oj dzisiaj juz troche lepszy humorek, na szczęście wytrzymałam wczoraj, poszłam wczesniej spac i nie myslalam w ten sposob o jedzeniu... ehh ale cienko ze mną cienko.. jedyne co mnie pociesza to ze wczoraj sie zmiescilam elegancko w 1000 kcal...
Wersja do druku
oj dzisiaj juz troche lepszy humorek, na szczęście wytrzymałam wczoraj, poszłam wczesniej spac i nie myslalam w ten sposob o jedzeniu... ehh ale cienko ze mną cienko.. jedyne co mnie pociesza to ze wczoraj sie zmiescilam elegancko w 1000 kcal...
tez bym tak chciała ja od jutra pojade na 1400 kcal :P Wkoncu musze chudnać! :oops: bo własna matka juz mnei jebie ;(