Ja dzisiaj byłam na długim spacerku i mam dość, a właśnie kolega próbuje mnie wyciągnąć na kolejny :P Ale się nie dam bo padnę chyba hehe :D
MNie też strasznie prześladuje myśl o zastoju, ale jeszcze go nie ma :roll:
Pozdrawiam :*
Wersja do druku
Ja dzisiaj byłam na długim spacerku i mam dość, a właśnie kolega próbuje mnie wyciągnąć na kolejny :P Ale się nie dam bo padnę chyba hehe :D
MNie też strasznie prześladuje myśl o zastoju, ale jeszcze go nie ma :roll:
Pozdrawiam :*
... niusiaaa jak będziemy mieć zastój w tym samym czasie, to będziemy się wspierać, bo ja to pierwszy raz będę przeżywać i nie wiem jakie to uczucie, że jesteś na diecie, a tu nic.
Właśnie wróciłam z zakupów. Wiecie co kupiłam ....................WAGĘ................. to chyba podstawy składnik każdej diety. :)
Ale wstyd, że dopiero teraz. Nie wchodzę na nią, bo termin wejścia na pokład jest jutro, więc nie można wcześnie. Nawet mi się nie spieszy :) ;)
Na kolacyjkę muesli z mleczkiem.
Czy jest możliwe, że można spalić więcej niż się zjadło? Dziwne.... jeszcze żyje....:)
..... aaa.... jestem zaproszona na Święta w gości.
I hope my diet will not be destroyed ... Trzeba się jakoś naszykować psychicznie. To tylko dwa dni przecież .... :)
Niby dwa dni, ale za to jakie ;)
A co zastoju... ja u siebie nigdy jako takiego nie zaobserwowalam, a na diecie jestem juz prawie 5 miesiecy. Moze to dlatego, ze kalorycznosc dzienna u mnie to jakies 1300-1500 i organizm nie musi sie obawiac, ze przestane go karmic ;P
wani ale masz doświadczenie już za sobą. Ja dopiero 10 dni na diecie i już narzekam. Pozdrawiam Cię serdecznie :) Będę brać z Ciebie przykład :)
... no i co .... nowa waga pokazuje 60 kg, nawet waha się do 60,4 60,8 kg... może tamta waga żle ważyła. :(
Myślałam, że będzie mniej, chociaż o pare deczko. Będę się teraz wazyć co 1.5 tygodnia, nawet co 2 tygodnie .
Trochę się podłamałam, obym tylko nie poluzowała w święta z tego powodu, a do tego u mnie nie trudno.
Zjadłam już 2 kiwi, 2 plasterki ananasa, pomarańczę i śliwkę do tego sok z czerwonej pożeczki. Jadę teraz na długą przejażdżkę rowerem .
.... ale fajnie było... 20 km rowerkiem w normalnym tępie.
Juz wzięłam prysznic i zajadam warzywka :). Zaraz bedę się szykować do kościółka :).
WESOŁYCH ŚWIĄT DZIEWCZYNY I CHŁOPAKI ('-_-')
... nie czaje tych wag. Każda waży inaczej... bedę niestety musiała sobie przesunąć suwaczek na moją nową zakupiąną wagę :(:(.
Szkoda, a myślałam , że dziś będzie poniżej 60....
Do godziny 12.00:
- 1 pomarańcz;
- 2 kiwi;
- plasterek ananasa;
- jabłko;
Między 12.00 a 16.00:
- sałatka warzywna zrobiona z sałaty, gotowanych brokuł 100 g, 2 rzodkiewek, szparagow ze słoika 100 g, 2 pomidorów, 50 g ogórka surowego.
Między 16.00 a 20.00:
- jabłko;
- 2 tosty z chleba pełnoziarnistego i 2 plasterki sera Gouda.
That's it !
.... jutro Święconka ....:):):)... coraz bliżej święta :)