Zaczynam - kto będzie za mnie trzymał kciuki?

ZNowu zaczynam moją walkę z kilogramami. A mam ich duuuuuuuuuuuużooooooooooo za duuuuuuuuużoooooooooo.MAm nadzieję, że z Waszą pomocą moja walka z tłuszczykiem tym razem zakończy się sukcesem( chociaż małym) Zawsze ( bo odchudzam sie od 26 lat) bardzo brakowało mi bratniej duszy, a może też troche rywalizacji.Mam prośbę. Może ktoś, dla kogo data 24 lipca 2006r.będzie kojarzyć się z początkiem drogi do lepszego zdrowia, samooceny i do możliwości ubierania się w ciuchy bez XXXX przed L ma ochotę mi potowarzyszyć w tej drodze. Będę wdzięczna za każdy kontakt. Pozdrawiam Gosia

Witaj :)
Nieważne ile czasu się zmagasz, ważne że się nie poddajesz :) większiość z nas walczy i walczy, bo nawyki trudno zmienić i często trudno odmówić sobie jakichś pyszności...ale staramy się
Kciukasy mocno zaciśnięte :) i............ powodzenia

Dzięki za informację, poczytałam trochę, dieta podobna do Montiniaca. Nie wiem zabardzo jak się po tym forum poruszać, ale mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej

Ruda 55 dzięki za posta i miłe słowa

:lol: witaj mataga :lol: dobrze trafilas,bo tu wszyscy zmagamy sie z nadmiernymi kilosami i wszyscy potrzebujemy wsparcia :lol: :lol:
dieta SB bardzo mi odpowiada,ale ja na wakacjach nie umiem sie odchudzac,wiec na pewno ja zastosuje dopiero we wrzesniu.... :roll: :lol:
zycze ci duzo zaparcia i trzymam kciuki :lol: :lol:

No i pierwszy dzień minął. Do wieczora byłam z siebie zadowolona(1260) cal. No a potem 2 jogurty owocowe i 2 ciastka orzechowe ZEŻARŁAM. Chwilę byłam szcześliwa no a potem wyrzuty sumienia i złość na siebie. Dzisiaj się nie dam. Muszę kupić więcej warzyw do chrupania.
CZy Wy też macie takie kłopoty. Chyba muszą zacząć chodzić spać z kurami, wtedy nie będzie wieczoru przed telewizorem.

Próbuję powołać go do życia. Wczoraj mi sie nie udało, a teraz?????

hej!ja mam te same klopoty! :oops: chcialam od wczoraj zaczac walke ale klops!!dzis juz napewno dam rade!!!!trzymam za ciebie kciuki!!!

Magda 3107 ja tez trzymam za Ciebie kciuki. Może będziemy trzymały kciuki obu rąk i to najlepiej w buzi to nie będziemy mogły jeść, hi, hi :lol:

o tak!!masz racje!!!ja dzis jestem o wodzie! a od jutra na 1000kcal!a co u ciebie?

Ja własnie uzupełniłam dzienniczek kalorii. 1400 jak nic, skąd to się wzięło??????
To nic, wczoraj było 1660 więc jest postęp.Jutro góra 1200, chyba,że mi jakieś krasnoludy- złośliwce trochę dorzucą, ale będę się pilnowała.
Dzisiaj mam mały powód do dumy, bo odkurzyłam rowerek treningowy, ktory od kilku lat robi za mebel w domu i nawe jechałam 10 min( słownie : dziesięć ). Jak skończyłam nie mogłam złapać tchu, ale to napewno przez ten upał :D
Napisz utro jak było na tej wodzie, zyczę powodzenia.

hej!i jak idzie jazda na rowerku?a dieta?

witaj -będe ci sekundowała - -nawet teraz dobrze zacząc odchudzanko bo ma sie mniejszy apetyt --tylko co zrobic z lodami :roll: teraz goście tylko z tym wjeżdzaja :(

hej MATAGA2!!!
gdzie Ty sie podziewasz???
pozdrawiam!!!

:D :D :D pozdrawiam :D :D :D

Pozdrawiam serdecznie , życzę sukcesów i 3mam kciuki. pa.

Witaj, mam nadzieje ze sie nie zniechecilas, poczatki zawsze sa trudne ale najwazniejsze ze sie chce cos robic :lol: :lol: :lol:

hej MATAGA2!!!
gdzie Ty sie podziewasz? my tu wszyscy trzymamy za Ciebie kciuki!!!!!
pozdrawiam!!

Mataga powodzenia życzę :D