-
Nie no miemoge , ciekawe kto to wybieral , latem terroryzuje nas Opera Lesna z koncertami nie raz do 4 nad ranem, fajerwerki po nocy , tlumy ludzi a przez caly rok korki na ulicach , bo wiecznie remontuja i przebudowuja ulice . Teraz na koncu Monciaka buduja jakies koszmarne molochy , obrzydliwe monstra architektoniczne Sopot calkiem traci swoj urok. A juz najwiekszym swinstwem jest , ze nie dosc ze mamy wszystko drozsze niz w Gdansku i Gdyni , to jeszcze mieszkancy nie maja zadnej znizki na wejscie na Molo . I to ma byc przyjazne, moze dla turystow i to takich bez samochodu , bo by ich szlag trafil w tych korkach .
No to sie poskarzylam :)
Buziaczki !
-
Witaj Sibuniu
Co do molochów się zgadzam, co do reszty zasadniczo także.
Byłam, widziałam- zastanawiam się tylko jak ten, który wymyslił
ten projekt był wstanie przekonać "władze", że toto akuratnie
do Sopotu pasuje.Chyba coś tu nie gra.Budowla jednak powstaje,co
gorsza kosztuje, stosownie do swojej szpetoty.Cudowny klimat
tamtego miejsca przepadł, tak przecież charakterystyczny. :cry:
-
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/12/757.jpg[/img]
-
Z tym wejściem na molo to skandal. Na temat molochów się nie wypowiadam bo nie widziałam. Drożyzna na pewno ale w nagrodę masz morze (ciekawe jak daleko) :roll:
Pozdrowienia. Jak dietkowanie?
-
Tohiku mieszkam w Gornym Sopocie wiec do morza troche mam , okolo 15-20 min piechotka.
Wczoraj mielismy sniezyce i wichure przy ktorej Emma to pikus, ale jakos nikt nie robil w mediach cyrku z tego powodu. Snieg oczywiscie od razu topnial . Niemniej popsul nam wszystkim humor , bo juz sie wiosny chce . Oczywicie na ta okazje zjadlam troche wafelkow ( takich jak do lodow ale plaskich)
Pozdrawiam wzystkich serdecznie !
-
Witam Cię Siba , chyba nie miałyśmy jeszcze przyjemności pogadać, ale zaraz to nadrobię. Kurczę zastanawiam się , jak to jest: mnie się wydaje,że jak zjem odrobinę więcej lub niedietkowo, to zaraz waga podskoczy, A wy mówicie o jakiś słodyczach, wafelkach. Ja nie jem słodyczy już miesiąc wogóle. Już nie czuję potrzeby ich jedzenia, ale wciąż pamiętam, ile dają przyjemności. papatki 8)
-
siba bierzemy sie w garsc i nie podjadamy :D :D :D
-
U nas pogoda podobna :D Na szczęście spędziłam ją w pracy :lol: Ale wafelkami się pocieszałam i to nie suchymi. Siba ja mam pół godziny szybkiego marszu do pracy. Gdybym chodziła na piechotę byłabym szczuplutka :lol: :lol: :lol: Na d morzem jest i tak fajnie :D Chyba się wybiorę w weekend o ile czas pozwoli - papiery, obrzydlistwo. Pozdrowienia :D
-
Witaj Sibuś :)
Wracam właśnie (po raz kolejny) na forum i do dietkowania - mam na dzieję, ze już na dobre!
Buzaki śle!!
-
Sibuniu :lol:
Dobrze, że znów jesteś :lol: ,... ja też miałam wichurę za oknem i myślałam to samo co Ty, ze nikt o tym nie mówi a wiało, ze hej :lol: ,...a wafelki zostaw w spokoju, na złość i zły humor zaaplikuj sobie ćwiczenia...szybko Ci przejdzie :lol: :lol: :lol: . Wiosna idzie, a właściwie zasuwa, więc trzeba dupencje przygotować do wystawiania na słoneczko w lżejszych ciuchach no nie :?: :wink:
Buziaki serdeczne :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: http://img186.imageshack.us/img186/1...bnblumefw8.gif