-
Witam i o zdrowie pytam :D
still nie dobijaj z tą szkołą, a na studia z pewnością chcę iść. Jak przez 2 miechy nie miałam okresu to teraz jak mnie dopadło, to umieram i serio jestem opuchnięta cała... :x A energii i zapału to ja rzeczywiście mam całe mnóstwo...póki ktoś nie pokaże mi lodówki :lol:
pagulinka thx :)
love :D Zjadłam śniadanie o 7:30, marchewkę i jabłko w szkole o 11:30 i serio chodziłam najedzona. Obiad jednak przesunęłam na 15:00.
Ogólnie to dzisiaj poszło mi nieźle(znaczy IDZIE mi nieźle:) )
Praktycznie już mam 1000 kcal na koncie. Więcej nie zjem, bo idę niedługo na potańcówkę szkolną...z myślą o kaloriach jedynie, bo nie za bardzo mnie zbiera na tany tany :P
Ciekawe czy uda mi się schudnąć do wakacji... :!:
Lubicie wafle ryżowe :?: Ja je UWIELBIAM :!: Tylko 36 kcal w 1 :!: No i dzień bez jabłka to dla mnie dzień stracony. Rozpisałam się. Żegnam cieplutko :!:
-
Co do wafli mniam..mniam :lol: ale ja teraz wcinam pomarańczkę :D
-
Wafle... pyyycha... zwłaszcza z serkiem light roztopionym w mikrofalówce polane ketchupem... pyszne i niezbyt kaloryczne :) Szkoła jest kul... przynajmniej moja... tylko uczyć sie nie chce... :D jakbym mogła, to chodziłabym tam tylko w 'celach towarzyskich' jak zwykła mawiać nasza pani vice... :D Niecierpie szkolnych dyskotek... nawet dla kalorii już tam nie chodze :D Ostatnią odwołali z powodu mrozów :twisted: Do wakacji kupa czasu zdążysz 2 razy schudnąć ;) Pozdrawiam kochana :)
-
Ja swoją szkołę kończę(thx 2 God)
Potańcówka była udana, wróciłam zlana potem.
pagulinka ooo...jutro na śniadanie zjem sobie pomarańczę, bo taką mam teraz na nią ochotę :P
still No wiesz :!: Właśnie dzięki Tobie nie złamałam się :!: Już miałam zamiar "przekąsić" małe co nieco, ale o tej godzinie...nie wypada:)
Jej...jak do wakacji uda mi się schudnąć (raz wystraczy:P ) to będę najszczęśliwszą osóbką na świecie :!: Pójdę do liceum, gdzie nikt nie będzie znał mnie z tych czasów papuśnej Asi :twisted: :twisted: :twisted:
Pozdrooo 4 all :D
-
to za to ja dzisiej przekąsiłam małe co nieco a nawet duże,ale co tam co sie stało sie nie odstanie jutro też jest dzień :wink:
-
Ja mam plan choć po części schudnąć do końca marca... bo wtedy Bierzmowanie... trzeba się wbic w coś ładnego i dobrze w tym wyglądać :) Z kolei w maju zaczną się wyjazdy z zespołem na festiwale więc też trzeba sie jakoś prezentować... :) A liceum to już zupełnie inna historia... Już na wstępie trzeba sobie wyrobić dobrą opinie :)
Miłego dnia ;*
-
hello :)
A ja bierzmowanie mam dopiero w czerwcu :? Wolałąbym mieć wcześniej. Z tym liceum to normalnie czytasz w moich myślach. A fajnie masz że tańczysz w zespole. Ja tam gram w kosza, a raczej udaję :P Na testach gimnazjalnych też fajnie by było dobrze wyglądać...
pagulinka Całkowita racja :!: W końcu można się troche poruszać i po kłopocie :)
A mi dzień dobrze minął, choć trochę późnawo zjadłam kolację:
:arrow: 7:30
2 wafle ryżowa z sałatą, pół pomidorka i troszkę szczypiorku (115 kcal)
:arrow: 11:30
jedna rzodkiewka bo resztę klasa mi wyżarła :wink: (5 kcal)
:arrow: 15:00
około szklanki kiszonej kapusty i dorsza(takiego bez skóry zrobiony w folii aluminiowej na patelni) (300 kcal)
:arrow: 18:30 :x
pomarańcza(pagulinka mnie zainspirowała :P ) i jabłko (200 kcal)
Po podliczeniu kcal 620. Rzeczywiście czuje ssanie w żołądku, ale już teraz nic nie zjem, za to jutro lepiej ustalę jadłospis, żeby jednak było 1000, bo co jak co, ale jojo to wara ode mnie :evil:
Pozdrówka :!:
-
-
No pięknie... ale faktycznie troszke za mało... :P Ale skoro kalsa wyjadła Ci wszystkie rzodkiewki, to nic dziwnego ;) No ale przynajmniej masz dobry uczynek na koncie, bo sie podzieliłaś 8) A ja bym wolała mieć Bierzmowanie poźniej, bo miałabym więcej czasu na nauke do egzaminu... poza tym do tego czasu skończyliby malować kościół, a tak będziemy mieli piękną uroczystość... wśród rusztowań :? A do testów gimnazjalnych czuje, że schudne samoistnie, bo stres mnie zje :(
Pozdrawiam :)
-
ehh testy... ja mam zaraz po feriach próbne...