-
:D :D :D :D Witaj -Toshi ma racje nie przestawiaj suwaczka :!: :!: :!: :!: Bedzie to wspanialy doping ,zeby zobaczyc na wadze to co masz obecnie .
A swoja droga masz racje ,ze kara musi byc za glupote .Ale co tam kara :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: mamy teraz troche czasu /do swiat wielkanocnych /zeby zgubic nadmiar . Pozdrawiam serdecznie i zycze wytrwalosci i dobrych efektow w gubieniu co nie co . :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: http://www.foto.brat.pl/royalty_free...e/foto/010.jpg
-
Ja mój suwak musiałam /!/ znormalizować :D
Chyba pojedziemy mniej, więcej równo?
Biorę się, biorę się... jeno od kiedy to powtarzam i wciąż to samo, czyli zero. Ech... :roll:
Buziaczki!
-
Foczko patrząc na Twój suwaczek z wagą 72 :!: zazdrość mnie zżerała , aTy co wyprawiasz -dosyć użalania się nad sobą do roboty, jutro poniedziałek czekam na rachunek sumienia (sprawdzę), pełna mobilizacja :twisted: :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol: :wink:
-
JESTEŚCIE PRZESŁODKIE DZIEWCZYNY, z tym pocieszaniem i wspieraniem!
Na szczęście nie przychodzę z pustymi rękami, trochę się poprawiłam.
Nie wagowo, o to to nie. Nie tak szybko. Proszę mi jeszcze nie zazdrościć :oops:
Dietowo - też nie, no tyle że się nie obżerałam. Było normalne śniadanie - bułka +szyneczka. Była kawa z pierniczkiem. Obiad - barszczyk z pasztecikiem, własnej roboty, pycha, schabowy+jeden ziemniak. Kolacja - buła z serkiem. Grejfrut-późna kolacja. No ale już nie wymiatałam kątów w szafkach i lodówce.
Poprawa polega na tym, że wybrałam się wreszcie na siłownię. Bez ekscesów, ale: 12 minut na steperze, 10 minut na rowerze, 12 minut na orbitreku. W sumie "przyrządy" pokazały zużycie ok. 250 kal.
Sukces polega na tym ze wreszcie coś zrobiłam, obczaiłam długo czynną siłownię, nawet mam na oku koleżankę, którą chyba da się wyciągnąć, bo samemu trochę łyso, ale i sama nawet pójdę. Tym bardziej że dzieciakom zbliżają się ferie. Nie będę miała wyrzutów sumienia że ich "nie dopilnowuję".
Czuję się nieco lepiej. Mam nadzieję , że grypsko nie wróci, bo mam liczne zawodowe wyzwania w tym tygodniu.
Chciałam Wam jeszcze powiedzieć, że byłam z córką na filmie "Złoty kompas". Bardzo ładna bajka, nie animowana. Kilka razy łza i się zakręciła. Kto nie był, a ma dzieci w odpowiednim do bajek wieku, to naprawdę polecam.
Jeszcze bym miała dużo dziś do napisania.To chyba efekt tego, że długo nie mogłam się dopchać do kompa. Ale już nie będę przynudzać. Zobaczę co u Was. Pozdrowionka dla Wszystkich :P :P :P
-
I tak trzymaj z tym wysiłkiem fizycznym :D . Na złotym kompasie też już byłam z córka a kilka lat temu przeczytałam - kupiłam dziecku na prezent, polecam!!! :D :D :D
-
No widzisz, nie wiedziałam że jest książka.
TRAGEDIA. Przybrałam kilogram! Nie wiem skąd i dlaczego. Skandal!
Ważę prawie 74 kg, ale nie zmieniam suwaczka, bez przesady...
Boli mnie dziś wszystko po tych ćwiczeniach, jakbym nie wiem co robiła. I jeszcze kilo do góry. Też czuję, jakiś brzuch mam duży...
Tak spaściłam mój piękny sukces 3kg.
No ale chyba jakoś uda się to zgubić. Zamierzam mimo wszystko wrócić na tą siłownię, aż do uzyskania efektów.
Tymczasem beznadzieja...
Pozdrawiam... :cry: :cry: :cry:
-
Cześć Foczko :D
Nie rozpaczaj, ten kilogram to może być po prostu zatrzymana w organizmie woda ...normalna rzecz po zjedzeniu niektórych produktów :D.........na pewno za kilka dni wróci wszystko do normy :D
...no ale ruch u Ciebie to jest ekstra :P :D
...pozdrawiam ! :D...
-
No kochana :evil: :!: drugi kilogram - w tej chwili do roboty, swaczek zostaw w spokoju poprawisz go jak waga będzie szła w odwrotnym kierunku (ja tak zrobiłam) :x
Super że zaczełaś z tą siłownią, ja miałam straszne opory przed ćwiczeniami a w szczególności przed basenem ale walczę sama z sobą i dziś idę na aerobik wodny 2 raz :P
Czekamy na powiew optymizmu z Twojej strony :D :D :D :D
-
Foczko, nie łam się :D . Może zjadłaś za dużo soli, a może budujesz mięśnie? :roll: :roll: Pewnie za dzień lub dwa waga spadnie :wink:
-
Foczko :lol:
Żadnych załamek i dołków proszę :!: My tu sie wszystkie spręzamy i Ty też nam jesteś potrzebna :!: , sama wiesz, ze w kupie raźniej :lol: :lol: :lol:
Trzymaj sie dzielnie i przestrzegaj zasad a razem z ćwiczeniami 1 i 2 kiloski polecą szybciutko :lol:
Pozdrawiam cieplutko i stawaj do walki z nami a z raporcikiem tygodniowym z ćwiczeń do mnie :lol:
http://img263.imageshack.us/img263/6013/koty45kb9.gif