Nie przejmuj sie. Z doświadczenia moich koleżanek wiem, ze po jednych porodach sie tyje po drugich drastycznie chudnie.
Zycze wersji numer 2 8)
pozdrawiam i miłego wieczorku
Wersja do druku
Nie przejmuj sie. Z doświadczenia moich koleżanek wiem, ze po jednych porodach sie tyje po drugich drastycznie chudnie.
Zycze wersji numer 2 8)
pozdrawiam i miłego wieczorku
Z planow dzisiejszych to narazie pizza. Mniam, ale z drugiej strony szkoda, ze jednak pizza. Lepiej by bylo jakby nie bylo... :roll:
No, ale raz na jakis czas nie zaszkodzi. Zjem tylko jeden kawalek i jedno skrzydelko. Nie bedzie tak zle.
A narazie lece i pozdrawiam.
Flex, dzieki za odwiedzinki. Ja tez mam nadzieje, zeby ta druga wersja. Ale tym bede sie martwic dopiero za 9 miesiecy :wink:
Haniu, jak nie będziesz się objadać, to nie przytyjesz dużo :D
Ja się obżerałam w ciąży i przytyłam 20 kg :shock: :shock: z 60 kg wskoczyłam na 80 kg :lol: :lol: po porodzie spadło mi 5 kg, tyle co waga synka+wody+łożysko :lol: :lol: :lol: jak przestałam karmić, to wzięłam się za dietkę 1000 kcal i schudłam wtedy na niej po raz pierwszy w życiu. Z 75 kg do 56 kg, czyli 19 kg :lol: :lol:
Udanej niedzieli Haniu :P :P
może na spacerek .....?
Haniu, niedzielne buziaczki posyłam i pozdrawiam cieplutko :D
Haneczko miłej niezzieli.
Ja też się obawaim ciąży że będę gruba i ciężko będzie mi zgubić.
Ale z tego co wiem to kobiety po porodzie gubią szybko.
Więc jest jakaś myśl pozytywna.
Pozdrawiam
Uśmichy szerokie i krzywe jak banaan na noy tydzień 8)
Czecs dziewczyny...
Dzien pogodny wiec i humor powinien byc adekwatny. A jednak nie jest. Otoz powinnam sie cieszyc, ale sie poplakalam. Moj maz schudl. A ja czuje sie jak ostatnia chodzaca beka. No, nieby nie jestem TAKA ZNOWU BEKA, ale on schudl, a ja moge tylko przytyc. Ale jestem sama sobie winna. Siedze w domu i sie opycham. Dzis juz mam na koncie ponad 1000kal, a dopiero poludnie. Co ja robie??? Powiem wam co zjadlam:
X Actimel ananasowy 0,1% - 33,00
X Banan -120,00
X 2 kromki chleba pszennego -188,80
X serek wiejski z cukrem -233,00
X Jabłko średnio -90,00
X muffin czekoladowy - 360,00
A wcale nie jestem jakas taka syta czy co... Tyle tylko, ze napakowalam w siebie byle czego i nic z tego nie ma dobrego. Boze! Czemu ja taka durna jestem????????
Kochana - witam CIę w poniedziałkowe popołudnie :D
Widze, że masz ciążowe nastroje.... :wink: :D Przeżyłaś juz dwie ciąże i wiesz juz, ze schudniesz po nich ....
I sama wiesz, ile kalorii jest potrzebne kobieie z dzidzią w brzuszku... ile ja bym dała, zeby być teraz na Twoim miejscu... tyć dla dobra ogółu... :roll: :roll:
A mężowi pogratuluj.... :) przecież to sukces :)
Głowa do góry - urodzisz - zrzucisz kilogramy, już my Coię będziemy pilnowały :!: A teraz - spacerek i ocieramy łezki :)
Haniu, zjadłaś, stało się i się nie odstanie :? ale po co Ci ten mufin? aż 360 kcal z węgli głównie a Ty i tak głodna ....
Następnym razem się nie daj! zamiast mufina zjedz drugiego banana, to będzie lepsze rozwiązanie :wink: :P :P
A to, że mąż schudł, to chyba powód do radości a nie płaczu? będziesz miała zgrabnego męża :lol: :lol:
I pamiętaj, że to TY jesteś w ciąży a On nie, więc proszę mi się już nie dołować, ale uśmiechnąć się do monitorka i wyobrazić sobie, że uśmiechasz się prosto do mnie :D :P :P