Nie Violka.. Ja zaczynam. Zaczynam wszystko od nowa.
;) Postaram się już nie narzekać. No i zdrowo schudnąć ;)
Buźkka ;*
Wersja do druku
Nie Violka.. Ja zaczynam. Zaczynam wszystko od nowa.
;) Postaram się już nie narzekać. No i zdrowo schudnąć ;)
Buźkka ;*
Malante ja akurat mam takiego gościa, ze nie robi nam żadnych "ale" co do stroju, więc możemy cwiczyc w czym chcemy i w tym ten problem, bo wszystki laski cwiczą w szortach, co z jednej strony jest przygnębiające dla mnie, bo maja naprawde super figury (nie wszystkie, ale zdecydowana większośc) a z drugiej strony śmieszne, bo naprawde wysiadam jak laska biegnie przede mną i ukratkiem ściągna szorty na dół bo ma pół tyłka na wierzchu :roll: żałosne
a co do neuronów, ja też się tak zawsze tłumaczę :oops:
wani Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem :twisted:
Ninti ale Twoje wyżeźbione ciałko, a mój galaretkowaty tłuszcz to naprawdę duża różnica :o mięśnie są cięższe niż tłuszcz.... :(
ojejowa a czy ja się przejmuje tymi naleśnikami i schabowym :?: a skąd :!: :D już dawno nie ma po nich śladu :wink:
a tak się składa, ze ja nie lubie pączków, drożdzówek, fast foodów itd słodycze, a w szczególności czekolada to moja zmora, a przed okresem to po prostu masakra
viola no nie wiem czy mają kompleksy... ale jedną mam taką panne co wygląda jak modelka, tak po prostu, bo je więcej niż ja i w ogóle, ale ma delikatnie mówiąc strasznie trudny charakter (zeby nie powiedziec ze jest jak wrzud na d***) i ona akurat przebierając się i będąc bezdyskusyjnie najchudszą, zachowuje się jakby się uwarzała za lepszą od nas bo chudszą, a mi szczególnie to załazi zaa skórę, bo ja wrażliwa na tematy jedzenia jestem... :?
aż się boję ważenia... 8 maja :wink:
Ja sie zwaze tak kontrolnie o 4 jak wstane, zeby wiedziec po powrocie z wyjazdu jak mi poszlo ;)
A Ty buciku do 8 maja masz jeszcze troche czas- sporo mozesz osiagnac przez ten czas. Powodzenia :)
ekhm ... no chyba raczej nie, bo mozna miec niewiadomo jakie mięsnie ale jak ma sie tłuszcz to one i tak bedą pod nim schowane i d..a z mięsni :]Cytat:
Zamieszczone przez bucik
Po prostu czasami trzeba olewac pewne rzeczy no.
Ja mam galaretę na brzuchu :P i zero tyłka ..
Figura po mamuśce ;p
Dziewczyny w klaise stwierdził, że ja w ogóle bioder nie mam .. ee fajnie to tak ?
W sumie to się cieszę, że nam tez pozwalają ćwiczyć na wfie w czym chcemy .. Ja to dresy i bluza z kapturem :P
A ja własciwie nie wiem jaka mam figure bo tłuszcz mi sie rozkłada własciwie równomiernie wszędzie. Ale chyba jak większosci najpierw schodzi mi z "góry" że tak powiem a na koncu nogi. Bo gdybym te nóżki odchudzila to byłby giciorek :P
a ja góre mam ubogą :? brzuch nawet płaski, ale tyłek za to nadrabia... no i te uda... :?
bucik stąd te zdjęcia w twoim podpisie nóg i tyłków z yślą motywacyjną by ćwciczenia+dieta zczyniły takie efekty. i dobrze, trzymam kciuki za realizację.
violka i jak tam udało się z wyciąganiem siostrzyczki szczupłej na biegi?
pozdrowinka i udanego wekendu 8) :lol:
A ja na klatce piersiowej jestem płaska :P Za to z boczków i brzucha mi się wylewa. Potem mam kosteczki na biodrach, zero tyłka, no i dziwna sprawa bo naprawdę grube uda, a potem zgrabne łydki :P Jestem taka poprzeplatana xD
Mutant, a nie człowiek hehe.