źle napisałam: w udzie 57 cm..., odwrotnie trzymałam miarkę :oops: :oops:
ja ogólnie bardzo rzadko się mierzyłam, ale teraz będę regularnie co dwa tygodnie, bo nie mam wagi a jakąś kontrolę muszę mieć nad sobą. Dziękuję za odwiedzinki
Wersja do druku
źle napisałam: w udzie 57 cm..., odwrotnie trzymałam miarkę :oops: :oops:
ja ogólnie bardzo rzadko się mierzyłam, ale teraz będę regularnie co dwa tygodnie, bo nie mam wagi a jakąś kontrolę muszę mieć nad sobą. Dziękuję za odwiedzinki
ale nozki masz chudziutkie:D ja bym oddala wszystko ta 43 w udzie;(
Ja też się mierzę regularnie, bo zdecydowanie bardziej zależy mi na utracie centymetrów. Mniejsze znaczenie ma to, ile ważę, o ile w cm jest ok :)
dla mnei tez wazniejsze sa centymetry:D
zaraz ide do łózka, dobry dziś miałam dzien! bez wpadek i bez wilczego apetytu, oby tylko tak dalej!
nie ma to jak dzionek bez wpadek :)
ja zawaliłam solidnie jeden wieczór i kolejny dzień nie moge się wykaraskać : :(
Ruda55 musisz sie wziasc w garsc i skonczyc z wpadkami:D
wpadki są tym gorsze, że męczą po nich ogroomne wyrzuty sumienia.
Dzisiejszy dzień przebiegł super: śniadanie mniej więcej jak zawsze, na obiadek (a właściwie kolację) panga z warzywami z mrożonki- bardzo je lubię :)
Wieczorem będę piekła ciasto, ale jakoś jestem spokojna, nie rzucę sie na nie i już!
Gorzej z chumorem, moja praca doprowadza mnie do szału, dobrze, że juz weekend
Udanego weekendu:D i silnej woli :D 3mam kciuki za ciebie
dziękuję Grubasku1992, ciasto już pachnie....
Jeszcze jutro 7 godzin pracy niestety