-
Prosto do celu!
Czesc! :D
Biore sie za diete. Mam 24 lata i duzo za duzo kilogramow, ponad 20. Przytylam dzieki hormonom, apetytowi i zlym nawykom zywieniowym. Postanowilam zmienic nawyki, sposob zycia i myslenia. Nie pozwole by jedzenie dalej niszczylo moje zycie i cialo. Jestem mloda, chce blyszczec, pieknie sie ubierac, byc pewna siebie i zadowolona z zycia. Zaczynam diete i nic mnie nie zatrzyma :D Chce powrocic do swojej dawnej figurki, za ktora tak bardzo tesknie. Wiem, ze przede mna sporo pracy i czasu. Ale wszystko przetrzymam, bo mam juz dosc tego jak wygladam i jak sie czuje. Chce wazyc 56kg i bede! :D Jeszcze tego maja zaloze swoje ukochane dzisny i inne ciuszki w rozmiarze 38 :D Moja recepta na sukces to MJ + DC, czyli malo jesc + duzo cwiczyc :D Zaczynam 25 stycznia, skoncze przed majem. Oczywiscie szukam chetnych wspolodchudzaczek :D
Pozdrawiam serdecznie!
-
Życze samych sukcesów na drodze odchudzania i cwiczenia.
Czytając twój post widzę, że decyzja jest przemyślana i cel musi zostać w takiej sytuacji osiągnięty.
Trzymam kciuki
Powodzenia
ps. ile masz wzrostu?
-
Bebeczko, dzieki za mile slowa :D Mam okolo 170cm wzrostu.
Tobie rowniez zycze powodzenia. Wpadaj do mnie czesto.
Pozdrawiam serdecznie!
-
CZesC Maluszka :P
powodzenia w dietkowaniu :!:
i duzo straconych kilogramow :!:
-
Życzę powodzenia i trzymam kciuki :wink: Ahh, mi też się marzy rozmiar 38 :D
-
kaczuszko, dzieki za wsparcie :D
nusiaaa, Tobie tez dziekuje. Jak milo zobaczyc kogos z tego samego miasta :D
25go rano sie waze, wklejam suwaczek i zaczynam dzialac! :D Jak sadzicie, czy schodzac ponizej 1000, chudnie sie szybciej? Wiekszosc osob to odradza, ale znam przypadki, ktore chudly na 700-800kcal naprawde szybko. Nie wiem jak bylo potem z utrzymaniem wagi, ale z tym moga byc problemy i przy 1500kcal, jesli zabraknie samokontroli i silnej woli. Nie ukrywam, ze zalezy mi na szybkim zbiciu wagi, przynajmniej do tych 60kg. Potem chce sie zabrac za ujedrnianie i bede mogla tracic juz wolniej te ostatnie 4 kilogramki.
Pozdrawiam serdecznie
-
Maluszko, bardzo mi się podoba Twoja motywacja ;)
Jestem dwa lata starsza od Ciebie i... mam 20 kg więcej do zgubienia, ale też z utęsknieniem czekam na maj :D i też chciałabym, żeby moje ciało wreszcie zaczęło nadążać za duszą, bo duszę mam szczupłą.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki i będę do Ciebie zaglądać ;)
-
witaj:) Schodzenie ponizej 1000 zapewni szybsze chudniecie..Ale niestety, równie szybko wraca sie do poprzedniej wagi..Tzw. efekt jojo. Wiem, co mówie, bo kopenhaska jest za mną:)
Pozdrawiam, trzymam kciuki, będzie dobrze:) Na tym forum naprawdę fajnie sie chudnie:)
-
Tak, tak, schudniesz szybciej, ale tez masz duuuuzo wieksze prawdopodobienstwo, ze kilogramy wroca i to z nawiazka.
napisala ziutkaa, ktora sama sobie nie radzi z tym problemem
-
25 stycznia - START :D
DZIEN 1
Zaczelam od lekkiego sniadanka, kanapki z ciemnego chleba z pomidorkiem i jablko :D Potem pojechalam na basen, 60 minut ostrego plywania kryta zabka. Ach, czuje jak szybciej krazy mi krew :D Fantastyczne uczucie :D Moje menu na dzis zawierac bedzie jeszcze: chinska mieszanka warzyw z patelni (Bonduelle), sok marchwiowy, kiwi i kawa z mlekiem (z duuuza iloscia mleka, taka uwielbiam :D ). Pocwicze jeszcze przynajmniej godzine, potancze, albo poaerobikuje, zobaczymy :D
Dziewczyny, piszecie, ze schodzac ponizej 1000 chudnie sie szybciej, ale tez szybciej odzyskuje stracone kilogramy. Mi sie wydaje, ze bez silnej woli zawsze sie je odzyskuje, niewazne czy sie je 800 czy 1500kcal. Moze z ta tylko roznica, ze proces odzyskiwania jest dluzszy przy wyzszym limicie kalorii. Mi silnej woli nie zabraknie :D Za bardzo mi zalezy na osiagnieciu swojego celu. A jak ja sie upre to... :wink:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...e86/weight.png
-
DZIEN 2
Od wczoraj do dzis waga spadla mi o 1,6kg :D Jesli takie tempo by sie utrzymalo do konca mojej diety, to schudlabym w niecale dwa tygodnie :wink: Zartuje, wiem, ze to niemozliwe. Ale i tak sie ciesze z tych dobrych poczatkow :D
Moje menu na dzis:
kanapki z ciemnego chleba z czerwona papryka
2 jablka
jogurt naturalny
zupka warzywna
Cwiczylam juz godzine w domu, jade jeszcze po poludniu na aerobik :D
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...916/weight.png
-
Witam serdecznie.
Ja też ważę 75 kg i chce narazie zrzucić 5 kg, ale to jednak mi się nie udaje...
Ty chyba nie dobijasz ze swoim jedzeniem do 1000 :D
Życzę powodzenia. :wink:
-
Wyda mi się, że Twoje menu na dzisiaj jest troszkę za ubogie. Powinnaś więcej jeść, naprawdę :wink:
-
DZIEN 3
Witajcie o poranku! :D
nusia, agapinko, dzieki za pare slow :D Dzis mam 0,6kg mniej :D Nie tyle co wczoraj, ale chyba i tak niezle, co? :D Przyznaje sie, ze moje wczorajsze menu pozostalo takie jak przewidywal plan. Agapinko, moj pierwszy cel to 69. Potem - 65. Potem - 60, az w koncu - 56 :D
Dzis powtorze wczorajszy zestaw cwiczen, czyli 1h w domu, 1h aerobiku.
Co do menu to planuje:
kanapki z serek topionym light
jablko
mieszanka warzywna z patelni
sok marchwiowy
polowa grejfruta
I oczywiscie duzo pozytywnych mysli :D
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...d00/weight.png
-
Bardzo malutko jesz. 460 kcal, nie liczyłam kanapek bo nie wiem ile ich zjesz;)
Naprawde lepiej jakbyś dobijała do 1000 kcal, dobij tymi kanapkami;)
No, a tak to, życze Ci wytrwałości:) i zrzucenia tyle kg ile chcesz.
Pozdrawiam.
-
Witam. Ładnie ci dietka idzie, ale jak poprzedniczka uwazam że nie dobijasz do 1000....Może być efekt jojo. też chciałabym jak Ty mieć silną wolę i się odchudzać..
No ja też chciałabym ważyć narazie 70kg...
Później 68...i na samym końcu 65... i tyle mi wystarczy...
Pozdrawaim i proszę jedz więcej :wink:
-
DZIEN 4
Dzis mam 74,7 :D Wczoraj cwiczylam tylko godzine i niestety troszke wiecej zjadlam niz przewidywal plan. Ale i tak mam mniej :D
Dzisiejsze menu:
kanapki z pomidorkiem (150kcal)
jablko (100kcal)
warzywka z patelni (100kcal)
sok marchwiowy lub buraczkowy (100kcal)
grejfrut (150kcal)
Co do cwiczen to licze na 2h :D
czy, agapinko, wczoraj zjadlam troche wiecej. Zobaczymy co bedzie dzis :D
Pozdrawiam serdecznie
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...f52/weight.png
-
Witam...
No i jak ci minął nastepny dzień odchudzania?
Bo ja nie mogę się za siebie wziąsc :oops:
-
Maluszkagdzie sie podziewasz?