Pozdrowienia :D Mamy same przenosić wątki czy oni to za nas zrobią :roll:
Wersja do druku
Pozdrowienia :D Mamy same przenosić wątki czy oni to za nas zrobią :roll:
Kochane Wyszczuplaczki!
Uważam, że ta nowa strona, to wrogie przejęcie naszej bardzo dobrej starej stronki. Tu jest miło, przytulnie i zacisznie. Tam czuję się jak na widelcu, bez odrobiny intymności, bez możliwości obrony. :cry: :cry: :cry: Tam nawet te małe buziaczki są paskudne i mają brzydkie kolory. Po prostu nie chce mi się tam wchodzić. :cry: Ja nie chcę zmieniać swojego podpisu, wątku ani hasła!!! Ja chcę być sobą :!:
Jeśli potraficie mi wytłumaczyć, jak mam się tam zalogować NORMALNIE, jak wpisać w to durne okno swój podpis, to może się jakoś przeniosę (ale tylko dla Was kochane). :)
CAŁUSKI !
:roll: :roll: :roll: :roll: Pokrzywko- jakbym to umiala wszystko ogarnac to juz dawno odrazu wpisalabym do kola ratunkowego ,ktore TAM zalozyla. Niestety mam pelno takich samych problemow . :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
A zalogowalam sie w ten sposob ,ze weszlam na "Diete"i po lewj stronie masz :
uzytkownik....
haslo....
nizej zarejestruj....
Podalam :podstolina
haslo-zmienilam /a to zostawiam tutaj bo balam sie ,ze jak sie tam zaloguja to tutaj mnie usuna/ale dziewczyny podawaly to samo
Nastepnie kliknelam w zarejestruj - i tyle .
To napewno moge Ci podac bo mnie sie tak udalo . Sa klopoty z wejsciem na stara diete ,ale klikam w ten adres co oni podaja i jak pokaze misie It works-to klikam drugi raz i wowczas pojawia mi sie stara dietka i w ten sposob tu jestem .Kolomyja ale trudno .Licze na to ze oni to wszystko uporzadkuja i bedzie dobrze .Poki co zloszcze sie jak inni ,ale "kombinuje".Pozdrawiam i powodzenia .
Pozdrowienia po urlopie i po weselisku!!!!!
Wpadłam się przywitać i zajrzeć co u Ciebie słychać !
Szkoda, że kończy się żywot tej wersji bloogu!
http://images31.fotosik.pl/336/487307f46edf6d86med.jpg
A to ja z moim Nerusiem na zachodzie słońca!
BUZIOLE
Jestem, no znów jestem, bo gdzie mam iść ? :roll: Cud, że przypomniałam sobie hasło :grin:
Czas ucieka a kilogramów nie ubywa, niestety. :evil:
Wiosna tuż, więc czas posprzątać w moim nędznym ciele i bogatej duszy !
Zaczynam od oczyszczania - rano woda z cytrynką, a potem się zobaczy...
Dzień dobry,
Chciałam się przywitać. Będę tu zaglądała, jeśli pozwolicie:)
Moja częstotliwość prawdziwego odchudzania jest równa wpisywaniu postów. Chyba o pamięci nie ma co już mówić :( Czy jest może na forum dobra dusza, która natchnie mnie energią do działania? Jaką formę akcji "O" przyjąć? Zbyt dużo możliwości i nie wiem jak zacząć. Napiszcie do mnie, bo kiedy piszę w niezmierzoną przestrzeń, brakuje mi motywacji. Nikt mnie nie gani i nikt nie chwali - to mnie chyba nie ma ????? :roll:
Oj ja też mam straszny problem z odchudzaniem. Teraz trudno się zrzuca, nie to, co koło 30stki...
no jak tam odchudzacie sie?piszcie co u was...ja wlasnie szukam jakiegos watku zeby sie razem wspierac
Cześć ! Znów wracam, ale trochę jakby grubsza?:roll: Teraz będę sprawdzała co jem, bo ciągle zapominam i coś pogryzam. Jeśli jakieś żywe dusze są na forum to się odezwijcie bo bardzo potrzebuję wsparcia !!! Pozdrawiam i lecę przejrzeć forum.
witaj pokrzywka, ciekawe czy mnie jeszcze pamietasz?? kilka lat mnie tu nie bylo, a tu takie zmiany, ze połapac sie nie moge...tez zgrubłam i szukam ratunku....jesli Twoj paseczek jest aktualny to tez tyle waze, a bywało juz 78 kg....moze sa tu jeszcze inni "starzy" znajomi?
Cześć Misialku ! pamiętam bo to były dobre czasy (zdrowsze,młodsze i szczuplejsze :) ) Witam Bertamister1, ciekawa jestem czy jesteś bardziej berta, czy bardziej mister? :). Dobrze, że się odezwałyście, bo już mi nadzieja gasła. Waga zwiększa się z wiekiem niestety. Dobrze, że nie za szybko. Muszę i chcę postawić tamę grubieniu. Zaczęłam ćwiczyć na przyrządach w parku (20minut dziennie). Niestety mam chore ręce i niektórych nie mogę wykonywać. Codziennie rano startuję do życia wodą z cytryną i bardzo mi to pasuje. Z jedzeniem jest różnie, ale porcje zmniejszyłam o 1/3. Nie głoduję i nie przejadam się. Jak będzie cieplej to pewnie trochę jeszcze je zmniejszę. Przesyłam pozdrowienia dla walczących z nadmiarami :) :) :)