Minus13kg na SB... Pomożecie? ;) Faza I

Hej, hej. Nie jestem tu nowa, ale w diecie SB tak...
Odchudzam się już od 5 lat chyba, teraz mam 18ście...

mam 170 cm ,a waga jak na thickerku [ może być trochę większa, bo ostatnie kilka dnia się przejadałam troszku... ]

Postanowiłam przejść na tą dietkę, ponieważ moja własna dieta - mimo , że zdrowa - nie daje większych rezultatów...

a dowód ?

od 28 stycznia przy zdrowym odżywaniu, bieganiu, rowerze i basenie 2-3 razy w tygodniu schudłam chyba ze 2-3 kg... :(
Poza tym nic nie widać w wyglądzie...
moim błędem jest chyba to, że jem duuuużo. Co z tego. że zdrowo? Ale straaaaaaaaaasznie dużo objętościowo [ np. 10 jabłek dziennie + kilka jajek, kilka ryb... , kilka jogurtów naturalnych...] i chyba to mnie gubi.

Od dzisiaj jestem na SB... Czytałam wiele wątków i chcę sie jej podjąć.
Myślę, że nie będę miała problemów z wytrzymaniem, bo mój wygląd jest dla mnie bardzo ważny i jestem zdeterminowana i zmotwowana... Gorzej z kombinowaniem posiłków...

Czy ktoś mógłby mi radzić , czy dobrze jem?

śniadanie:
- jajecznica z dwóch jajek na oliwie z oliwek + pół pomidora i 0.33 l soku pomidorowego
- pół pomidora

Czy mogę zjeść na obiad bigos? - tzn. koncentrat pomidorowy z kapustą gotowaną?
Czy w I fazie koncentrat nie wchodzi w grę???


Powiedzcie, czy mogę żuć gumy bez cukru [Orbit np?]
Lub pić kawę?
Albo napoje energetyzujące typu pluszzzzz?

Tylko nie krzyczcie na mnie "Ale to już było... szukaj se ... " ;p
Ja nie chcę być tutaj anonimowa, chcę żebyście mnie wsparły, to taka forma rozmowy hehe
:)

A i jeszcze mam pytanko! Podobno nie liczy się tutaj kalorii, ale...
Ale jeśli będę jeść tylko produkty z I fazy w MEGA ilościach, no to chyba nie schudnę, co?


Postaram się zaglądać tutaj codziennie :)
Pomożecie? :)

Hmmm... ok, wróciłam ze szkoły, właśnie muszę sobie zrobić coś do jedzienia tylko... yyy
nie ma co, tylko jajka w lodówce, a ja kasy nie mam... :/
Znowu jajka? nie za dużo ich?
Dobra, zjem te jajka
wieczorem może coś z rybą pokombinuję

OK zjadłam tak :

-cebulka podsmażana na oliwie z oliwek + smażona kapusta + kawałek pomidora, kilka grzybków , przyprawy [majeranek, cząber, pieprz, sól] i to zalałam dwoma jajkami.

Nie wiem czy do końca dobrze.

jak myślicie?

witam
myślę, że dobrze jesz, gumę bez cukru możesz i gorzką czekoladę
ja tez jestem na tej diecie, a jajka chyba trzeba jeść a jak się boisz ze za duzo cholesterolu to pij czerwoną herbatę ponoć obniza jego poziom.
zyczę powodzenia

witaj minus :lol: kiedyś próbowałam zacząć sb, ale się poddałam po 2 dniach, bo nie wytrzymałam bez owoców...teraz jestem na Low Carb i nie jem owocków ani węgli :lol: zresztą, sama wiesz wszystko z mojego pamiętniczka, bo widzę, że zaglądasz do mnie 8)

gratuluję podjęcia decyzji o sb! podobno jedząc mnie węgli nie ma się ochoty na słodkie :P ojej, ja już czuję wiosnę, przypominam sobie, jak ładnie wyglądałam latem i wstępują we mnie siły!!! musimy dać radę! będę trzymała kciuki! poczytak sobie więcej o sb, posiłki są na niej naprawdę smaczne!!! tak naprawde to jesteśmy w podobnej sytuacji, bo też nie jem węgli prostych tyle że ja nie jem również złożonych :P

ale gumy żuję 8)

:)
uff i pierwszy dzień za mną...

zjadłam jeszcze jakąś kapustę z cebulką ,grzybami i czosnkiem - posmażane na oliwie z oliwek
wypiłam wodę, herbatę pu-erh...

No i nie wiem, mam wielki brzuch od tej kapusty...
;p


kurcze, chyba nie powinnam się tak przejadać, bo nie schudnę :(((

a co wy o tym myślicie?

myślę, że masz podobny problem jak ja kiedyś miałam - jadłam dużo niskokalorycznego g...., zapychałam tym żołądek, miałam wydęty brzuchal, choć na wadze mniej kg...może spróbuj jeść mniejsze porcje, ale bardziej kaloryczne rzeczy? mnie ratuja orzechy i ser - mam pełny żołądek, ale nie wydęty brzuch :lol: a?

Tak właśnie...
ja zapycham sie jakąś kapustą, wodą, warzywami, a później nie mogę oddychać i mam wrażenie , że od tego wszystkiego utyję...
Spróbuję jutro zjeść coś innego, ale dzisiaj w lodówce sama kapusta była, a z racji, że przepiłam ostatnio 50 zł <szok> , to nie mam kasy na jedzenie <lol2>
Ale jutro już będzie i zjem coś fajowego. tzn. postaram się coś takiego skombionować ;))

hmm

nie wiem , czy dobrze, czy źle... ehh , głodna jestem ciągle :/

- jajecznica z dwóch jajek + cebulka
- serek wiejski 300 g 4% [ mniej tłuszczowych nie ma :(] i co mam począć?
- warzywa na patelni podsmażane na łyżce oliwy z oliwek + koncentrat pomidorowy, przyprawy i dwa jajka

Może być? Czy niebardzo to SB przypomina? :roll:

+ dwie kawy...

Hej! Tez jestem na SB, niby od srody, ale wczoraj wpadka byla, wiec dzis dietkuje wzorowo :) Twoj jadlospis jak najbardziej przypomina SB, z tym, ze moim zdaniem za malo mieska i ryb. Co do serka wiejskiego, to w serku Piatnicy jest 3% tluszczu w 100g. Polecam, ja tylko ten jem :) I polecam stronke: http://*****************.ilonka.org/

Powodzenia :wink:

Dziękuję za radę :)
Właśnie byłam w sklepie i rzeczywiście znalazłam ten serek z Piątnicy 3% , zawsze lepiej taki niż 4% ;p

rybki, mięsko - trzeba wsadzić to w dietę, wiem, wiem...
tylko jak już wcześniej wspomnialam - przepiłam 50 zł ostatnio i nie mam kasy na jedzenie, dlatego od kilku dni jem smażoną kapustę kwaszoną ;p
i brzuch mi wystaje okropnie ;p


;)

Dziękuję za odnośnik do stronki i pozdrawiam :)

Witaj Minusku ;)


Fajnie ze do mnie zajrzałas:D. Ja tez jem piątnice 3%- mniej tluszczowych nie ma u mnie. A swoja droga to ciekawe czy wogole jakies takie sa i gdzie mozna je dostac...


Naprawde schudlas 13 kg i rozmiar ci sie nie zmniejszył??? Dlaczego? to skad ci poszy kilogramki?

Fajnie - dzień 2. Mi niby czas sie dluzyl strasznie.. Ale wlasciwie juz mam 8 dzien... jedze tylko 6.. hehe. Nie umiem sie doczekac tego SB-kowego ciasta drozdzowego no i troche owockow, i moze jakis chlebek razowy albo zytni.. jakas kromusia...- no wiesz- urozmaicenie;).

Najbardziej mi smakuja jakies bylejakie salateczki mojego wykonania(moglas u mnie poczytac) albo "niby kanapki" np. na papryce:). No i wogole ten serek wijski pyyycha i ten bigos co zrobilam- POLECAM(niebo w gebie:))!

A co Tobie najbardziej smakuje?

A dietka naprawde wzorowo!
Pijesz kawke gorzką? z mleczkiem? Kurcze ja jakos nie umiem sie przelamac do gorzekiej- to juz wole nie pic- a ze slodzikiem jakas dziwna jest;/.


Zycze Ci szybkiego rozmiaru 38:) A potem moze i 36 jezeli sama chcesz:) (mi starczy 38, bo zagalopowalam sie juz do 42:/).

no minusku, jak widzę, dobrze ci idzie sb - tak jak mi low carb :P damy radę, kochana, to nasza szansa - powtarzam to sobie (teraz zacznę też tobie) ciągle, że po tamtym mega dole zaczynam nowy okres w moim życiu - to musiało się stać, bym teraz mogła zacząć odchudzanie bez szaleństw, pośpiechu i głupich myśli. Nie myslę o jedzeniu, to jest najwazniejsze - mam inne sprawy :P

Hej pysia :) Cieszę się, że do mnie zajrzałaś :) No ja właśnie nie wiem skąd mi te kg poleciały... Może troszkę schudłam, ale niewiele, cos z twarzy, trochę z rąk, ciągle noszę ten sam rozmiar, ale troszkę na mnie wisi... no może z 44 do 42 sie wcisnę w spodnie, ale mnie duszą tu i ówdzie ;p

Ale czekam , czekam i się nie poddaję - pożeranie mega ilości żarcia mi napewno nie pomoże :) A dieta na której nawet nic nie schudnę jest lepsza aniżeli żadna :) Przynajmniej nie przytyję :)

A kawkę piję bez cukru oczywiście. Ja ogólnie nie słodzę od 10 lat ponad... a mam 18ście :P Czyli praktycznie nie znam smaku słodzonej herbatki, a kawki tym bardziej.

Witam Xixa :) Widzę , że bardzo ładnie Tobie idzie :) i masz rację... po mega dole chyba zawsze przychodzi kolej na odbicie się od dna... Tylko dlaczego musimy najpierw przytyć wszystko, co udało nam się stracić? Nastawienie w diecie jest najważniejsze, naprawdę... Gdybym ciągle myślała o sobie z nienawiścią, nie schudłabym wogóle, ciągle bym zajadała to jaka jestem głupia i tlusta, wymyślałabym coraz to nowe niedoskonałości, żeby tylko mieć powód żeby się nawpychać, że tak to brzydko ujmę :P

:))

Nie wiem, czy wiesz [ pewnie nie wiesz ] Ale moja historia odchudzania jest długaaa
i wygląda mniej więcej tak

- styczeń 2004 r. 72 kg
- maj 2004 r. 62 kg
a rok później... maj 2005 82 kg
teraz styczeń 2006 73 kg

a obecnie mniej więcej 69 kg

Jak widzisz... moja droga jest kręta strasznie.
Żeby się ocknąć musiałam zaliczyć mega jojo, mega doła...


Nie można od siebie zbyt dużo wymagać [ tak jak pisałaś na swoim wątku] i warto o diecie zapomnieć :)

Pozdrawiam , ściskam mocno :)

I lecę was odwiedzić :)

Dzień 3 START ;)

- sok pomidorowy 0.33 l
- 2 cebule, 2 ząbki czosnku, troche papryki zielonej i czerwonej, pieczarka, koncentrat pomidorowy, przyprawy i 2 jajka

później planuję jakiś serek wiejski z czymś tam ;p
kupiłam też filet z mintaja , to sobie przyrządzę :P
i serek feta light

:))


chyba dobrze, co?
Pozdrawiam :)

A teraz śmierdzę czosnkiem <lol2>
hehehe :))

zagryzę pietruszką :P

No i zjadłam serek wiejski z Piątnicy 3%
lecę chyba pobiegać :)

Pięknie sobie radzisz :D

http://www.gify.amor.pl/zwierzeta/zwierzeta2.gif
wiosennego weekendu życzę :D
***
Grażyna

wczoraj zjadłam jeszcze jakąś rybkę i chyba serek light
[ nie wypiłam browara w barze ] ;p


4 dzień

-2 jajka z pieczarkami i cebulką - smażona na 1 łyżeczce oliwy z oliwek

... bigos własnej roboty [rzygać mi się po nim chce :// ]

później ryba z czymś tam

<ziewa>


Ale to jest nudne, maskara :/
a efektów jak zwykle zero, ale luzzz już się przyzwyczaiłam :/

to zjedz coś co lubisz i co jest dozwolone :!: :P

yhym, tylko ja chyba nic z dozwolonych rzeczy nie lubię heh :P

ja lubię jogurciki i owoce... i na nich mogłabym żyć :P

Dobra, zjadłam rybę z warzywami jakimiś,parówką i 2 plasterkami polędwicy , nie dałam nic do smażenia i sie spaliło troche ;p

ale może być :P

+ kawa

wwwrrrhhhmmmm....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

dziś jestem wkurzona na siebie, no ale u mnie to częste :lol: i wypiłam z nerwów już 2 kawy i mam ochotę na jeszcze :!: :!: :!: :twisted:

masakra...
mam ochotę na twaróg półtusty kurDE!!!!!
:((((((((((


Boże jaki bajko-film leci na programie dla dzieci ZIG ZAP
"jakie masz ładne kości policzkowe,
jestem gruba,
muszę się odchudzać "

Boże już wiem, czemu moja 10 letnia siostra stwierdziła ostatnio "jestem gruba, muszę się odchudzać"

Durna telewizja!!!!

Ten serek z piątnicy fajnie smakuje z dużą ilością kiełków.

Dobra, zjebałam. Ta dieta nie jest dla mnie...

://

pozdrawiam, koniec tego wątku.

Co sie stało Minusku? Wejdz do mnie.. ja tez spartaczylam! I to w 11 dzien! ;(

zamykamy? po co? zmień nazwę wątka i zacznij to co dla ciebie dobre- nie ma diety cud...ah, mam natchnienie, ale pisać mi się nie chce he he :twisted: