No i ciąg dallszy następuje. Nabijam posty :lol:
Maguś :D szkoda ze Krzysio znowu chory,ale co poczniesz :(
Kuba na szczęście jakoś sie trzyma, odpukać, ale on nie chodzi do przedszkola jeszcze, ani do żłobka jak córenka Mariki, to nie ma sie od kogo zarazić. Na szczęście.
Agassek :D :D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:DD:D
kurde, już zapomnialam co ci chciałam napisać :? ale przeczytam jeszce raz co napisałas i zmienie posta najwyżej :?
dobra, dopisuje co chciałam napiasć. Dobrze że nie wziełaś deprimu, po co ci on ?? ja sama nie wiem czy mi pomógl, raczej to sobie wmawiałam, i jak mi sie konczył, to byłąm cała roztrzęsiona i musiałam natychmiast isć do apteki :roll:
Za te Bio Cla z herbatą dałam 57 zł za 60 tabletek.
Coś mi pamięć szwankuje.
Na razie mi dietka idzie. Nie jem żądnych słodyczy, nie jem majonezu :shock: , ani baleronu, nie smaże w panierce. nie opycham sie chlebem białym. Jednym słowem super :mrgreen:
Cały czas probuję sie zmobilizować do cwiczen. ale nie umiem. Nie chce mi sie jak diabli. Co dizennie sobie obiecuję ze poćwiczę. Ale zabieram sie za wyszywanie. To przynajmniej pomaga mi zapomniec o jedzeniu.
Ale o forum też zapominam.
Kuba jest przeszczęsliwy że spadł snieg. Od rana mnie meczy ze trzeba iść na dwór. I jak tylko zje śniadanie, to nie czeka na mnie, tylko pzynosi ubrania i musimy sieubierać. Na dworzu jesteśmy jakeiś dwie godziny, potem drzemka, obiad i dalej na dwór na kolejne dwie godziny :roll:
Ale myslę ze nam to na zdrowie wyjdzie :roll: mam nadzieję :D