Miłego weekendu. Pozdrawiam CELA
Wersja do druku
Miłego weekendu. Pozdrawiam CELA
nie sprzedawaj męża tylko poddaj go faceliftingowi - bedzie lepiej wygladał a zawsze lepsze znajome zło niż nieznajome dobro :wink:
pozdrawiam
Gdzie jest HESU??????? :roll:
muszę i ja przyjrzec się SB
hesu wracaj.....gdzie się schowałąś?
Jestem , jestem - tylko ostatnio tyle sie dzieje wokoło mnie, że trudno mi się pozbierać.
Z najprzyjemniejszych wydarzeń - to wizyta mojej córeczki z meżęm i maleńką wnusią - mieszkaja na stale w Londynie i widzę ich dużo rzadziej niż bym chciała, więc cały urlop poświęciłam wyłącznie im. Poza tym mam urwanie głowy w pracy a remont w domu.
Ale objecuje kochane dziewczyny, że będę odzywać się częściej.
A teraz najlepsze - chwalę się - spójrzcie na mojego trackera!
:P :P :P Pozdrawiam
No wreszcie! I gratulacje!!!!! :D :D :D
Byłoby cudownie przypominać sobie o jedzeniu tylko wtedy gdy czuje się doskwierający głód. Niestety niektórzy i ja między innymi nie mogą przestać myśleć o różnych pysznościach. Ja wiem, że jestem w nałogu, gdy mam do dyspozycji żarełko którego nie lubię, to nie jem. A lubię rzeczy tylko i wyłącznie bardzo kaloryczne. Bo chyba trudno powiedzieć o chudym serze, że jest "pyszny". Jednocześnie wiem, że można pokonać nałóg, na początku stycznia, wcale nie pierwszego, wcale nie w poniedziałek, nagle poczulam, że nie chcę już palić - dużo kosztuje, śmierdzi, szkodzi.....itd. wypaliłam rano ostatniego papierosa i od tej pory nie palę i nawet już nie myślę o papierosach. Trzeba tylko silnej motywacji i "odpowiedniego momentu". Jeśli chodzi o jedzenie silną motywacę mam, czekam tylko na ten moment i powolutku "trenuję". Pozdrawiam :oops: