Ja to sledziele lubie tylko takie w occie.Czy wiecej octy tym lepiej.jest to jedyna kwasna rzecz jaką zjadam....
Wersja do druku
Ja to sledziele lubie tylko takie w occie.Czy wiecej octy tym lepiej.jest to jedyna kwasna rzecz jaką zjadam....
no co ty :shock:
fujj nawet mi nie gadaj :?
cośmi dalej niefajnie jest :?
mimo że śniadanie zjadłam, antybiotyk łyknełam, a tu dalej muli i muli :?
fe
hej :)
wróciłam z zakupow, byłam w aptece, kupiłam coś na sen :roll:
i głupia kupiłąm sobie taką bułkę jak mi agasse wkleiła :lol:
i zrobiłam taką samą :lol:
i wcale mi nie smakowała, bo byla okropnie taka twarda, i podrapałam sobie podniebienie :roll:
głupi łakomczuch jestem :?
a tak w ogóle to czemu nkogo nie ma na forum ??
co to za obyczaje ??
No jak to?!Ja jestem!Cos mi komp chodzi jak ruski czołg....chyba z 5 min.otwiera mi sie stronka.......trace cierpliwosc.
A z tym muleniem to moze masz źle tabletki dobrane...Mi kiedys babka tyez przepisąła antybiotyk po którym paskudnie sie czułam.Miałam wrazenie ze tabletka przykleja mi sie gdzies po drodze do żołądka i mnie tak muliła i muliła,az wreszcie poszłam i pwoedziałąm zeby mi zmieniał na inny lek bo źle miz ztamtym.No i przepisąła i juz było gici...i szybciej ten drugi nawet zaczął działac...bo ten po 6 dniach nie pomógł mi nic.....
Rolcia :D ja wiem zę to ten antybiotyk tak muli, już kiedyś go miałam i tak samo sie czułam. Ale jest tani i skuteczny, bo już po trzech tabletkach nic mnie nie bolało, no ale wezme do konca ,to w koncu tylko pięć dni, co nie ??
raz jeden sie wyleczę do porządku :lol:
fajnie ze jesteś :D
Hej Kitola :)
Mam nadzieję, że antybiotyk pomoże
pozdrawiam :)
No to przeżyjesz jeszcze te 5 dni......tylko nie pij mleka ,bo od tego tez moze cie mulic bo niby nie mozna nabiału pic i jesc podczas przyjmowania antybiotyku(2 przed i 2 po)oczywiscie godziny........
Kura,ale mi sie nudzi.A wogole to mi sie spac zachciało...jak pomysle o moim wieczorze to zygac mi sie chce...czeka mnie dzis wizyta u tesciów(ale to laicik z ....0wyprawą do sklepu.Matko!Jak ja nie cierpie robic zakupów takich na wyjazd...a jeszcze jutro bede od rana musiała popakowac ubrania(wczesniej je poprasowac)albo wezme żelazko...jak mam cos spalic to tam...hyhyhyhyhyhyhy
no a wieczorkiem jutro jade po mojego synusia...alez sie ciesze!!!!A pozniej przyjdą goscie!Bo przygotowałam mu diakonie powitalną:)Z tortem i swieczkami(moze nie w kształcie penisa...)ale zawsze to swieczuszki:)Fajnie co?
:lol: :lol: :lol: :lol:
właśnie sobie wyobraziłam reakcję wszystkich jakbyś mu taką świeczkę do torta wetkneła :lol:
ja już mam poprasowane prawie wszsystko, jezce kilka sztuk sie suszy, ale jak powkładałam kilka rzeczy do walizy to wiem że wszsytko sie nie zmieści :? :roll:
nie cierpię pakowania :?
dobrze że nie ma latającego wkoło Kubusia, bo wtedy to w ogóle jest jazda :lol:
jeju jutro już jadę :D na noc jedziemy :D w sobotkę rano już będę tulić mojego syneczka :mrgreen:
a ten antybiotyk, hmm, to w sumie 5 dni mam brać :roll:
mleka raczej nie pijam, tylko do kawy, e, przejdzie mi :D
No to widze ze dwóch Anek zabraknie na forum...hehehehehehe.Mam nadzieje ze będą za nami tęsknic nasze babki:)
Ja jeszcze nawet nie poskładałam ubran...ale powiem ci w sekrecie ze jestem tak zorganizowana osoba ze z pewnoscia jutro zdąze i popakowac to wszystko i dom posprzatac i torta odebrac i na koniec pojechac po Sebastianka....a juz koło 19 zdąze przyjąc jego gosci:)
no ba !! oczywiście że będą tęsknić, a weisz jak to będzie wyglądać ?? okaże sie ze były kłopoty z forum, że nie działało, dziewczyny miały ciężkiego doła, i dopiero jak dwa skowronki wrócą na forum to ono odzyje :mrgreen:
ja też bym sobie dała rady w jeden dzien, ale nie lubię tak, bo potem biegam jak idiotka z miejsca na miejsce, nerwowa i w ogóle :roll:
trochę przeorganizowałam walizkę, za dużo koszulek mężowi włozyłam :lol:
rok temu zapakowalam do tej walizki mnie Adama i Kube, wszsytkie ciuchy na dwa tygodine tam zmieściłam :lol:
a teraz biorę tylko kilka dodatkowych rzeczy dla Kubusia, i jakim cudem nie mieści sie to ?? :shock: