Wersja do druku
Hej dziewczyny! :D jestem tu nowa :oops: , ale coś nie coś na ten temat wiem.
Ja mam figurę ok. Kiedyś jednak przy tym tyłam :cry: . Na początku się odchudzałam i teraz z powrotem jestem szczupła, lecz słodycze jem i tak tylko w sobotę i w święta. nie mam zamiaru przez te diabelskie :twisted: wręcz kalorie w słodyczach ciągle tyć. A nawet w sobotę i święta jem niewiele, na co babcia zareagowała buntem :x :!: .
co nikt nie odpowiada :!: :?: :!: :?: :idea: :? :? :evil: :evil: :x :x :cry: :cry: :( :(
A uprawiasz jakiś sport? Jeśli liczyłabyś kalorie przychodzące i tyle samo kalorii spalała to wtedy stałabyś w miejscu, tak jak chcesz :)
sport uprawiam 7g w tygodniu
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...e63/weight.png
to moj poprzedni pasek teraz ostatanio nie robiłam
A co ćwiczysz?
biegam po parku (i na w-f) :D
To poprostu musisz wyliczac: tyle zjadłam i : tyle spaliłam Jesli to sie sobie rowna to jest super!
a ty co ćwiczysz??? :?: :?:
Biegam, skacze na skakance, krece hula hopem, plywam, robie 6 Weidera, joga (obowiazkowo po skakance).