-
odchudzanie bletki :)
Po powrocie z Zakopanego w ferie, z przerazeniem spojrzalam na wage: 71 kg. Stwierdzilam, ze troche trezba sie ograniczyc :) no i troche sie ograniczylam :) jakis tydzien pozniej bylo 70 :) i od 3 marca ruszylam z dieta :) mialo byc 1000 kcal, ale wyjezdzalam na tydzien na narty, wiec stwierdzilam, ze moge jesc o to 100 wiecej :) niestety zawsze przekraczalam ta wartosc jeszcze o jakies 100 kalorii. Na szczescie szesc dni jazdy na nartach + dieta daly efekty: ubytek 3 kg, no prawie 3 :) wczoraj wrocilam i od dzis zmiejszam dzienna dawke kalorii do 1000 :) licze na zejscie do 55 kg, a tak skrycie to do 52 :D pozdrawiam wszystkich odchudzajacych sie :)
i pozdrawiam Pekolda, ktora dzis zdeklarowala sie ze dolaczy do naszej spolecznosci na tej stronie :D i moze to przeczyta :) :D
-
...
Ile masz wzrostu jeśli można wiedzieć? Ja na nartkach schudłam 1,5 kg, ale się bardzo obżerałam :) Tylko od razu wróciło, bo w domu takie dobre obiadki i nie umiałam się powstrzymać od jedzenia po 20. Teraz jestem na tysiaku i nie jem po 18. Nawet mi się specjalnie nie chce :D Pozdrawiam i życzę sukcesów
-
Trzymam kciuki... i w razie czego zapewniam wsparcie ;) Napisz o sobie coś więcej... :)
-
:)
julix: mam 166 cm :)
stillness :) co ja moge napisac :D mam 18 lat :) chodze do liceum, mieszkam w olkuszu :) co jeszcze chcesz wiedziec? :)
-
Chyba wystarczy :D
Pozdrawiam :)
-
eh
nie dobrze, 1446 kcal ale coz bywa :) jutro bedzie lepiej
-
...
ja aktualnie nie umiem zjesc wiecej niz 1100... nie wiem od czego, ale chwilami nie moge patrzec na jedzenie... chociaz jakims fast foodem bym nie pogardzila :wink:
-
-
Z czasem jak trzyma się dietki, to dochodzi sie do tego... ;) Ja już powoli zaczynam tak mieć :)
-
-
ej nie moge dzis kompletnie przekroczyc 900 =/ wiem ze to zle ale wiecej nie wepchne. powod:za pozno zaczelam jesc. wstalam chyba o 10 i do 11:30 rowerek i chwilka 8abs. chyba nic sie nie stanie jak raz nie zjem 1000... mam nadzieje ze moj metabolizm to zrozumie =]
-
jeeej chialabym tak miec hehe :D
-
chcialabys? mi sie wydaje, ze to zle =/ od chyba 3 dni moja dzienna dawka nie przekracza 800... nie moge. rano, tak do 14 jestem ciagle glodna, a potem stopniowo mi to zanika, tak ze nie moge jesc po 17...
-
no tak nie jest to dobre, ale wolalabym na sile sie zmuszac do jedzenia niz na sile sobie odmawiac
-
witam ;] ..tak chyba każdy ma po kilku dniach diety ;] ..wiesz ..Ty sie martwisz ze 800 zjadasz, ja 600 nie potrafie przekroczyc ;/ ..zarówno psychicznie jak i moj zoładek sie odzywa ;/ ..dziś rano nie umiałam w siebie pół bułki wcisnąć nawet a dopiero 10 dzień diety ;] ..dasz radę Bletka :P ..uda się ;) ..powodzenia ;*
-
o to chodzi, ze kolacje jem najbardziej kaloryczna, bo w ciagu dnia sie ograniczam i po podwieczorku mam 500. to na kolacje musze jakas jajecznice, chleb z czyms, a i tak wiecej niz 800 nie daje rady.
-
..ale wiesz Julix ;] ..800 to chyba znowu tak malutko nie jest ;] ..niby dla zdrowia powinno sie 1000 minimalnie ale kuzynka jest pediatra i ma skonczony kurs dietetyczki ;] ..ona twierdzi ze 800 - 1000 kalorii jest najzdrowsza i najszybsza metoda odchudzania ;] ..a to wcale tak mało jedzenia nie jest :P ..mi moje 600 wystarcza wiec wiesz ;)
-
malutko dla Ciebie moze nie, ja sie balam ze mi sie metabolizm skopie i mnie troche uspokoilas i juz tak malo mi sie nie wydaje =] ale dla niektorych nawet 1000 to jest malo. zalezy ile jesz =]
-
..Ty sie boisz o metabolizm a ja o to ze jak zjem te 800 to bedzie za duzo :P ..dzis było 300 niz zwykle bo poszlismy do knajpy ale coz :P ..i tak 800 nie przekroczyłam :D ..dla jednym tysiak mało, dla mnie stanowczo za duzo ;) ..bedzie ok :P ..musi ! :P
-
Bletko: trzymam kciuki za Twoja wytrwalosc! i mam pytanko ;) Jak robisz dziesietne na strazniku wagi :?: Mi to sie jakos niegdy nie udaje. Hmm ;P
-
dokladnie, ja tez nie moge zrobic przecinka... a mialabym miec 53,5 do 49,5 a tak jest 53-50... a to roznica jednego kilograma