z Ciebie, a potem,jak achudnę, o z Motylqa= rozwiązanie optymalne!!!
Taa ale Motylek sie juz nie odchudza:) a Ty tak i super sie trzymasz:)
Popieram to co napisala graace :)
W takim razie już wszytsko jasne. Trzymaj sie dalej!!
Makito - Ty też możesz być motywacją, mnie się bardzo podoba Twoje optymistyczne podejście do odchudzania :) moje jest masakryczne ;) się czuję tak jakbym pod szubienicą stała i tylko czekałam kiedy coś na mnie spadnie :lol:
Nie jestem taka optymistycznie nastawiona przez caly czas, jak kazdy mam swoje wzloty i upadki, ale mysle, ze jestem teraz "w gorze" :)
Kolejny udany dzien za mna. Smakolykow dzisiaj na mnie czyhalo tyle, ze szok, ale nie dalam sie :D One doslownie za mna chodzily ( w rekach babci :P ) Dzisiaj w domu bylo tak zimno (jeszcze nie grzeja u mnie... :evil: ) ze az odechcialo mi sie cwiczyc, ale jak codzien cwiczylam oczywiscie moje ABS, a juz chyba nawet dzisiaj mija 10 tydzien moich cwiczen :)
widze, że kolejny udany dzień - brawo :) tak trzymaj :)