mi idzie średnio na jeża...eh... glupia jestem ;(
Wersja do druku
mi idzie średnio na jeża...eh... glupia jestem ;(
Noe moj kwiatuszku najpiekniejszy!! nie smuc sie i glupia ne jestes,jesli jest tutaj ktos glupi to ja bo juz 3 raz grype tej zimy mam a to juz troszke za duzo :/
do 15 sie uda ;)
marlenko durne te tabletki :) no ale co z zrobic, bez nich u mne ani rusz :)
mady oponka, a Ty widzialas w leuven te moje zwaly tluszczu i ja mam nie oponke a opone traktorowa :) uda sie!
dzis waga pokazala 65.5 kg! pieknie lepci na tysiaku ciesze sie z ehooho ale musze cos zmienic w diecie bo nie podoba mnie sie ta grypka znowi to ze slaba jestem i ze choruje tak czesto! poczytam i zmienie napewno! tylko ze kiedy christof wroci apteka bedzie zamkniete i otworza ja dopiero w poniedzialek! ech , ja tego nie rozumiem, nieroby :)
dzis idziemy na urodziny do kolezanki naszej, konczy dzis 30 lat i czeka na nia impreza niespodzianka.jeszcze nie mamy dla niej prezentu. co jej kupic? nie mam zielonego pojecia. christofa wysle kiedy wroci z pracy.
dzis postanowilam ze christof przechodzi na diete. koniec z kawa z piwem i babelkami w npojachi z frytkami i zacznie jescjakja; kurde az szkoda mi go bylo kiedy go tak brzuszek w nocy bolal. do lekarza nie chce pojsc, boi sie go jak ognia.
jutro jedziemy do brukseli na pokazy strazackie, pokazemy fotki napewno :)
psotulko ale sliczna psina, Towoja?
lece dalej na forum i na plateczki i pouczyc sie trzeba czasami :)
caluje i sciskam serdecznie!
WPADAM SIĘ PRZYWITAC I UŚMIECHNĄC DO CIEBIE :D
http://www.volny.cz/yang6/ve_vaze/36.jpg
Megi pusto tu bez Ciebie
Przytulam Cię i pozdrawiam
ja wpadam by powiedzieć Ci, że estem z Tobą :)
Ale widzę nie ma Cię megi gdzie się podziałaś??
no wlasnie meggi-pelno cie bylo a teraz tak pusto....
mnie nie bedzie jakis tydzien!!! trzymajcie kciuki za moj lot...jak sie boje... a waga ciut ponizej 72 -ruszylo!!!!
To bedzie dobry dzien... jesli rano mnie przywitasz :D
http://www.volny.cz/yang6/ve_vaze/64.jpg
Hej Megi!
jak tam zdróweczko , dieta i sprawy miłosne ??? :P
kurcze wstyd sie przyznać ale zaniedbałam Cie troszke... :? ,zresztą inne dziewczynki czesc ...ale ostatanio mam takie dziwne humory że wole nie wprowadzac dołków ,no i jeszcze ten leń :? .Może masz patent na przegonienie go???Buziaki
no witajcie kochani!
w koncu dotarlam do was. zaniedbalam Was poniewaz jakos tak chyba czasu nie mialam, ta sobotnia impreza, ale sie nasmialam, wygladalam olsniewajaco, i ktos powiedzial mi ze jestem sliczna i slodka i bardzo mila i mam piekne serduszko i ze wogole to za fajna jestem zeby byc krzywdzona. :roll: :roll: :) bardzo mily kolea, bart, ma bardzo mila dziewczynke, Verle (tak to imie :) ) i chyba sa szesliwi, choc on lubi bronki bardziej niz moj christof. chyba sie w e mnie cicho podko****e, bo caly czas ze mna siedzial, to on byl taki slodki i nawet poszedl za mna do kibelka zeby powiedziec mi jaka jestem fajna. i patrzyl na mnie kiedy sie zegnalismy tak... fajnie :) ale ja mam tam swojego christofa i on na mnie pirwszy landie patrzyl. ! no! i w koncu na nowo sie dzis zakochalam :)
no i ingrid mi powiedziala ze mam sliczna buzke, ze okulary swietnie dopasowalam ze wloski jak rozpuszcze i uloze to sa boskie i w ogole... :) fajnie tak, jeszcze nikt wczesniej nie powiedzial mi ze jestem sliczna :) no i moj facet tez mi to powiedzialostatnio. a i jeszcze kiedy wlozylam koszulke rozowa z mega dekoltem na impreze... uuu. serio mowie wam, dookola mnie caly czas byli faceci. a co ladny i duzy biust mam to moge smialo sie nim chwialic, choc boli jak cholera od tabletek !
jest ok i ja sie nie daje i nikt mnie nie bije :) ja sie znow w moim christofie dzis zakochalam na nowo :) fajnie tak odkrywac nowe kochania w jednej osobie no nie ?
marlenko w milosci roznie, placze, usmiecham sie i dziele... i clay czas wierze. nie chce podejmowac jeszcze zadnej decyzji. jestem pewna ze mnie kocha. i tylko to dodaje mi po zlych dniach nadzieje :)
dietka, no coz, kilosa schudlam i znow przybyl bo sie nie wyproznialam kilka dni znow, ale znow wybila ta godzina i od jutra zaczynam sb! juz powiadomilam mego faceta zeby uszanowal dietke moja nowa i zeby nie wazyl sie proponowac mi restauracji i frytek przez nastepne dwa tygodnie! bo sie wsciekne i zeby swojej mamie wytlumaczyl ze mam dietke i przez dwa tygodnie u niej jesc nie bede.
w szkole spoko spoko, daje sobie rade, mamy nowa nauczycielke, kiepska jest i wiele sie nie naucyzmy i nudno jest na lekcjach ale i tak samo smiesnzie. mamy dzwinych ludzi. dzis taki marokanczyk (kurde przecie ztaka otylosc nebezpieczna jest !) obrazil sie, bo walna glowa w szafke i ja sie zasmialam jak cala klasa, on myslal ze ja sie caly cza sz neigo smieje a ja dzis wrecz plywalam po niebie i sie do swiata usmiechalam, aleniech mu tam bedzie ja go nie lubie, przypomina mi swinke zujaca z otwarta buzia gume (sorki ale tak jest )
mady nie boj sie latac nie boj jest jak w pociagu przy londowaniu :) ja jutro kupie nilet do polski na kwiecien, bede wa tygodnie w domu tydzien przed swietami i kilka dni po swietach wyjade na nowo. mam anadizeje ze uda mi sie zalatwic wszystkie sprawy... i papiery!
christof dzis po pracy jedzie do starzy na zastrzyk przeciw grypie i wroci pozniej, ja powstrzymam sie i niepojde spac i odpisze Wam teraz!
a jutro mam wolne, ale fajnie!
dietkujcie si epieknie!
agasek, noe, mmax i cala reszta co z Wami??
no jush się tak nie niecierpliw :) jush jestem ;) widzę, że świetnie sobie beze mnie radzisz ;) nie oznacza to jednak, że nie będę tu zaglądać. Teraz niestety rzadziej, bo nie mam całodobowego dostępu do kompa, jak kiedyś.
Kurcze laska, ale Ty się dobrze na tym wszystkimtrzymasz :) no ja ostatnio też nie mogę narzekać, po codziennie pokonuję siebie i swoje słabości typu cukierki, słodkie bułeczki, czekoladki,batoniki i inne. Najgorzej mam, jak na cały weekend wyjeżdżam do Lublina na wykłady i mam ich 13 -14 godzin dziennie, wtedy trudno jest się racjonalnie odżywiać. Ciągle jestem wtedy głodna, ale staram się nadrabiać wodą mineralną albo kawą. Ostatnioteż nie słodzę, jest Wielki Post i postanowiłam sobie odmówić słodyczy wszelkiego rodzaju oraz cukru :) słodze conajwyżej słodzikiemalbo wogóle. Póki co nawetmi idzie, Jutro minie tydzień :) mam nadzieję, że dotrwam do świąt :) a najbardziej to bym chciała do tego pierwszego lipca, żeby pięknie wtedy wyglądać :) znając życię pójdę na to wesele sama, ale przynajmniej piękniejsza i zgrabniejsza o 12-15kg :) i całą rodzina będzie się na mnie patrzyć :twisted: ale będzie radość, znaczy dla mnie, a wszystkie kuzynki będą mi zazdrościły.
Co do tej imprezy i tego, jak wyglądałaś, to ja bym chciała zobaczyć jakieś zdjęcie :) a jeśli nie masz to zrób jakieś ;p
pozdrawiam serdecznie i do następnego razu :)