Jak ten kawalek pizzy nie byl za duzy to i tak nie mialas 1000 kcal :| No, a na rezultaty musisz niestety poczekac. Bo to nie jest tak latwo. Obzeralysmy sie tyle lat, a teraz bysmy chcialy, zeby w 2 tygodnie to wszystko zlecialo..
Wersja do druku
Jak ten kawalek pizzy nie byl za duzy to i tak nie mialas 1000 kcal :| No, a na rezultaty musisz niestety poczekac. Bo to nie jest tak latwo. Obzeralysmy sie tyle lat, a teraz bysmy chcialy, zeby w 2 tygodnie to wszystko zlecialo..
KaRo0oLiNa masz racje ... za dużo to nie miałaś tych kal :? ale kilka dni mozesz sobie tak zrobic ale Kilka! bo potem to ci nic nie da tylko rzucisz sie na jedzienie i tyle... ojj już nie raz tak robiłam :P z rok temu to przez prawie 2 dni nic nie jadłam ! dopiero kolacje zjadłam ... a potem przez te kilka dni nadrobiłam to z plusikiem 4 kg :? :? Naprawde wolniej znaczy lepiej :)
Cześć Kulka16(chyba mamy tyle samo lat:P)- hmm ja w sumie tez jem przewaznie pon.1000kcal.ale powinnysmy 1000,bo to minimum ktorego potrzebuje oranizm aby fukcjonowac jak trzeba:)W kazdym razie trzymam kciukasy za Ciebie i Ty tez za mnie trzymaj:)Jak chcesz poadac to zapraszałam na moj post,albo na priv:)Buziak:*
Dzięki Wam serdecznie za wsparcie :)
Stosuję już pełne 1000
A poza tym
to muszę zacisnąć pasa bo ostatnie dwa
dni pobalowałam
Tzn. Przedwczoraj na kolacje pizza (1 kawałek)
a wczoraj ok. 18.30 zjadłam kilkanaście ciastek
ale nie spałam do 24.00 i jeszcze
potem ćwiczyłam no ale to mnie nie usprawiedliwia...
MAM SŁABĄ WOLĘ!!!
:cry: :cry: Wzięłam sobie za cel że do sylwestra schudnę 5 kg. Mam nadzieję że mi się uda...
Chcę widzieć liczbę 7 z przodu na wadze Ale na razie to mi się na siebie patrzeć nie chce... Na swoją GRUBOŚĆ :oops: :cry: :oops:
Ale <Mam nadzieję> dam radę
Ale jestem niewyspana... Właśnie wróciłam z kościółka
(Roraty - 6.30) ale dzisiaj dwa wf-y
więc się jeszcze rozbudzę Pozdro i pa :*
happyness -Podaj GG to może częściej powspieramy się duchowo w trudnych chwilach :)
Jak ktoś ma ochote ze mną gadać to podawajcie GG :)
Damy radę.
WSZYSCY damy radę :* :*
Powodzenia ja jestem na 100kcal ale postanowiłam sie ograniczyć do 700kcal. Nie będzie jojo bo na to nie pozwole, potrafie utrzymać wage ;D
Jejku ja jeszcze nigdy chyba nie byłam na roratach ... :P :P Nigdy mi sie wstać nie chciało :D :D Powodzenia z dietkowaniem ...:)
Kolejny kg w dół czyli :oops: 82
Do sylwestra jeszcze 4 kg!!!
gratulacje :)
Waga : 81,5
No to kolejny spadek wagi! Oby tak dalej :wink: