Wersja do druku
No i wzięłam się za twoją dietę :D .Chyba muszę coś schrupać,bo zaczynają mi kichy marsza grać.Kawę też wypiłam jedną,bo bez niej trochę mi ciężko.Nie wiem czy to skutek uboczny,ale pod wieczór rozbolała mnie głowa :( ,a tak poza tym może być. :D
pozdrawiam weekendowo
http://smileys.smileycentral.com/cat/5/5_2_106.gif
głowa boląca to ponoc znak,ze organizm się oczyszcza. i przestawiaJak przeszłam na dietkowe jedzenie też mnie bolała przez parę dni
Pozdrówka Beignethttp://www.gifownik.pl/gify_gifownik...e/humor/27.gif
BEIGNET moim zdaniem bardzo dużo schudłas moje gratulacje :D ja też podobnie jak Ty stwierdziLam że nie dopuszcze już do wagi którą miałam jeszcze w lutym ,dlatego tak często się waże żeby od razu reagować :D pozdrawiam
Pozdrawiam :D
Czesc dziewczyny, moja waga stoji, chyba od niedzieli ruszam z kopenhaską. Mam teraz sporo pracy, z góry przepraszam, że rzadziej bywam, ale NIE objadam się :D
Zyczę miłego odchudzania, odezwę się w weekend :D Julisia, Ruda, Didi, Elizabetka, Ewace, Podstolina. Misiala, Bewik, Krysial, Luizek :D Pozdrawiam, w weekend postaram się do Was wpaść, przepraszm, ale mam masę zajęć :D Dzięki za odwiedzinki, gdyby nie Wy, juz bym znów miała pod 90 kg, jak zwykle.
:D BEIGNET trzymaj sie :D
Beignet, ja kiedys stosowalam ta dietke, ale po tygodniu bardzo sie zle czulam , mialam trzesienie rak i przerwalam :lol:
Zycze powodzenia :!:
A waga ladnie spada w dol :lol: :lol:
jak to ladnie wyglada....90 :cry: 77 :D
Beignet
trzymam za twoje wytrwanie. :D
witam
faktycznie do kopenhaskiej trzeba miec silny charakter -ale mnie ona pomogła
coprawda po tygodniu troche ją zmodyfikowałam ,czyt podjadałam -
ale i tak jak ruszył kilogram to zaczełam wierzyć ,ze sie uda .
Potem juz bywało rózniście -- :shock: