PISZCIE DO MNIE - NIKOLA ;-)
Hej!
Nowy pamiętnik, moze będa tez nowe sukcesy ;-)
Mam nadzieję, że znajdę tu jakieś bratnie duszyszki, które nie pozwolą mi poddać się w chwilach zwątpienia...
Mój cel to minus 10kg, wymarzone 55 kg.
Dzisiaj zjadłam:
*Koktajl: banan, ananas, mleko 0%, jogurt bezsmakowy (ok.400 kcal)
*kromka chlebka słonecznikowego + plasterek szynki drobiowej (110 k.)
*kawa + mleko 0,5% + słodzik (40 kcal)
*xenna (0 kcal)
Ale dzień sie dopiero zaczął... :roll:
Wieczorem aerobik w planach, trzymajcie kciuki i piszcie do mnie!
Pozdrwaiam wszystkich ;-) :D :roll:
Nikola ;-)
http://www.choosing2lose.com/ticker/...weightloss.png
PO AEROBIKU ZMECZONA ALE SZCZĘŚLIWA ;-)
:P A ja własnie z aerobiku wróciłam, było super!!!!!
Na poczatku jest ciężko, ale taki wysiłek naprawdę super poprawia humor nawet takiemu smutasowi jak ja :P
Jutro w szkółce pewnie mnie zakwasiki czekają, ale cóż.....
Według moich obliczeń skonsumowałam dzisiaj ok 1000 kcal, nie jst źle, ale mogło być lepiej :roll:
Jutro cały dzień na studiach moze nie zjem aż tyle......
A więc dodaję:
*barszczyk czerwony (kubek 40 kcal)
*tekturki (ok 120 kcal)
* 3 krążki ananasa z puszki (115 kcal)
* 2 jabłka (150 kcal)
To chiba na tyle, io i moje herbatki ukochane zielona i bio active La Karnita, oprócz tego chrom i Bio C.L.A.
Ale i tak mogłam mniej zjeść, ale miałam jakiś gorszy dzień, chodziłam i myślałam o jedzeniu, poszłam wcześniej do pracy, bo myslałam, że jak nie wyjdę z domu to zjem całą lodówkę....
Jutro bedzie na pewno lepiej :wink:
Trzymajcie sie cieplutko i chodzcie na aerobik jest zajefajnie :D
Uściski dla MINWERY :D jak dzionek minąl? z sukcesami?? na pewno :D
:D
NiE LuBiĘ SiEbIe JaK PaTrZę W LuStRo ;-(
Smutno.....:(
Dzisiaj juz zjadłam 2 kromki chleba razowego z białym serem i troche sałatki warzywnej (pomidor + ogórek + rzodkiewka + rzeżucha). Resztę tej sałatki zjem na obiad, około 14. Poza tym juz dzisiaj nic nie jem, oczywiście oprócz jabłek.
Zła jestem, że tyle zjadłam, ale tłumaczę sobie, że w domu będę dopiero po 19, a jak nie zjem nic rano to na pewno skuszę się na coś kalorycznego na mieście, ale i tak sama siebie nie moge przekonać.....
Patrzę w lustro i widzę coraz grubszą twarz :cry:
Dzisiaj aerobik, ale co z tego skoro jestem grubasem, nic mi juz nie pomoże... :?