Dobra z Ciebie siostra. Ja nie mialabym tyle cierpliwosci do lupania ;) Ja ostatnio napisalam mojemu bratu wypracowanie i moje dobre uczynki w stosunku do niego w tym tygodniu calkowicie sie wyczerpaly :P
Wersja do druku
Dobra z Ciebie siostra. Ja nie mialabym tyle cierpliwosci do lupania ;) Ja ostatnio napisalam mojemu bratu wypracowanie i moje dobre uczynki w stosunku do niego w tym tygodniu calkowicie sie wyczerpaly :P
Z Ciebie tez niezla w sumie :d Nigdy bym nie napisala siostrze wypracowania :P Albo nie luskalabym jej orzechow! Sama ma rece... Chociaz czasem sie bardzo lubimy :D:D
hehehe, czasem :)
ja powoli zaczynam żałować, ze nie mam rodzeństwa :(
Czasami chcialabym byc jedynaczka, ale generalnie lubie swoich braci! A czy im pomagam? Tak, starszemu bratu pisze wypracowania z j.polskiego ew. sprawdzam poprawność, ale to lubie wiec problemu nie ma. Za to on mi robi zadania z matematyki bo tu jestem do bani. Młodszy brat raczej mi pomaga 8) Taaa... tak to nazwijmy choc wyglada to bardziej jakby mi sluzyl :roll: :D Ale on zrobi wszystko bym poszla z nim pobiegac do lasu!
W dzisiejszym bilansie wyszlo ok. 1050 kcal, moze odrobinke wiecej. Jestem na siebie zla, mialam nie podjadac, a tu o 19 zjadlam 5 paluszkow w formie takich precelkow i 2 lyzki salatki, moze to nie az tak bardzo duzo, ale mimo wszystko strasznie sie z tym czuje ;/
Trzymam kciuki za Ciebie!!
Czesc Lisinka, dzieki, ze wpadlas. Widze, ze jakas swieza krew na forum ;)
no tak to jest...niby się podje niewiele ale już się odczuwa taką porażkę... no nic, dzisiaj się pilnuj :)
To tyko mała wpadka, dziś się trzyamj!!!
Mala wpadka i nie poglebilam jej, do konca pozniej juz sie ladnie trzymalam :)
Na sniadanie wyszlo mi 220 kcal, a na II nie mam w ogole pomyslu, musze isc cos poszukac... :?