Wersja do druku
WITAJCIE PONOWNIE SŁONECZKA
BARDZO DZIEKUJĘ ANI,MADZI,SYLWI I BEWICZKOWI ŻE JESTEŚCIE ZE MNĄ , ŻE INTERESUJE WAS LOS ROKSANKI.
JA MYŚLĘ TAK JAK WY ŻE BĘDZIE DOBRZE.
MUSIMY CIEPLIWIE CZEKAĆ BY ODBIŁA.WKOŃCU ORGANIZM ZACZNIE PRODUKOWAC CO NALEŻY.
ROKSANKA PRZESTAŁA PRAWIE JEŚĆ, NA NIC NIE MA APETYTU I JEST SŁABA.
MUSIMY WIERZYĆ ŻE SZYBKO TE ZŁE CHWILE PRZEJDĄ.
http://republika.pl/blog_dx_689459/1...globe00093.gif
Hii jestem myslami z Waszą Rodzinką..
bardzo mi przykro, ze z Roksanką gorzej.. oby z dnia na dzień było tylko lepiej..!!!
pozdrawiam Cię gorąco
[b]Halinko miłego dnia Ci zycze!
i oby Kruszynce sie polepszyło :P Cały czas o Niej mysle!
BUZIACZKI!!
http://img221.imageshack.us/img221/4739/rosheartuu2.gif
Buziaczki miłego dnia i dzięki za rozmowę na skype :D:D
:D milego dnia :D waszka-ja tez chce z toba pogadac :!:
http://imagecache2.allposters.com/images/ROS/SPQ713.jpg
Halinko, spokojnego dnia życzę!!!
I niezmiennie oceanu zdrowia dla Roksanki!!! :P
hiiiii: ja też jestem cały czas z Tobą, mimo, że tak mało się teraz odzywam, ale modlę się i za Roksankę i za Was. Ty jesteś taka kochana babeczka, że Twoja wiara też pomoże i wreszcie wszystko będzie dobrze. Musi być.
Witam .. wpadlam tutaj powiedziec ze juz jestem... ze wrocilam.. a tu wieje smutkiem i chlodem. Mnie rowniez jest przykro. Trzymam goraco kciuki za Roksanke.. mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze. Goraco pozdrawiam i przesylam troche sily i optymizmu.. Calusek.
halinko, spokojnego dnia....
i trzymam kciuki za roksankę...będzie dobrze, masz rację na pewno jej organizm potrzebuje czasu....
co do kurnika to dam ci znać :wink:
Kochana Hiiiii, bardzo mi przykro w powodu Roksanki. Dużo cieplutkich myśli przesyłam w Waszą stronę.
Gratuluję wytrzymania już tylu bezsłodyczowych dni, białka w diecie, no i zmiany na suwaczku. Widzę, że niedługo zakończysz pierwszy etap i niedługo też będziesz dwucyfrówką w biodrach. Super. :)
A jak będziesz jeszcze raz narzekać, że jesteś jakoby grubaskiem, to też się dołączę do magdy i Lunki i razem z nimi Ci we Wrocławiu lanie sprawię. ;-) Wiesz, faktycznie bedzie dużo osób, ale wydaje mi się, że - zwłaszcza w przypadku tych osób, które zostaną na noc - każdy z każdym będzie miał okazję choć chwilę porozmawiać. Na pewno często będzie to rozmowa w mniejszych grupkach, ale sądzę, ze te grupki będą się zmieniały. :)
Mocno Cię ściskam http://www.gifyx.za.pl/emoty/mieszanka/hug.gif