WytrwałoŚć ! BRAK BYCIA NIE ZŁOMNYM eCh...
Hejka! :wink:
~~~~~~
Tak tak odchudzanie... kazda pani chciałaby być zgrabna a im człowiek lepiej wygląda tym lepiej się czuje oczywista sprawa :)
bądz co bądz łątwo nie jest..
Mówie koniec z tym.. od dzisiaj staję sie krok po kroku pięknia ! patrze na zgrabna laske na plazy i mysle czemu ja tak nie wygladam? no nie tak byc nie moze musze z sobą coś zrobić
i na dobrą sprawe..fakt robie coś ale na krótką metę :( motywacja dzisiaj jednym uchem wlatuje a jutro (no moze pojutrze) wylatuje.. :? i tyle z odchudzania o figa z makiem :x prawda jest okrutna nie potrafie być wytrwała :!: i jak widze na pólce w sklepie takie wołające czipsy albo batona"weź mnie" "zjedz mnie" to poprosstu.. no nie umiem.. nie umiem powiedziec im NIE :oops: eCh cała ja i ten mój brak nieugiętości... za kazdym razem kiedy podchodze do odchudzania nie trwa do wiecej niz kilka dni.. jak raz na zawsze zakonczyć ten problem :?: :?: pomózcie :!: :!:
Ćwiczenia na utratę czy zbicie tłuszczyku?
Elo :wink:
mineło kilka dni i powiem wam ze jeszcze nie zdarzyło mi sie tyle osiagnąć :) tzn. duzy sukces to to nie jest ale jak na mnie to juz dobry początek.
Postawiłam bardziej na ćwiczenia niz na samą diete choć róznie z tym jest, bo z tego co mi się o uszy obiło to sama gimnastyka w sobie tylko ubija tkanke tłuszczową tym samym zamieniając ją w miesnie i zamiast chudnąc jestesmy poprostu.. hmmm bardziej muskularni? :shock: czy aby to prawda? Sama nie wiem :? Jedno jest pewne staram sie duzo ciwczyć przynajmniej raz dziennie po 20-30 min :) no i słodycze czipsy itp to tez juz nie stanowi ostatnio dla mnie wiekszej pokusy :wink: jest dobrze :) a moze poradzicie mi jeszcze jakieś cwiczonka? głownie na spalenie tłuszczyku z brzusia ale i inne sa tez mile widziane :wink: pozdrofka :wink: