Wersja do druku
Witaj Fatsiu :lol:
Wyobrazam sobie Twoja złość jak okazało się, ze Twój nowy nabytek nie działa prawidłowo i myslę, ze Ewa ma rację, powinnas powiadomić sprzedajacego, oni raczej dbaja o swoja opinie i jest szansa, ze pomogą rozwiązac Twój problem. Odwiedzinami się nie przejmuj, różnie to bywa z czasem u wszystkich, ale bądź pewna, ze wszystkie Cie czytamy :lol:
Pozdrawiam serdecznie i życzę działającego pomocnika w traceniu kilosków :lol: :lol: :lol:
Wiadomosc dnia: orbitrek podobno juz dziala i czeka na mnie i moje kiloski :lol: :lol: :lol:
Pisze podobno bo to wiem od meza, ktory sciagnol fachowca do naprawy. Zreszta jezeli myslicie ze znalezc fachowca w calkiem duzym, kiedys wojewodzkim miescie, jest latwo to sie mylicie :evil: Cala sobote szukalam i nie znalazlam. Wystarczylo ze uslyszeli ze chodzi o taki dziwny przyrzad i ze do domu trzeba przyjsc - od razu rozkladali rece. Czyzby nie tylko budowlancy wyjechali na wyspy? :roll:
ewace - ja tez uwielbiam kupowac w internecie, nie tylko na allegro. Bilans zeszlego tygodnia to perfumy, bluzka i szkla kontaktowe. Przez internet kupilam lodowke, okap, plyte induckyjna, kamere i serwis obiadowo-kawowy na 12 osob :lol: Od razu skontaktowalam sie z panem sprzedajacym orbitreka, mialam nadzieje ze skoro dostalam gwarancje na 12m-cy to bedzie tez do niej serwis. Mylilam sie, pan zasugerowal odeslanie sprzetu (rozkladac, pakowac i wysylac paczke 40kg!!! :evil: ) albo samego gniazda. Lub naprawe we wlasnym zakresie. Tak tez zrobilam ciekawa tylko jestem co powie w sprawie kosztow? :roll:
Alibabka - synek ma 4 lata i "ogien w pupie" :wink: Ale ma tez nieruchawa mame, ktora na rower nie wsiadzie, na nartach nie umie, na basen nie bo zimna woda...... Wiem, straszne 8) Bedac w ciazy planowalam sobie co to ja nie bede z nim robic..... plany zostaly nie zrealizowane, przynajmniej na razie. Orbitrek ma byc pierwszym krokiem w dobra strone, poprawie kondycje, wzmocnie miesnie a nastepnie zawojuje swiat :wink: Na razie moja aktywnosc z mlodym polega glownie na ogladaniu i czytaniu bajek i lezeniu na dywanie. Przyszedl czas aby to zmienic :lol:
poziomka - mam nadzieje ze pomocnik w gubieniu kiloskow juz dziala, siedze w pracy jak na gwozdziach bo najchetniej juz bym poleciala go wyprobowac!!! Chyba nie mozna mi sie dziwic skoro od kilku dni tylko na niego patrzylam :wink:
pozdrawiam
Melduje ze maszyna dziala :lol: Ma strasznie duzo roznych programow i fajerwerkow, niestety obnaza tez dramatyczna prawde o mojej i nie tylko mojej kondycji :wink: Ze ja wypadne slabo - tego sie spodziewalam - ale ze maz tez bedzie mial z kondycja problem - to bylo zaskoczenie 8) Orbitrek ma program do mierzenia kondycji i wyszlo ze nie jest najlepiej. Maz zaperzyl sie jak kogucik, ze przeciez on silny i wytrzymaly, pedalowal i walczyl az myslalam ze zawalu dostanie - a tu kuku - kondycja slaba :lol: Ech, ci faceci........ :roll:
Patrzac na nieczynny orbiterk wyobrazalam sobie godziny!? spedzone na cwiczeniach i licznik pokazujacy spalone kalorie: -500, -600, -1000...... Okazalo sie ze daje rade 6minut jednorazowo!!!! Nie wiem czy w sumie spalilam wczoraj 100kcal :cry: Mam jednak nadzieje ze powoli dojde do godziny cwiczen dziennie. Zreszta jak sie czlowiek porzadnie nameczy aby spalic chocby 100kcal to potem sie 3x zastanawia zanim cos bezmyslnie w paszcze wlozy :lol: Dodatkowym plusem jest to ze jak cwicze to wiecej pije a juz dawno zauwazylam ze jak pije to szybciej chudne :lol: No i strasznie niewygodnie cwiczyc i jesc - albo rybki albo akwarium - wybieram akwarium :lol:
W planach mialam ustawic sobie suwaczek na spalone kalorie ale na razie dam sobie spokoj - nie bede sie osmieszac :oops:
Pozdrowienia :D :D :D :D
Ratuj się kto może przed sadłem!!!!!!!!!!!
Mnie osobiście już zatopiło.
Witam! Wpadam na chwileczkę,zobaczyć jak sobie radzisz- widzę, że
całkiem dobrze :D
Do wszelakiej gimnastyki trzeba podchodzić z dobrym nastawieniem.
Nasze gnaty i mięśnie są zastygłe jak nie wiem co.
Pomału się rozruszają.Nie od razu Rzym zbudowano. Wolno lecz to skutku.
Zasada: nie popuszczać sobie. Zacisnąć zębulce i robic, nawet, gdy
w środku coś mówi " eetaam" :lol:
Powodzenia!
Witaj Fatsiu :lol:
Bardzo się cieszę, ze sprzęcik juz działa :lol: . Nie przejmuj sie absolutnie kondycją,...zaczynaj od kilku minut, nie forsuj sie poczatkowo, bo nastepnego dnia nie będziesz miała siły nawet na minutkę ćwiczeń. Natomiast regularne ćwiczenia dadzą Ci możliwość przedłuzenia czasu ćwiczenia i w konsekfencji polepszenia kondycji, a nade wszystko spalenia tłuszczyku :lol: ..Ja zaczynałam pedałowanie od 10 min. a "szanowna" czuła sie jak po tęgim laniu :wink: . Teraz na urlopie jeździłam na normalnym rowerku kilka godzin dziennie i wcale nie byłam zmeczona :lol: ,...zobaczysz, będzie dobrze i jeszcze uznasz Twój orbitek za najlepszy mebel w domku :wink: ...pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki :lol:
Wpadam z meldunkiem. Mozna uznac ze od wczoraj zaczelam sezon dreptania, cwiczylam 20minut i spalilam 102kcal :lol: Moim celem jest 60minut i 500kcal - tyle robi co dzien moja przyjaciolka, ktora rowniez ma problem z waga i dzieki ktorej podjelam decyzje o zakupie orbitreka 8)
Orbitrek udalo sie naprawic, wczoraj odbylo sie pierwsze smarowanie - od energii, z jaka cwiczylam caly sie rozskrzypial :oops: Moim idealem byloby cwiczyc rano i wieczorem, rano, na czczo podobno szybciej spala sie sadelko.
Doris - jak widzisz ratuje sie jak moge :lol: Udalo mi sie pozbyc zalapanej nadwyzki, teraz zabieram sie za wlasciwe spalanie.
Samorodku - zaciskam zeby i cwicze bo jakos tak dziwnie zapal do ruszania sie oslabl mi jak tylko orbitrek zostal uruchomiony. Ale nie poddam sie, plan na dzisiaj to 25minut cwiczen. Dziekuje za wsparcie :lol:
poziomko - dokladnie tak bede robila jak radzisz! Powoli do celu. Na razie wielkim wsparciem jest dla mnie maz, ktory po prostu nie moze sie nacieszyc jaki dobry pomysl mialam z kupnem tego sprzetu :lol: Imponuje mu ze zabralam sie za siebie i poszedl w moje slady. Nie ma co prawda nadwagi ale proporcja sadla do miesni jest u niego niezbyt korzystna 8) Cwiczy wiec razem ze mna, mam tylko nadzieje ze nasz zapal nie doprowadzi do powstawania kolejek :lol: A niebezpieczenstwo jest bo synek tez pcha sie na "pedaluksa" :shock:
pozdrawiam :-)
Fatsjo! :lol: To superowo! :lol:
Ponoć nie zbyt eleganckie określenie a,co tam!!!
Pozdrówki zasyłam :D
:lol: :lol: :lol: Pozdrawiam serdecznie i zycze dobrego weekendu
http://www.luckyoliver.com/photos/de...en-4791270.jpg
:lol: :lol: